radosuaf/BLOG/dlaczego bez diety i treningu nie wychodzi :-D

Już nie pamiętasz, że mnie wyzywałaś od zasuszonych?

Przecież całe forum już udowodniło, że laktoza i fruktoza to ZUOOOOOOOO... Mi pozostało udowadnianie, że nie u każdego .

owoce nie są złem, wrecz przeciwnie zgadzam sie z teoria Radka.
oczywiscie nie mówie o jedzeniu 2kg jablek dzien w dzien.
Ale owoce sezonowe jak wisnie, truskawki, jagody jak najbardziej nawet na redukcji

Laktoza w moim mniemaniu w ilosci powiedzmy : ser 100g dziennie nie jest. Na poziomie amatorskim jest ok. Sama w zeszlym roku jadlam ser 160g na noc dzien w dzien i chudlam i bylo ok.

zaszuszony to ty niedlugo bedziesz
Mnie tam smiesza twierdzenia, ze czegos nie nalezy jesc bo kategorycznie sie na tym nie schudnie, to jest bez sensu, rownie dobrze mozna jesc bialy chleb na redukcji i tez sie schudnie. Z tym, ze kazdy moze sobie sprawdzic czy przypadkiem u niego powodem do niedogodnosci nie sa produkty znajdujace sie na liscie podejrzanych.

Za to w temacie owocow to od czasu gdy sobie obejrzałam doświadczenie jednego gostka na diecie tak wygladajacej:
4 raw eggs
9 bananas
4 handfuls of almonds
3 oranges
1/2 pint of cherries
several(?) strawberries
1 bunch grapes
1 avocado sliced
ktory w ciagu miesiaca z wyrzebionego zmienił sie w zalanego z brzuszkiem, t stwierdzam ze nie nalezy owocow niedoceniac




Zmieniony przez - obliques w dniu 2009-05-05 22:45:23

Ten blog wydobywa z ludzi wyznania, których nigdy bym się po nich nie spodziewał .

mniejszych tych zdjec to juz sie nie dało wrzucic

rozumiem że nic nie ćwiczył, sama dieta

chyba go w sadzie zamknęli na miesiąc

no tak wyszlo z tymi zdjeciami, ne mialam wiele czasu, a chcialam zlozyc w jeden i zapomnialam ze bedzie pozniej mniejszy, ale co trzeba to widac, brzuchol mu wywaliło. Niewiele, ale wyraznie stracił rzeźbę robiac sie bardziej miekki i moim zdaniem zapadly mu sie miesnie (chociaz jak to na amerykanskim forum wszyscy twierdzili ze swietnie wyglada i ze niesamowicie i och i ch ).
Ćwiczył, robi podobny trening co ja ,to nie jest naukowy eksperyment, taki dla zabawy i facet absolutnie nic nie chcial udowodnic, chciał po prostu sprawdzić jak będzie sie czul na diecie składającej sie głownie z surowych owocow, jest spora grupa vegan zywiaca sie w ten sposob (i zreszta mu kibicowali) Po paru dniach bo slaby sie zrobił wiec dodal jajek, po dwoch tygodniach co pare dni jadl kawalek surowej wołowiny lub ryby. De facto juz po dwoch tygodniach wyglądał nalany i taki został do końca eksperymentu, a później zaczal go coraz częściej łamać i przestal pisać. On byl trochę wyrzeźbiony wiec dla mnie ciekawe bylo zobaczyc ze go podlalo, ale ludzie z nadwaga jedzący tylko surowe owoce chudną i są niesamowicie szczesliwi

Mam w pasie 85cm . Co oznacza -7 cm i osiągnięcie celu, który sobie założyłem przed wyjazdem . Co najdziwniejsze, to tylko 3cm więcej niż po ostatniej redukcji, a na brzuchu nadal tłusto . Waga 84,3 kg.

P.S. Ostatnie aero robiłem w czwartek .
P.S.S. Agata, wyśpij się czasem .

Zmieniony przez - radosuaf w dniu 2009-05-06 11:11:12

jeszcze 3centymetry? a waga, jak porównanie z ostatnim razem?

Wtedy było 79kg, czyli ponad 5kg więcej .