Cwiczenie na siłowni nie powoduje zaniku chrzastek(hormonalnego, bo moze uszkodzic chrzastki mechanicznie). Nawet koksowanie teoretycznie nie, jezeli sie odblokujesz rzecz jasna
...
Napisał(a)
jezeli juz jestesmy przy faktach medycznych. To zamkniecie nasad kosci powoduje estrogen, dlatego tez w wiekszosci przypadków dziewczyny szybciej przestają rosnąc(po pierwszej miesiączce).
Cwiczenie na siłowni nie powoduje zaniku chrzastek(hormonalnego, bo moze uszkodzic chrzastki mechanicznie). Nawet koksowanie teoretycznie nie, jezeli sie odblokujesz rzecz jasna
Cwiczenie na siłowni nie powoduje zaniku chrzastek(hormonalnego, bo moze uszkodzic chrzastki mechanicznie). Nawet koksowanie teoretycznie nie, jezeli sie odblokujesz rzecz jasna
...
Napisał(a)
Już wiem!
Żeby urosnąć trzeba mieć dużo testosteronu, ale żeby nie przemienił się w estrogen.
Nie jestem pewien, ale ten zdrowy testosteron zamienia się DHT, a ten z kolei w estrogen.
Dobra, żeby urosnąć trzeba regularnie spuszczać z krzyża, bo to działa przeciw DHT. O, to jest recepta.
Żeby urosnąć trzeba mieć dużo testosteronu, ale żeby nie przemienił się w estrogen.
Nie jestem pewien, ale ten zdrowy testosteron zamienia się DHT, a ten z kolei w estrogen.
Dobra, żeby urosnąć trzeba regularnie spuszczać z krzyża, bo to działa przeciw DHT. O, to jest recepta.
...
Napisał(a)
Marcin jak nie masz wiedzy to po co piszesz glupoty ze silownia hamuje wzrost, przeciez to wlasnie podwyzszony poziom testosteronu dziala pozytywnie, wiec wszystko na odwrot :/ Silownia w umiarze jest dobra w kazdym wieku, tylko hardcorowe wyciskania nad glowe, przysiady czy martwe moga (ale nie musza) wplynac na wzrost, jak narazie nikt tego nie udowodnil.
...
Napisał(a)
Odsiwezam bo chce sie z Wami podzialic jezcze moim zdaniem.
Było to w tym temacie juz poruszane ale ja musze.
A mianowicie ****a.
Chodze se po szkole na przerwie i doszedlem do wniosku ze otaczają mnie same wiezowce ****a.Przeciętny uczeń w mojej szkole ma chyba 190cm.Masakra.Jak tu mozna byc wielkiem ****a.Ćwicze zeby byc silny i wielki ,ale co ja moge zrobic ze swoimi 175cm.kupe chyba.
A najbardziej denerwuje mnie to jak chodzą se łebki co mają ze 190cm i 80kg wagi, nie cwiczą , nie zalezy im na tym zeby byc wielkim i silnym, a są wysocy i by mogli bo mają bardzo dobre warunki, a jak komus zalezy tak jak mi to ma 175cm wzrostu.****a, niesprawiedliwie to jest.
Raz sobie mysle ze 175 cm wystarczy a raz jestem tym wzrostem zalamany ale teraz to juz definitywnie chce urosnąc kurcze. :(
Zmieniony przez - Bartek182 w dniu 2006-12-25 11:22:43
Zmieniony przez - Bartek182 w dniu 2006-12-25 11:23:17
Było to w tym temacie juz poruszane ale ja musze.
A mianowicie ****a.
Chodze se po szkole na przerwie i doszedlem do wniosku ze otaczają mnie same wiezowce ****a.Przeciętny uczeń w mojej szkole ma chyba 190cm.Masakra.Jak tu mozna byc wielkiem ****a.Ćwicze zeby byc silny i wielki ,ale co ja moge zrobic ze swoimi 175cm.kupe chyba.
A najbardziej denerwuje mnie to jak chodzą se łebki co mają ze 190cm i 80kg wagi, nie cwiczą , nie zalezy im na tym zeby byc wielkim i silnym, a są wysocy i by mogli bo mają bardzo dobre warunki, a jak komus zalezy tak jak mi to ma 175cm wzrostu.****a, niesprawiedliwie to jest.
Raz sobie mysle ze 175 cm wystarczy a raz jestem tym wzrostem zalamany ale teraz to juz definitywnie chce urosnąc kurcze. :(
Zmieniony przez - Bartek182 w dniu 2006-12-25 11:22:43
Zmieniony przez - Bartek182 w dniu 2006-12-25 11:23:17
...
Napisał(a)
znam ten ból... I w 100% zgadzam sie z Tobą... Ale cóz poradzic, jest jak jest...
...
Napisał(a)
Jestem w takim razie ciekawy jaki wzrost waszym zdaniem daje całkowite poczucie komfortu psychicznego? Moim zdaniem 180 cm i nie ma już żadnych podstaw żeby narzekać z powodu wzrostu.
...
Napisał(a)
ja mam 15 lat i 156 heheh
ale mam wszystkich w duuuuuuuuuu.....zym powazaniu hehe
mysle ze bede mial gora 170 cm
ale mam wszystkich w duuuuuuuuuu.....zym powazaniu hehe
mysle ze bede mial gora 170 cm
Ustąp by zwyciężyć
...
