radosuaf/BLOG/dlaczego bez diety i treningu nie wychodzi :-D

No wiesz po tym cwiczeniu normalne , ale pozostale cwiczenia? Chyba się obijałeś, albo poczujesz jutro

To sie okaze :]
EDIT: Co do zakwasów na tricu to juz po Twojej wypowiedzi myślałem ,że jestem jakiś "inny"

Zmieniony przez - Smotruchos w dniu 2008-04-17 12:35:14

obliqes, możemy się śmiać, ale co ja mam dalej zrobić? Fakt, mało sypiam w tygodniu (5-6 godzin), ale żeby się aż tak zajechać? Mimo wszystko treningi mi się podobały i nie chcę przechodzić na jakiś dziadowski split, może zacznę BCAA łykać alboco na regenerację... Bo na dłuższy sen mnie raczej nie stać .

Smotruchos, ja miałem inny FBW na myśli .

Zmieniony przez - radosuaf w dniu 2008-04-17 12:56:55

Są już w Polsce!!! Moje ukochane lody!!! Nie mogłem sobie odmówić i poszło całe pudło. I pół drugiego . Może urosnę od tego jak Koniu .

Dzisiaj dystans maratoński na rowerze (42 km), po powrocie szał węglowodanowy (suszone gruszki, morele, śliwki, rodzynki, konfitura z żurawin, pół paczki Piegusków, resztka jakichś jajek wielkanocnych z czekolady) popity Ostrowią...

Ale zamówiłem dzisiaj Scorcha i od jutra będę grzeczny .

no ja wczoraj zrobiłem 60km w niezłym wrocławskim błotku

I jak było? Szczególnie ciekawie wyglądały doniesienia "przed" o jakimś polu kukurydzy .

nie no, pole kukurydzy było w 2006 roku
było całkiem fajnie, aczkolwiek błotniście nie da sie tego ukryć, ale było super, nie wiem czy to zrzucenie 15kg czy ćwiczenia czy co, ale jechało mi się świetnie i w open Mega przesunąłem się o jakieś 140 miejsc w porównaniu z rokiem ubiegłym, zobaczymy co będzie w górach

Ja czekam na Boguszów, może Zdzieszowice zaliczę .

ja zaliczę wszystko oprócz poznania i Tarnowa chociaż Grabek zasponsorował mi wszystkie wjazdy

A w Poznaniu tak lekko i przyjemnie . Trasa 2 lata temu była naprawdę OK, poza fragmentem pustynnym, ale to dosłownie kawałek...