[BLOG] W Z O R EK bench press 2024 str.347

No to się zdarza często niestety

SOBOTA

Małe przesunięcie treningu....który miał być planowo w piątek. Ale praca do póżnego po południa pokrzyżowała wszystko.

Klatka wyciskanie leżąc

70kg x 20
70kg x 20
70kg x 20
120kg x 10
120kg x 10
160kg x 5
160kg x 5
160kg x 5

Klatka maszyna butterfly

X x 10 x 4 serie

Od następnego tygodnia wdrażam plan , który zakłada w tygodniu robienie dwóch treningów na klatkę ale po 3 ćwiczenia na tą grupę na każdym.... do tego barki po jednym ćwiczeniu. We wtorki i piątki triceps i biceps ,może jeszcze włączę po jednym ćwiczeniu na plecy....


Zmieniony przez - W Z O R EK w dniu 7/16/2019 11:20:03 PM

No zaczyna się robić ciekawie

goldberg1982

No zaczyna się robić ciekawie

Na początek będzie mniej serii , żeby spokojnie wchodzić w system i ciężary......do startu na MŚ GPC mam 3 pełne miesiące. Czyli jak dla mnie to jakieś 3-4 tygodnie ,,rozruchowe,, na nieco mniejszych ciężarach , a potem jazda .....
Później wprowadzę dociskanie oraz MONSTER ORANGE EXTREME 4 PRO do ćwiczeń na klatkę , ponieważ w listopadzie mam zamiar wystartować w konkurencji SOFT BENCH PRESS .... która będzie rozgrywana na ME WPA w Pabianicach oraz na WORLD CUP XPC w Siedlcach .


Zmieniony przez - W Z O R EK w dniu 7/14/2019 11:06:00 PM

Wzorek jechałem rano przez twój Jordanów masakra 11 stopni gdzie to lato się u Ciebie podzialo?

goldberg1982

Wzorek jechałem rano przez twój Jordanów masakra 11 stopni gdzie to lato się u Ciebie podzialo?

Dzisiaj od 7-mej pracowałem na ogrodzie w Zawoi ..... jeszcze fajniejsze odczucia
Koszulka i gruby polar oraz czapka.... Od południa wydawało się że wyszło słabe słońce.... a teraz mam spaloną z tyłu szyję , uszy oraz policzki a z pracy wróciłem koło 19-tej bo pomimo takich skoków temperatur , to jednak były dobre warunki do pracy na ogrodzie.

Oczywiście na trening już nie było czasu ani ochoty.....

WTOREK

Przesunięty trening z poniedziałku.....
Ciężki dzień w pracy , terminy gonią ....

Waga rano........105,4kg nic dziwnego bo w pracy róznie bywa z jedzeniem , a raczej z chęcią do jedzenia. Moi pracownicy mają dokładnie tak samo , jedynie śniadanie wchodzi normalnie a w porze obiadowej z apetytem słabiej. Cały dzień się nawadniamy , to i żołądki mniej miejsca mają Chyba zacznę brać do pracy jakieś szejki lub przynajmniej aminokwasy... Z drugiej strony nie mam nic przeciwko temu żeby stracić trochę fatu....będzie więcej do nabicia przed Mistrzostwami Świata w pażdzierniku

Ponieważ mam sporo czasu do rozpoczęcia docelowych treningów pod kątem startu , to postanowiłem trochę zmienić swoją pozycję przy wyciskaniu. Wróciłem do maksymalnego chwytu 81cm , z tym że teraz zastosowałem przechwyt prawą ręką /przesuwając dłoń na gryfie o 2 -3 cm do środka. W ten sposób nieco zminimalizowałem pochylenie sztangi w stronę prawej ręki z niedoprostem , jednak jest ona teraz bardziej obciążona....plusem może być fakt że prawa łapa zawsze była u mnie nieco silniejsza , przez co może nie będzie zachwiań gryfu podczas wyciskania.
Jest też mały minus chwytu na pełną dozwoloną szerokość , ponieważ kiedy ściągam łopatki to z dotychczasowej wysokości stojaków nie jestem w stanie zdjąć sztangi....dlatego musiałem obniżyć stojak o jedną pozycję i zrobiło się strasznie ciasno jak dla mnie pod tą sztangą. Muszę bardzo uważać podczas wsuwania się pod gryf , bo dzisiaj już przywaliłem 2 razy
Teraz każdy trening klatki będzie w tym ułożeniu rąk...po kilku treningach ocenię czy ta zmiana zaprocentuje na lepszym wykonaniu wyciskania i oczywiście czy przełoży się na wynik ...?
W dawnych latach jeszcze zanim rozwaliłem łokieć , zawsze wyciskałem na pełnym chwycie oznaczników...jeśli teraz znowu spasuje mi stary uchwyt to będę musiał wprowadzić nowe/stare ćwiczenia do repertuaru na klatę.

Klatka wyciskanie leżąc ...81cm

70kg x 20
70kg x 20
120kg x 10
120kg x 10
140kg x 5

160kg x 5
160kg x 5
160kg x 5

Odczucia całkiem fajne , ale dopiero w trzeciej serii ruch był już równy i dość dynamiczny...nawet 3 powtórzenia zrobiłem z zatrzymaniem na klacie.
Jest obiecująco....

Kolejne ćwiczenia dzisiaj były na sztukę , bardziej kontrolnie żeby wyczuć obciążenie .....

Klatka wyciskanie leżąc MONSTER BLACK - z tego akcesorium raczej na tym etapie treningów zrezygnuję.

190kg x 5
190kg x 5

Klatka HAMMER

200kg x 6
200kg x 6

Barki przenoszenie hantli bokiem jednorącz.....

22kg x 10 .....i więcej nawet nie próbowałem robić , bo dzisiaj w pracy moje barki mocno zostały obciążone...

Od przyszłego tygodnia wrzucę jakąś delikatną suplementację , żeby nadrobić niedobory energetyczne....od poniedziałku wrzucam rano żeń szeń z guaraną . Wpadł mi w rękę jak porządkowałem apteczkę domową....termin jeszcze 2 miesiące znaczy trzeba zjeść.

Kombinacja się zaczęła

goldberg1982

Kombinacja się zaczęła

Jak to bywa w moim zwyczaju.....
Najgorzej mają osoby które próbują się wzorować na moich treningach......w zasadzie mam ustalony ogólny zarys , a potem dostosowuję pod aktualne możliwości , zarówno czasowe jak i siłowe . Mnie to odpowiada , ponieważ zazwyczaj treningi typowo siłowe są bardzo przewidywalne i monotonne a zarazem nudzące. A u mnie zawsze coś się musi dziać...

No właśnie dobrze napisane