Alexxa/Blog/MY BODY!

Żeberka . Ożeszwtfasz nie tknąłbym 60-metrowym kijem... Brrrrrr, gęsiej skórki dostałem .

Sery to wiadomo .

Uuuu a co ci żebraka zrobiły? Takie wspaniale zamarynowane w czosnku, upieczone, mniam

Trauma mojego dzieciństwa... Kawałki niedobrego mięcha obleczone potwornymi ilościami tłuszczu z powpychanymi gdzieniegdzie koścmi... Brrrrr...

W ogóle uważam mięso świń za plugawe i nie nadające się do spożycia dla ludzi.

biedne swinie

Zmieniony przez - obliques w dniu 2008-06-25 13:37:34

Nie chce mi się czytać 5 stron spamu od momentu mojej ostatniej wizyty

Patka_00 a ja przeczytalem bylo tylko o dobrym zarciu, nie wliczajac swini

biedne swinie - byłem kiedyś na fermie świń - sielankowego życia to one nie wiodą

No na fermach to żadne zwierze nie ma sielankowego życia, o kurach to już nie wspomnę.
W ogole hodowle masowe to syf, dlatego jestem slowfoodowcem

Kura najgorsze pod wzgledem smakowym mieso dla mnie.

Konsumpcja jest męką.

Jem głownie karkówkę, łososia i wołowinę z mięs.

Kury to mają w ogóle przerąbane, na szczęście można już kupić jajka "1", a czasem nawet "0", to co idzie na mięcho wiadomo, że lekko nie ma - ale za to podobno hodowla drobiu dużo mniej środowisko zanieczyszcza.
Mnio osobiście kurka siedzi, do tego wołowinka, inny drób i ryby morskie + pstrąg i łosoś.