radosuaf/BLOG/dlaczego bez diety i treningu nie wychodzi :-D

amazonica, tłuszcz trzeba spalać, a nie głodzić chociaż boję się, że ten spadek to raczej z utratą mięcha jest związany - nadal jestem tłusty

dzięki za uznanie, daje motywację na pozostałą (tę dłuższą i trudniejszą) część drogi

mnie się pani też podoba, nawet bardzo, dla mnie sylwetka optymalna , może MINIMALNIE mniejszy BF, ale nie będę wybrzydzał

Zmieniony przez - radosuaf w dniu 2008-06-20 14:50:02

PIĄTEK:
śniadanie:
Dymatize Whey
jajecznica z 3 jaj
2 łyżeczki masła orzechowego

II śniadanie
150gr dorsz grillowany w szałwii
50gr orzechów (migdały, laskowe, nerkowca)

III śniadanie
150gr dorsz grillowany w szałwii
50gr orzechów (migdały, laskowe, nerkowca)

obiad
tuńczyk w sosie własnym
50gr orzechów (migdały, laskowe, nerkowca)

przedtreningowy (Iza )
zielone szparagi
brokuł
dorsz grillowany
2 łyżeczki masał orzechowego

potreningowy
Ostrowia + mleko

kolacja
zielone szparagi
brokuł
dorsz grillowany
truskawki ze śmietaną


Trening:
przysiad 20kgx10 50kg/60kg/75kg/90kg/100kg - poszło całkiem ładnie, gubię się tylko z ułożeniem sztangi na plecach - do 90kg spokojnie mogę trzymać, jak pan Rippetoe kazał, przy 100kg wolę rzucić na barki
wyciskanie 20kgx10 30kg/40kg/45kg/50kg/55kgx3 - masakra, po prostu blokada, jeszcze jedna próba i soft deload
martwy ciąg 20kgx10 60kg/75kg/90kg/100kg/110kgx4 - przez cholerne przedramię nie mogę komfortowo robić tego ćwiczenia , mógłbym wziąć paski, ale Wuchta pokazuje, że da się i 250kg bez pasków, to co ja będę pękał...

drążek - rzecz oczywista, przy zajechanych przedramionach to sobie mogłem... z tego powodu wybrałem nachwyt x6/x4 i ostatnia seria podchwyt x5
unoszenie nóg w opadzie x15/x15/x15

30 min rowerek stacjonarny - bardzo wolno (w trakcie czytałem sobie SS o podrzucie - może dzisiaj pierwsze próby

...i jak ładnie dietka rozpisana

no i trening, bliżej końca to motywacja, zapał widzę rosanie
Fajnie, fajnie...3mam kciuki

Co do MC to wczoraj również miałam ból w przedramieniu
No i paski, to druga sprawa...stosować/nie stosować..Ja przy 40kg muszę ograniczyć dynamikę ruchu i ilość powtórzeń, żeby sztanga mi nie spadła
Przynajmniej wczoraj...może next time będzie lepiej..skoro mkożna i BEZ pasków..

Wuchta pokazuje, że da się i 250kg bez pasków, to co ja będę pękał - każdemu odradzam paski, to nie jest nic dobrego. W zamian tego proponuję zawsze popracować nad uchwytem - trzymanie sztangi na czas, w tym ćwiczeniu można zdecydowanie poprawić uchwyt.

A jak białko dymatize? Wrażenia pozytyw czy negatyw?

Alexxa, to jest kompletnie do bani, u mnie jeszcze dochodzi drążek - można spokojnie robić ćwiczenie, ale przedramiona nie pozwalają . Dzięki za wsparcie, im dłużej to trwa, tym bardziej się przydaje .

Wuchta:

Chyba to trzymanie sztangi będę musiał dorzucić do treningu . Średnio pasjonujące ćwiczenie, ale co począć...

Białko smakowo jest ABSOLUTNIE rewelacyjne... Rozpuszczalność na najwyższym poziomie. Co do składu ciężko mi się wypowiadać.

Zmieniony przez - radosuaf w dniu 2008-06-21 11:56:21

przeczytałem od deski do deski teraz właśnie
i będę zaglądał teraz regularnie
super blog i masa znakomitości SFD widzę się udziela
Rado - git podejście i efekty

emenems, dziękować

dzisiaj ćwiczyłem podrzucik , filmik pójdzie do zainteresowanej osoby (), a jak się uda to może i do osób , celem oceny tych niskoordynowanych ruchów i wytknięcia mi co najwyżej 15 kardynalnych błędów...

dzisiaj czytając SS doznałem olśnienia - przecież w ostatniej serii martwego mogę zarzucić chwyt naprzemienny!!! cóż, głupota nie boli...

Wuchta, stosujesz naprzemienny czy tylko nachwyt?

To ja jestem interesująca, yyyy...wróć zainteresowana filmikiem

Co do trzymania na czas, samą sztangę (jak dla mnie? MC-40kg)Rozumiem, że trzymać na maxxa, tak Panowie?

Im cięższa, tym lepiej... Nie chodzi o to, żebyś z nią stała 10 minut . Stań nad klatką/stojakiem (żeby sztanga nie miała długiej drogi na dół ) i trzymasz, aż ręce same puszczą.

A co do filmu pomyślimy . Najpierw się dowiem, jak pokracznie to wygląda .

Zmieniony przez - radosuaf w dniu 2008-06-21 16:37:39

Wuchta , stosujesz naprzemienny czy tylko nachwyt - sztangę trzymam podchwytem w 3 seriach po 15 sekund, ciężar w każdej dokładam tak aby w trzeciej już po 10 sekundach był mały kłopot z utrzymaniem.