[BLOG] W Z O R EK bench press 2024 str.347

Konsultacja jak najbardziej wskazana.

FighterX

Konsultacja jak najbardziej wskazana.

Mam tylko nadzieję że Doktor powie coś konkretnego , a nie diagnoza typu ,,powinno być lepiej , ale nie dam gwarancji,, .....bo takie słowa już słyszałem.

Jeżeli konkretny doktor, to może coś konkretnego powie, a nie "wie Pan na dwoje babka, wie Pan"...

FighterX

Jeżeli konkretny doktor, to może coś konkretnego powie, a nie "wie Pan na dwoje babka, wie Pan"...

Myślę że ten Doktor da mi konkretną odpowiedź....
http://www.cmintermed.pl/index.php?op=specjalisci&id=4 

CZWARTEK

Po trzech dniach odpoczynku , przystąpiłem do super szybkiego przygotowania na kolejny start ....tym razem Liga Wyciskania Leżąc IBPL w Łodzi.
Minęło już trochę czasu kiedy tam startowałem , jednak za namową kolegi spróbuję swoich sił ponownie. Patrzyłem na tabelę rekordów Ligi i nadal są moje 2 wyniki jako aktualne rekordy Masters 50-59 lat w kat.105kg oraz kat.115kg , w obydwóch taki sam czyli 210kg.
Zawody te są znane z dość ostrego i dokładnego sędziowania , a zatem może być ciężej pobić swoje rekordy ... ale jednak spróbuję

Dzisiejszy trening w takim samym stylu jak wyglądały przygotowania do startu na ME....czyli krótki ale dość mocny.

Waga rano 114,2kg ...ładuję się węglami byle nie przegiąć do limit mojej kategorii to 115kg / na Lidze są inne kategorie wagowe /

Klatka wyciskanie leżąc

70kg x 20
70kg x 20
120kg x 10

następnie wszystkie serie z zatrzymaniem
170kg x 3
185kg x 2
200kg x 2
215kg x 1 trochę nierówne prowadzenie w fazie końcowej
220kg x 1 i tutaj zaskoczenie , ponieważ weszło dużo lepiej niż na mniejszym ciężarze

Całkiem sympatycznie to wszystko wchodziło ..... na tą chwilę jestem zadowolony z aktualnej formy zaraz po zawodach.

Pozostały jeszcze tylko 2 treningi przed startem ...jeden w niedzielę a drugi w środę. Trochę krótkie przerwy między treningami , ale inaczej nie da rady...żeby jeszcze spróbować pobudził ,,ukryte moce ,,
W niedzielę dołożę na koniec , 2 serie w MONSTER BLACK

A kiedy masz konsultacje z doktorkiem?

goldberg1982

A kiedy masz konsultacje z doktorkiem?

18-ego grudnia

NIEDZIELA

Tylko 2 dni przerwy od ostatniego treningu klatki , ale niestety to jedyne wyjście żeby jeszcze coś wykrzesać z siebie....aczkolwiek trochę uciekło mi z głowy planując trening na niedzielę , że w sobotę mieliśmy mała imprezę rodzinną %

Waga rano 113,5kg

Klatka wyciskanie leżąc

70kg x 20
70kg x 20
120kg x 10
150kg x 4

170kg x 3
190kg x 3
210kg x 3 w ostatnim podejściu skorzystałem z pomocy żony....

Na tym skończyłem trening....nie było sił na 2 serie w MONSTER

Wzorek jak tam?

goldberg1982

Wzorek jak tam?

Na wagę wniosłem 113,3kg .....dzień przed startem szef CHAŁAJ TEAM zaserwował nam / drużynie / imprezę obfitą w jedzenie i picie

W tym roku po raz pierwszy wystartowałem w barwach łódzkiego klubu CHAŁAJ TEAM

Moje podejścia :

1 - 210kg zaliczone 3:0
2 - 215kg zaliczone 3:0 poprawiłem własny Rekord Ligi kat.115kg Masters 50-59 lat
3 - 220kg nie zaliczone ...brakło wyprostu prawej ręki , szkoda bo ciężar był w górze i nie czułem tego na łapach. Jest cel na drugi rzut Ligi w kwietniu.

Tym startem uplasowałem się na 6-tej pozycji w kategorii OPEN 115kg , udało mi się pozostawić w tyle wielu młodszych zawodników

W kolejnych przygotowaniach zdecydowanie muszę skupić się na dopracowaniu / poprawieniu fazy docisku ....głównie chodzi o prawą rękę w której mam nie doprost. To jest element który w ostatnich startach najbardziej u mnie szwankuje .... Muszę wejść w współpracę z rehabilitantem i spróbować wprowadzić kolejne ćwiczenia , które może pomogą w poprawie tego ruchu.

To był ostatni start w tym roku i na prawdę jestem zaskoczony że pomimo praktycznie braku przygotowań , udało się fajnie zakończyć sezon 2019.

Teraz przechodzę na zdecydowanie inny trening , więcej grup mięśniowych oraz więcej powtórzeń....od dzisiaj zaczynam również treningi z zoną na jej domowej siłowni .Prawdopodobnie zgubię nieco kilogramów , aczkolwiek nie to będzie moim celem i nie będę do tego specjalnie dążyć.
Będzie trochę rowerka , stepera oraz bieżni.....jak ja to przeżyję

To miejsce w moim domu ,w którym teraz będę częstszym bywalcem