radosuaf/BLOG/dlaczego bez diety i treningu nie wychodzi :-D

A nie myslales by nagle zrobic inna diete wlasnie wrocic do zbilansowanej, chocby na zasadzie czegos nowego, twoj organizm juz sie przyzwyczail a tu nagle bedzie szok, na takim czyms mozna zgubic pare kg, wierz mi, przecwiczylam ten sposob na wielu ludziach i to bez obcianania kalorii i bez diety, sama zmiana sposobu odzywiania ludzie w pierwszym momencie chudna. to taki moj maly pomysl do rozważenia dla Ciebie

Już przez to przechodziłem... Miałem taką koncepcję właśnie na budowanie masy na bilansie ok. 0 i zbilansowanej. No i wyszła z tego opona . Fakt, że trochę popuściłem - kuskus, suszone owoce, itp. Myślę ewentualnie, żeby wrzucić jeden posiłek z owsianymi, i może wywalić gainera z diety (wtedy dawałbym płatki do potreningowego). Co myślisz?

Ale widzisz takie budowanie masy to musialbys niestety ostro trzymac diete, zauwaz ze to jest mozliwe tylko trzymajac rezim jakosciowy i bialka i wegli. Zreszta jak to wygladalo u ciebie? Wcale nie wchodzi sie na wysokie wartosci kalorii, liczy sie dla LBM swoje zapotrzebowanie, a nie dla masy ciala. Najlepiej robi sie takie rzeczy zmieniajac ilosc kalorii np. 5 dni na wiekszej i 2 dni na mniejszej bo inaczej rzeczywiscie leci w tluszcz. Czyli 2 dni jesz swoje zapotrzebowanie podstawowe dodajac ruch (cos 2700kcal) a nastepnie 5 dni cos 3000kcal. Choc tez mozna 5 dni na 5dni. Pozwala to na wolne zwiekszanie masy miesniowej bez zwiekszania ilosci tluszczu, ale to wolno idzie.
Takie to sobie teorie na temat zbilansowanej ostatnio czytam

Nie przestajesz mnie zaskakiwać... Za 2 tygodnie zgłaszam się na konsultacje

Cholera, dlaczamu można tylko jednego SOGa dawać?

Radziu ja tak po prostu lubie czytac rozna wiedze, owszem jedni sa bardziej przekonujacy dla mnie inni mniej, no ale zawsze tak jest, ze trudno zachowac podejscie neutralne. Kazda sroczka swoj ogonek chwali, ale to co dotychczas przeczytalam o zbilansowanej to sie ladnie kupy trzyma i podoba mi sie w niej ze jest taka elastyczna, Uwazam, ze kazdy poczatkujacy powinien od niej zaczynac, jak bazy i dopiero w miare poznawania reakcji swojego ciala ewentualnie modyfikowac i przechodzic wolno to w strone zwiekszania, zmniejszania kalorii, zmniejszania ilosci wegli kosztem tluszczu czy w wogole zmniejszania ilosci wegli.
No i to czego sie nie mozna doczytac jasno - sposob liczenia zapotrzebowania, bo sprawa jest prosta liczymy dla LBM, bo nas zywienie tluszczu nie interesuje, co daje o wiele mniejsze ilosci kalorii niz normalnie i zaleznie czy chcemy chudnac, czy przybierac w miesni, albo jemy nasze czyste podstawowe zapotrzebowanie kaloryczne (ruch tworzy ujemny bilans), albo dodajemy ruch i jemy tyle. I tu i tu by dawac dodatkowe bodzce zmieniamy co jakis czas ilosc kalorii. Mojego meza odchudzam teraz na diecie zbilansowanej zmieniajac kalorie 2000kcal/1700kcal i tfu tfu idzie ladnie

Zmieniony przez - obliques w dniu 2008-05-29 13:24:35

A możesz napisać jakie węgle i kiedy w tej diecie? I czy to jest typowa redukcja czy z założeniem jakichś tam przyrostów mięśniowych?


No i czy trzeba mieć ostry reżim, bo na to robota mi nie pozwala za bardzo...

przeciez znasz zasady, wegle glownie zlozone, tylko po treningu proste (najszybciej opedzic sie porcja Whey z kaszka ryzowa dla dzieci)
proporcje wyjsciowe to 40%/40%/20% B/W/T
Owoce won, mleko won, traktujemy jak wegle proste -laktoza (wiec ewentualnie jak juz to rano)
Wlasnie ze wzgledu na prace maz ma duzo proszku, nie dal rady jesc w pracy 3 posilkow bo mu czas nie pozwala, jak znajdzie sie na zebraniu to potrafi siedziec po kilka godz i najlatwiej wyjsc do toalety i wypic gainera (a i finansowo to jest niezle bo za 2CHF posilku nie zrobie)Wiec dieta jest prosta jak drut

rano Whey + 40g owsa +1 lyzka lnianego,
10.00 odpowiednia porcja gainera
lunch 150g kurczaka (kotleta sojowego, ryby), 40g ryzu pelnego (makaronu), lyzka oliwy warzywa (lub omlet z 5 bialek i zoltka z reszta dodatkow)
15.00 odpowiednia porcja gainera
obiad jak lunch
po treningu Whey + 40g bialego ryzu co jest tez ostatnim posilkiem
no a za tydzien obcinam mu z kazdego posilku po trochu wszystkiego

Jak się trochę naczytałem, to z węgli będzie chyba tylko owies... A bez truskawek ciężko, będę walił ze śmietaną i serwatką po treningu najwyżej .

Ciekawa redukcja z 2 gainerami dziennie... Ale skoro działa . Jaki to gainer, jeśli można?

My i tak praktycznie owocow nie jemy wiec nie mamy tego problemu .
ON pro complex, to nie sa dwie porcje, to de facto jedna porcja podzielona na dwa , To proste zastepstwo posilku, jest lekka nadwyzka wegli na posilek, ale ta jest wyrownywania mniejszymi porcjami w pozostalych i bilans styka plus/minus

PS Ale dlaczego tylko owsianka? Ryz pelnoziarnisty i makaron tez daja sie dobrze przechowywac.

Zmieniony przez - obliques w dniu 2008-05-29 14:33:55

Z cyklu "Jadanie w styropianie" dzisiejszy obiad - ryż z warzywami i wołowiną, do tego sałatka grecka (gdzieś powyżej już jest). Kiedy ja zjem normalny posiłek?



Straszne to Twoje życie - bez czekolady, bez owoców...

Ryż, nawet pełnoziarnisty, mnie nie przekonuje a makaron uwielbiam, ale... no cóż, może orkiszowy.
Ja naprawdę puchnę od węglowodanów .


Ten gainer nie wygląda jakoś atomowo pod względem składu...


Dzięki, dzięki, gdybyś za każdą poradę brała grosik i odkładała na rower, jeździłabyś już S-Worksem .

Zmieniony przez - radosuaf w dniu 2008-05-29 15:01:15