"Nie rdzewieć mimo upływu lat"

Giaurnemo

Larissa usunie się w cień

Taa, jasne

przemek220

ja myśle że obecny charakter możesz zdecydowanie kontynuować dorzucając swoje treningi jak już zaczniesz

No nie wiem
Muszę się skoncentrować na jednym albo drugim.
Choć z drugiej strony chyba masz rację
Z Larissą to zawsze wyższy poziom testosteronu a to ma przełożenie na efekty treningowe

Larissa waży w formie na zawody 61 kg,poza zawodami 64 kg...przy wzroście 165-170 cm(najcześciej podaja 167,6 cm)

Wyglada na to ,ze ta 33 letnia Brazylijka trzyma formę właściwie przez cały rok....

Co ciekawe-Heidi Vuorela,szwedzka kulturystka,majaca w dziale Aktualności, cały jej poswięcony temat, przy wzroście 167 cm wazy w formie ok 57 kg.

Co jeszcze ciekawsze-wiekszośc forumowiczów uważa,że pokazać się z nią w mieście-to obciach-a jest w tym towarzystwie najlżejsza........:)

Lisbeth Salander ?
A poważnie to nie jest z nią tak źle , najgorzej wyglądają końsko-szczękie babochłopy PRO ze sztucznie podniesionym poziomem teścia i sylwetka mężczyzny (patrz żona Marcussa Ruhla).
Ale podobno IFBB likwiduje stopniowo kategorię Kulturystyka Kobiet na rzecz Bikini i Fitness - wcale się nie dziwię, najpierw farmaceutycznie zabijać w sobie kobietę i hodować na hormonach i koksie faceta ???
Ani to estetyczne ani komu potrzebne ...

Zmieniony przez - MaxMad w dniu 2014-01-24 08:54:37

Masti, jak już wcześniej pisałem o gustach się nie dyskutuje.
Dla jednych Heidi Vuorela dla innych Larissa Reis a jeszcze inni mają zupełnie różne typy.
Dla mnie Larissa jest dobra o każdej porze roku i każdej porze dnia
Po prostu jest The Best.
Jedynie co do jej tatuażu mam pewne zastrzeżenia.

Na tym zdjęciu wyżej Heidi zdaje się przed inplantacją biustu ... ?
Larissa - po polsku Lusia !!!
-10 st na polu - idę na aeroby ... Ochłonąć bo w nocy znów żonie nie dam spać przez te Wasze foty...

Zmieniony przez - MaxMad w dniu 2014-01-24 09:08:56

Zmieniony przez - MaxMad w dniu 2014-01-24 09:11:12

Zmieniony przez - MaxMad w dniu 2014-01-24 09:11:33

MaxMad

Na tym zdjęciu wyżej Heidi zdaje się przed inplantacją biustu ... ?
Larissa - po polsku Lusia !!!
-10 st na polu - idę na aeroby ... Ochłonąć bo w nocy znów żonie nie dam spać przez te Wasze foty...

Zmieniony przez - MaxMad w dniu 2014-01-24 09:08:56

Zmieniony przez - MaxMad w dniu 2014-01-24 09:11:12

Zmieniony przez - MaxMad w dniu 2014-01-24 09:11:33

Oboje z żonką macie mi coś do zawdzięczenia

Aby nie było, że myślę tylko o dupach (chociaż to też) jako ofiara rowerowych akrobacji poczyniłem malutkie kroki na drodze powrotu do normalnego funkcjonowania (czyt. trenowania).
Rzecz jasna trening to byłoby sformułowanie nie uzasadnione.
Wykonałem:
- kilka serii pompek na taboretach (niepełne,
- z symbolicznym obciążeniem (rehabilitacja) poćwiczyłem barki,
- lekko poćwiczyłem bicepsy,
- kilka serii przysiadów bez obciążenia.
Bark niestety pobolewa choć nie tak bardzo.
Może być tak, że żebra się zrosną a bark nie będzie na 100% wyleczony.
Teraz odpoczywam.
Larissa też - przemek220, jest dobrze

a co tu sie dziej w tym dzienniku

Zmieniony przez - ALEXANDER63 w dniu 2014-01-24 20:37:34

"Ale zimno,ale mróz,ci heca z tem Celsjuszem!
Ciągle minus a nie plus,z robotą dziś nie ruszę"
W taki mroźny poranek warto się rozgrzać
Wspomnienie lata - czyli Larissa i koleżanki wygrzewające się na plaży