ronie220
To szacun, bo byc moze wygrywasz z gośćmi u których mocniejsze srodki lecą cały rok.
Wyniki które teraz robię , to praktycznie takie ciężary które utrzymuję od wielu lat na jakimś tam poziomie.....który jak widzę jest na tyle wysoki że pozwala mi robić rekordy i wygrywać. Jednak już powoli zaczynają się schodki , bo zaraz będę musiał zmierzyć się z własnymi rekordami ....a wtedy trzeba będzie się mocno sprężyc. Po cichu liczę na to HTZ , powinno mi pomóc w regeneracji w okresie letnim bo wtedy mam straszny zayeb w pracy i trenowanie oraz robienie wyniku jest ciężkie. Dla mnie idealnie jest budować siłę w okresie jesienno-zimowym zahaczając lekko o początek wiosny , bo wtedy nie pracuję taka branża.
Dlatego najlepsze wynik zazwyczaj robię w tym czasie....
W tym sezonie letnim spróbujemy z żoną , tak podzielić obowiązki pracodawców żebym mógł ogarnąć ciężkie treningi w wyznaczonych dniach. Dlatego już od tego miesiąca wszystkie soboty pracownicy mają wolne....jeśli są jakieś drobne zlecenia to przychodzą tylko chętni lub sami z żoną je ogarniamy , oczywiście to takie gdzie ich wykonanie zajmuje max 3 godziny.
http://www.sfd.pl/W_Z_O_R_EK_DT...sezon_2018-t1159738.html#post-0
,, VERITAS ODIUM PARIT ,,