radosuaf/BLOG/dlaczego bez diety i treningu nie wychodzi :-D

Do tego sadystyczny trener jest potrzebny

Radziu rozumiem i łącze się w bólu

Samopoczucie takie sobie, Magduniu .

Chcę na siłownię .

Poprzysiadałbym sobie i martwe porobił .
trzymam nieustająco kciuki za szybki powrót do zdrowia

W sumie siadać mogę, ale trochę szkoda 7zł wydać, żeby zrobić 3 serie przysiadów .

Izabelko, czy to ma sens?

radziu a ty gdzie masz te reke walnieta? moze da sie jakis plan ulozyc ktory bedzie ja omijac hum? :)

No z reka to trudno, prawie wszytko sie lapie, ale moze by nie siedziec pojdz porobic na maszynach. Na prawde, przysiad mozesz, ale rowniez suwnice, uginania, przywodziciele , Pamietasz Michala?, on przywodziciele robil
Na klatke porobisz butterflya brzuszki i humor ci sie poprawi. Potraktuj to jak trening rekonwalescenta.
Wez, moj tata ma wybite oba barki i nie moze wiekszosci ruchow wykonywac, to chodzi na silownie i macha to co daje rade, trening na poprawienie mu ulozylam w/g rad Wodyna, to mu te polruchy troche nie pasuje, bo moj tata z tych jest co jak duzo nie wezmie to uwaza ze nie cwiczyl

anniczek - nadgarstki , w zasadzie nic nie wchodzi w rachubę, myślałem może o ciągach (martwy, wiosło), ale ostatecznie wolę, żeby się to szybciej zaleczyło.

Iza, wejdę na buterfly'a i zaraz się zbiegnie z 3 metroseksualnych, żeby ze mną pogadać - nie ma bata .

Zostają tylko przysiady - maszynami się brzydzę, bo różni spoceni ich różnymi częściami ciała dotykają . Fuj .

P.S. Jakiego Michała?

Zmieniony przez - radosuaf w dniu 2008-08-28 13:24:45

No to ja nie wiedziałam , ze masz natręctwa
Oj no tego co tu i tam bloga prowadzil, a tam mial nawet test,jakos michal985 chyba, nie chce mi sie szukac, ale sylwetke ma ladna
Czytales?
http://www.amazon.com/gp/reader/0976805413/ref=sib_dp_pt#reader-link

Zmieniony przez - obliques w dniu 2008-08-28 14:24:11

Ale co z tymi przywodzicielami?

Że fajnie?

No nic zawsze mu dogryzalam, ze "kobiece" cwiczenie robi, tak podalam za przyklad, ze moze cie zacheci, chlopak ma mase odpowiednia, sile tez a na maszynce do przywodzicieli cwiczy.
Zamiast siedziec i marudzic idz robic to co mozesz, lepsze to niz lezenie plackiem w domu i narzekanie na swoj ciezki los. W koncu miesnie pracujace to miesnie rosnace

Radziu zrob sobie test na wyskok dosiężny, na jaka wysokosc skaczesz z reka uniesiona w gore? (dotknij siany palcem i zmierz wysokosc) zobaczymy jaki masz tym miesni dominujacy

Zmieniony przez - obliques w dniu 2008-08-28 14:39:13

Jak grałem w kosza to miałem chyba coś koło 80cm.

Dobra, jak wrócę z W-wy, będę siadać .


P.S. Izabelka szydząca z maszynek . Znajdę i wydrukuję tego posta .