radosuaf/BLOG/dlaczego bez diety i treningu nie wychodzi :-D

Jedzonko jak z obrazka (tutaj podziękowania dla Małżonki ) - makaron razowy, wołowina, fasolka, brokuły, migdały .


jechac samochodem i wygrac z rowerem - bezcenne

ale jak się weźmie pod uwagę, że to ja siedziałem w siodełku, to waga "zwycięstwa" rośnie

a gdzie zdjecie lodow?
pozazdroscilam Ci tych grycanow wiesz?
a ze wczoraj mi sie licznik przekrecil nabylam droga kupna orzech wloski nie wiem jak ty dajesz rade obrocic cale opakowanie

Kiedyś były takie lody Schoeller Bomba... miało toto chyba 750ml. Mój osobisty rekord .

Na stronie www Grycana jest info, że zaczynają sprzedawać w pudełkach miętowe . Jak tylko dorwę, to robię 2 opakowania .

probowalam Grycana - za slodkie choc rzeczywiscie smakowo na pewno moga zachwycic wielbicieli slodyczy, mi Zielona Budka lepiej podeszla

Iza, dla Ciebie wszystko jest za słodkie... Smak to jedno, ale ta kremowa konsystencja... Kładzie Haageny na barki, o Zielonej nie wspominając. No, pomijając miętowe, których nie mogę znaleźć od dłuższego czasu .

No nie Ty nigdy nie jestes "za slodki"

A wlasnie weszlam na jedno z forum fitnessowych i tam jakas pani podpisujaca sie imieniem i nazwiskiem ostatnio odpowiada, i .... rece mi opadly (w internecie znalazlam, ze ta pani popelnila ksiazke fitnesowa dla kobiet) Otoz cytuje jej wypowiedz o MC, domyslam sie ze ma na mysli MC na prostych i domyslam sie ze stosuje skroty myslowe, ale czegos takiego nie powinna napisac:
Co do martwego ciągu:
Jest to dosyć trudne cwiczenie kulturystyczne na mięsnie posladków.
Żeby poprawnie je wykonać musisz poprosić o pomoc trenera na siłowni.
Ponieważ nie prawidłowe wykonywanie tego cwiczenia moze prowadzić do
nadwyręzenia krgosłupa kontuzji. Absolutnie nie jest to ćwiczenie na
mięśnie pleców (włączaja się nie tyle mięśnie pleców ile kręgosłup)



Podoba sie?

Ty nigdy nie jestes "za slodki"

to dlatego, że stopniuję napięcie

W sumie spoko, dlatego właśnie zlewam te bzdury i słucham Ripa . No, ten teges, jak się robi SS, to nie można się mylić .
A najbardziej podoba mi się tekst "trener na siłowni" . Znam 1 w miarę kompetentnego . Ale mimo, że się w miarę na ćwiczeniach zna, to z żarciem trochę na bakier - na noc kazał mi muesli zasuwać .

Podoba sie?

az ja sobie zaraz wygooglam

Zalezy jakie te pierogi duze byly , jak jakies miniaturki to bym zjadla i 48

DZis jade na jezynach i jagodach babcia wpadla w odwiedziny

Papa jedziemy z masa

Agatka, takie powiedzmy przeciętne były, ani duże, ani małe. W sam raz . Zresztą, podobne jak na zdjęciu co ostatnio dałem. Te 48 to wyszły 2 konkretne talerze .
Ech, babcia dobra rzecz...

Jak już ustalę odpowiedni pułap kaloryczny (wychodzi na to, że okolice 3200 kcal), to możemy się pościgać .