fsl - Dziennik Treningowy

Przedtreningówki rozsądnie stosowane dają radę i łatwo się do nich przyzwyczaić bo faktycznie jakość treningu wzrasta

Do wszystkiego trzeba podchodzić z głową :) Jednak Mesomorpha przygarnę następnym razem, jakoś na przełomie roku. Teraz wrócę do Mutant Mayhem - jakiś czas temu miałem i podstawowa 1 porcja dobrze na mnie działała. Też wychodzi ekonomicznie bo cała pucha starcza na 40 treningów a to dobre 2 miesiące.

No ja z reguły biorę pół dawki takich specyfików bo cała jest dla mnie za mocna i mam negatywne objawy jak na przykład swędzenie skóry. Ostatnio kawa przed treningiem mi wystarcza

Ja raczej jestem odporny na różne stymulanty, pijam sporo kawy. Co do swędzenia to pewnie po beta alaninie - dawno nie czułem tego pieczenia uszu i mrowienia na dłoniach Niektórym to przeszkadza a ja to lubię :P

Mi utrudnia koncetrację. Ja kawy nie piję na co dzień więc kawa mnie klepie

W pewnym sensie podziwiam ludzi, którzy potrafią w dzisiejszych czasach funkcjonować bez kawy.

Tymczasem dzisiejszy trening:

DYNAMIKA
Split Jerk 6x3 40/50/50/60/60/70
Plyo Pushups 3x8

WOD 1 - AMRAP 10' Rx 28/20
Wall Climb 1-2-3-4...
KB AM Swing 10-20-30-40...
Air Squat 10-20-30-40...

WOD 2 - AMRAP 5'
10x KB Snatch L
10x KB STO L
10x KB Snatch P
10x KB STO P

Krzywo spałem i coś mnie dolny odcinek kręgosłupa bolał dlatego nie szalałem na splitach. Plyo Pompki dały ciekawy efekt spompowania i dogrzania barków.
WOD 1 - Runda składała się z każdego z ćwiczeń czyli 1+10+10 / 2+20+20 / 3+30+30 ... Ciężary znowu poszły w górę, dzisiaj czajniczek 28kg. Jak zobaczyłem na tablicy to się lekko krzywiłem ale jak wziąłem na próbę to nie było tak źle... Po nadaniu kierunku mocnym wybiciem z bioder leciał po łuku bardzo ładnie, w dół też. Wynik 3 pełne rundy, 4WC + 7 swingów.
WOD 2 - Tutaj ostra redukcja ciężaru bo do 20kg. Ciężko było mi wyczuć ruch jednoręcznego snatcha ze swingu więc szło trochę koślawo. STO prawa ręka dobrze, lewa gorzej - jest dysproporcja siłowa. Barki ostro zapiekły. Wynik słaby bo zabrakło mi 2 STO do zakończenia pełnych 2 rund. Następnym razem będzie lepiej.

Są moje wyniki badań krwi wykonane po porannym treningu i posiłku potreningowym... I szok! Spodziewałem się podniesionego poziomu glukozy a tymczasem był zaniżony... Przy minimum 70 mg/dl u mnie było 68. Widać trening ostro uszczuplił zapas a posiłek potreningowy jeszcze nie zdążył się wchłonąć


Zmieniony przez - fsl w dniu 2016-10-10 19:19:27

Ja generalnie kawy nie piłem nigdy podobnie jak moja żona, ale czasem przed treningiem wypiję pseudo kawę rozpuszczalną i mnie fajnie pobudza do działania.

Jak dla mnie mesomorph to jedna z lepszych pozycji aktualnie na rynku. Daje porządnego kopa bez żadnego zjazdu.

Dziwna organizacja WODów ostatnio, Wy rano mieliście swingi OH a o 19 robili ruskie.
Z tego co widziałam wieczorem to kettle u większości osób kuleją, sama mam jeszcze z nimi trochę kłopotu ale niektórzy wczoraj sprawiali wrażenie jakby byli blisko do złamania się .


Zmieniony przez - 6ripley w dniu 2016-10-11 10:19:19

Powiem szczerze, że też sądziłem, że powinny być to ruskie swingi... Ale jak spytałem Grabola to powiedział że jak zawsze nad głowe - ale jak sobie przypomnę to powiedział to z lekkim zwątpieniem, więc może faktycznie powinny być to ruskie.

Poranna grupa rządzi się innymi prawami

Meso zostawie na przełom roku i początek przyszłego bo chyba zawody się szykują


Zmieniony przez - fsl w dniu 2016-10-11 13:01:48