Napisał(a)
Moim zdaniem 190 cm ewentualnie 185 cm - to już takie minimum przy którym nie musiałbym gadać do barków kumpli
...
Napisał(a)
Lamerator mam takie pytanie ... jakbyś miał wybierać to co byś wybrał :
1. Dla siebie samego jesteś niski , ale inni cie widzą jako wysokiego faceta.
2. Dla siebie samego jesteś wysoki , ale inni cie widzą jak byś był niski.
Zastanów sie i powiedz co byś z tych 2 możliwości wybrał , oczywiście mając taką możliwość.
A odemnie to tyle powiem że przyjmijcie z godnością tyle wzrostu ile macie. Niscy niech już przestaną pisać wypociny i przykłady niskich ludzi którzy osiągneli sukces itp. itd.Bo kto powiedział że tak ma nie być ? Poprostu lepiej być wysokim i tyle. Ale to czy cie będą szanować , czy będziesz umiał rozmawiać z dziewczynami czy nawet osiągać sukcesy w sporcie zależy już od ciebie samego. Sam wzrost nie jest wstanie ci zagwarantować sukcesu. Prawda jest taka że jest zarówno dużo osób niskich jak i wysokich i niekiedy naprawde należy uszanować tyle ile sie ma i przyjąć to z godnością i realizować sie w tym na czym ci zależy i pieprzyć już to na co sie i tak nie ma wpływu (no chyba że jesteś którymś z braci Kaczyńskich ). Ale myśle że to trzeba dopiero zrozumieć a nie być zakompleksionym "niskim" człowieczkiem zapatrzonym w wysokich facetów wyrywających ładne laski. Pamiętajcie ... i tak wszystko zależy od was.
1. Dla siebie samego jesteś niski , ale inni cie widzą jako wysokiego faceta.
2. Dla siebie samego jesteś wysoki , ale inni cie widzą jak byś był niski.
Zastanów sie i powiedz co byś z tych 2 możliwości wybrał , oczywiście mając taką możliwość.
A odemnie to tyle powiem że przyjmijcie z godnością tyle wzrostu ile macie. Niscy niech już przestaną pisać wypociny i przykłady niskich ludzi którzy osiągneli sukces itp. itd.Bo kto powiedział że tak ma nie być ? Poprostu lepiej być wysokim i tyle. Ale to czy cie będą szanować , czy będziesz umiał rozmawiać z dziewczynami czy nawet osiągać sukcesy w sporcie zależy już od ciebie samego. Sam wzrost nie jest wstanie ci zagwarantować sukcesu. Prawda jest taka że jest zarówno dużo osób niskich jak i wysokich i niekiedy naprawde należy uszanować tyle ile sie ma i przyjąć to z godnością i realizować sie w tym na czym ci zależy i pieprzyć już to na co sie i tak nie ma wpływu (no chyba że jesteś którymś z braci Kaczyńskich ). Ale myśle że to trzeba dopiero zrozumieć a nie być zakompleksionym "niskim" człowieczkiem zapatrzonym w wysokich facetów wyrywających ładne laski. Pamiętajcie ... i tak wszystko zależy od was.
...
Napisał(a)
Lamerator mam takie pytanie ... jakbyś miał wybierać to co byś wybrał :
1. Dla siebie samego jesteś niski , ale inni cie widzą jako wysokiego faceta.
2. Dla siebie samego jesteś wysoki , ale inni cie widzą jak byś był niski.
Pierwsza opcja odpada, rownie dobrze mógłbym sobie kupic wkladki... Ale dla mnie to już dno i oszukiwanie siebie samego
Druga opcja jest juz lepsza, choc bezsensowna i niemozliwa do zrealizowania.
Wybieram trzecią - jestem wysoki i inni mnie jako takiego postrzegają
1. Dla siebie samego jesteś niski , ale inni cie widzą jako wysokiego faceta.
2. Dla siebie samego jesteś wysoki , ale inni cie widzą jak byś był niski.
Pierwsza opcja odpada, rownie dobrze mógłbym sobie kupic wkladki... Ale dla mnie to już dno i oszukiwanie siebie samego
Druga opcja jest juz lepsza, choc bezsensowna i niemozliwa do zrealizowania.
Wybieram trzecią - jestem wysoki i inni mnie jako takiego postrzegają
Poprzedni temat
ksiazeczki lekarskie
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- 225
- 226
- 227
- 228
- 229
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- 238
- 239
- 240
- 241
- 242
- 243
- 244
- 245
- 246
- 247
- 248
- 249
- 250
- 251
- 252
- 253
- 254
- 255
- 256
- 257
- 258
- 259
- 260
- 261
- 262
- 263
- 264
- 265
- 266
- 267
- 268
- 269
- 270
- 271
- 272
- 273
- 274
- 275
- 276
- 277
- 278
- 279
- 280
- 281
- 282
- 283
- 284
- 285
- 286
- 287
- 288
- 289
- 290
- 291
- 292
- 293
- 294
- 295
- 296
- 297
- 298
- 299
- 300
- 301
- 302
- ...
- 303
Następny temat
Kalms
Polecane artykuły