arturl1986szkoda ale z kontuzja niema co ryzykować bo lepiej odpuścić niż tak rozwalić, że się już nigdy nie wystartuje ;(
już to podejście dzisiaj na 180 było raczej nie potrzebne
Jak najbardziej Masz rację z tym podejściem na 180kg ...ale cóż taki mam charakter , po prostu musiałem spróbować
Od żony też dostałem zyebkę za to ......bo potem musiałem zmrozić bark i wziąć silne środki przeciwbólowe , bo przez przeszło 30 minut nie przechodził przeszywający ból praktycznie całej ręki .
http://www.sfd.pl/W_Z_O_R_EK_DT...sezon_2018-t1159738.html#post-0
,, VERITAS ODIUM PARIT ,,