Szajba - Chasing The White Rabbit

No widzisz to tak jak ja co do czasu, a co do formy działalności to trochę jednak inne mam. Więc moze stad różnica spojrzenia. Sorki, juz naprawde nie spamuję.

Bosze co się tu dzieje...

shadow78

Bosze co się tu dzieje...

Przepychanki w moim dzienniku to jeszcze rozumie, jakiś ruch generują, ale bez bluźnierstw proszę

Trening

Podciąganie na kółkach - 10x5
Przerwy - tak by zmienić wsad w gofrownicy
Pompki - 5x15
Przerwy jak wyżej

Potreningowo 13 gofrów, słoik dżemu wiśniowego i pół litra mleka. Teraz nie wiem czy iść spać czy żygać, znaczy się zwrócić

No to zjadłeś więcej dżemu niż ja!
Tłusto i słodko - może się uda nie zmarnować tego?

Sprawdzimy jutro przy pompkach

Ja to chyba faktycznie ZŁY CZŁOWIEK jestem.
Parę lat wsteczzalogowałem się na tym forum oczekując porady i motywacji do tego by z gnuśniejącego człowieka zmienić się w sportowca. Sportowca. Napisałem to dwukrotnie nie przez pomyłkę. Cieszyły mnie moje sukcesy, Wasze sukcesy motywowały mnie do kolejnych treningów, można było i pożartować i gównem się obrzucić. Co chwila wpadali nowi userzy, chwilę później wypadali, trzon działu trwał i z chęcią dzielił się swoją wiedzą i doświadczeniem. Sielanka była. I chyba za długo trwała, coś musiało się posypać. Konia z rzędem temu kto wskaże przyczynę tego stanu rzeczy, nie winowajcę bo to naprostsze wyjście, przyczynę.

Spotykają się tu różni ludzie, starsi, młodsi, chudzi i chudzi mniej. Zadziwiającym jest fakt jak wiele przymiotów ich łączy. Wszyscy są dobrzy, uczciwi, prawdomówni. Z chęcią podają rękę innym nic w zamian nie oczekując Sieją dobro, dobro do nich powraca, wrażliwi są i delikatni. Normalnie szkółka niedzielna.
Ja nie jestem ani chudy, ani chudy mniej, na pewno nie jestem dobry i uczciwy, a prawdomówność jest mi obca. Gdybym był prawdomówny i napisał to co naprawdę myślę zostałbym sam jak palec w moim dzienniku, a mażdy mój post byłby pomijany milczeniem. Nie boję się jednak do tego przyznać. Znaczy się odważny jestem czy raczej prawdomówny? Tatarkiewicza mi się zachciało Dobra nie sieję, zbieram żniwo. Z doświadczenia jednak wiem, że by zebrać dobry plon, trzeba grunt pod to przygotować. Dobry jestem czy może wyrachowany? Pamietam, kilka lat wsecz zaszedłem do siostry do pracy, do szpitala. Pracuje w dziecięcym, na OIOM-ie. Starałem się patrzeć w sufit, a wychodząc wurzuciłem ten obraz z pamięci. Brak mi wrażliwości? Tylko czy chcąc być wrażliwym miałbym opowiadać o tym co widziałem, zastrzelić rodziców którzy zostawili "kadłubki" w szpitalu, czy może decydentów?


No nic, wracam do treningów i wypisek. Na tyle na ile starczy mi sił i czasu.
Pozdrawiam
Szajba
ZŁY CZŁOWIEK

Żałuję, że nie potrafię tak jasno się wypowiedzieć jak Ty.
Chciałbym się pod tym podpisać.

Jeśli jest tak jak napisałeś w tej autonalizie:) to nic się dla Ciebie nie zmieniło i nie "posypało". Jesteś, trwasz i robisz swoje.
"Tylko czy chcąc być wrażliwym miałbym opowiadać o tym co widziałem, zastrzelić rodziców którzy zostawili "kadłubki" w szpitalu, czy może decydentów?" - żadne z trojga - SWOICH DZIECI MIAŁBYŚ TAM NIE ZOSTAWIĆ. Odpowiadamy za własne czyny i one świadczą o naszej wrażliwości. To mój punkt widzenia i nie czyni ze mnie dobrego człowieka.
I kurczę, już naprawdę zaczynam sobie limity czasowe na forum zakładać. Chociaż akurat czytanie i komentowanie postu Szajby i jsdolana nie uważam za czas stracony, w przeciwieństwie do wielu innych.


Zmieniony przez - Paatik w dniu 2018-07-05 09:57:31

Pięknie napisane Szajba. Ja tam się nie znam na ludziach, ale lubię proste zasady. Prawie jak w armii ;)



?t=10s

Faktycznie kiedyś jakoś bardziej sielsko było, mimo spięć.
Spięcia były pomiędzy użytkownikami (no, jakieś tam niedopowiedzenia ), a nie na linii użytkownicy - admin/właściciel.