Alexxa bo moim zdaniem HIIT jest przeceniany, jest swietny bo jestes w stanie uzyskac bardzo duzo w krociutkim czasie, ale kto powiedzial, ze wiecej niz w solidnym godzinnym aerobie interwalowym. Bo owszem, monotonne aeroby sa do bani, to jest to co stanowi minus grupowych aerobow robionych zawsze tak samo, zawsze w tym samym tempie, ale oprocz tego sa jeszcze inne mozliwosci. Jak szary zauwazyl, we wszystkim liczy sie progres a progres mozna robic zawsze, poczynajac od marszobiegow i konczac na HIIT, kazdy musi sobie dobrac co mu odpowiada na jego poziom wytrenowania i co pasuje psychicznie.
Szary.. czym jest HIIT?
Rozni sie tylko intensywnoscia od treningu interwalowego, tylko i wylacznie, dzieki temu mozna go wykonywac krocej (a osoba normalnie wytrenowana musi go wykonywac krocej bo wiecej nnie da rade). To nie jest zaden cudowny wymysl ostatnich czasow intensywne
treningi interwalowe wykonuja wszyscy sportowcy, intensywne treningi interwalowe wykonuja czesto na aerobach, wlasnie takich jak spinning, w czasie intensywnego tanca, na stepie tez wykonywałam (tylko niestety zawsze takie same, bez progresji). Sa to krotkie momenty bo nikt niewytrenowany nie jest w stanie dluzej niz pare min pracowac w granicach swojego progu tlenowego, ale sa. Jak wchodzisz powyzej 90% swojego max w sprincie jak robisz interwalowo, jak wykonujesz go max 20min to robisz HIIT . Oczywiscie ze mozna dojsc do maxa, na tym polega trening, zwiekszasz ilosc inetrwalow, skracasz je, zwiekszasz obciazenie i dochodzisz do maxa w zakresie ktory jest proponowany moge jeszcze wydluzac HIIT powyzej 20min to jedyny sposob na progresje teraz. Ale masz racje, ja nadal robie progresje, ale juz nie robie HIIT, bo w odpowiadajacym mi krotkim zakresie wyczerpal swoje mozliwosci, robie po prostu MAX-OT, nie patrze sie czy robie interwaly, nic nie licze, a jedynie staram sie wycisnac na kazdym treningu wiecej km z tego samego czasu.