[BLOG] W Z O R EK bench press 2024 str.347

U mnie nadal mnóstwo pracy , a ostatnie słoneczne dni przyczyniły się do spadku wagi ....obecnie rano to 111kg
Wygląda że raczej zmieszczę się w limicie kat.110kg , ale co tam się wydarzy to wielka niewiadoma .
Dzisiaj wieczorem zszedłem do mojej siłowni , żeby złapać pierwszy od baaaardzo długiego czasu kontakt ze sztangą . Doszedłem z ciężarem do 180kg z zatrzymaniem i na tym zakończyłem. Nie było to wyciskanie z jakimś szalonym zapasem , ale też nie czułem żeby to było super ciężkie.
Jak już kiedyś pisałem , założyłem sobie że na tego typu zawodach nie chciałbym robić wyniku poniżej 200kg...no cóz , tym razem nie jestem tego tak pewny .
Ale nie wymiękam i tak jak pisałem wcześniej , na pewno zrobimy sobie z żoną relaksujący wyjazd. Zabukowałem na 3 dni fajny hotel z basenem oraz spa i heja przed siebie

Nie mam pojęcia jakim ciężarem rozpocznę , na wadze planuję podać 190kg ... ale po rozgrzewce zobaczę czy jak będę czuł obciążenie w tym dniu .

Krzysztof jeszcze raz Wielkie Gratulacje,jesteś Mistrz nad Mistrzami :)

Gratulacje

Powrót z Mistrzostw Europy GPC nieco się wydłużył , ale warto było ponieważ poznaliśmy z żoną piękne górskie tereny ....następnym razem kiedy znowu tu będziemy , z pewnością wybierzemy ten sam hotel i wtedy skorzystamy z większej ilości atrakcji .

Teraz coś o starcie ...

Waga startowa 109,5kg
W dniu startu miałem spore zamieszanie , ponieważ dzień wcześniej próbowałem obliczyć z Jaworem kiedy będzie zaczynała nasza grupa i ...wychodziło że koło 12.30-13 tej . Rano na spokoju zjadłem śniadanie , potem kawka i ciasteczko z żoną oraz mały relaksik . Ponieważ nie chciałem przed startem korzystać z basenu ani jacuzzi , to postanowiłem że pojedziemy wcześniej na halę . I tutaj jakie było moje zdziwienie , kiedy zobaczyłem na że na sali rozgrzewkowej są już wszyscy zawodnicy z mojej grupy i wielu z nich już kończyło rozgrzewkę . Okazało się że wszystko szło tak sprawnie , że nieco pozmieniały się godziny startu poszczególnych grup . A zatem ja miałem dosłownie 10-15 minut do startu grupy , a dodatkowo organizator coś zawalił i pierwsze podejście miałem wpisane 110kg Na szczęście można zmieniać pierwsze podejścia na 5 minut przed startem pierwszego zawodnika , i tak też zrobiłem . Moja żona poszła i podała vabank 200kg ....w końcu przyjechałem coś powalczyć Ponieważ miałem największy ciężar to zyskałem dodatkowe 10-12 minut na rozgrzewkę , gdyż kończyłem stawkę .

1. podejście 200kg - zaliczone bez najmniejszych problemów
2. podejście 205kg - zaliczone równie dobrze i w tym momencie pobiłem własny Rekord Świata o 2,5kg
3. podejście 210kg - spalone tym razem brakło wyprostu prawej ręki , aczkolwiek i tak byłem mocno zaskoczony że w ogóle z tym powalczyłem.

A zatem 1 - miejsce kat.110kg masters 55-59 lat wynikiem 205kg RŚ

Teraz luzik , aż do września ....muszę ogarnąć wszystko w firmie i złapać trochę oddechu .

Jesteś niesamowity, tu roboty co nie miara, zarobiony, a tu pojechał sobie na zawody i rekord świata

Piękne ciężary i super udana impreza. Gratuluję

rion10

Jesteś niesamowity, tu roboty co nie miara, zarobiony, a tu pojechał sobie na zawody i rekord świata

Piękne ciężary i super udana impreza. Gratuluję

Na zawodach po starcie , usłyszałem od Jawora że podejrzewa mnie o to że pisząc w dzienniku o braku czasu na treningi ..... wstawiałem lekką ściemę , żeby potem zaskoczyć formą. Ale to nie w moim stylu takie zagrania , i szczerze mówiąc sam jestem mocno zaskoczony tym jak dobrze mi poszło przy tak totalnie zaniedbanych przygotowaniach . Aczkolwiek już od wielu lat moja forma kręci się takich okolicach , raz w górę raz lekko w dół w zależności od treningu oraz wagi .

Mam gdzieś z tyłu głowy mały planik na drugą połowę roku , ale czas i praca zweryfikują moje możliwości . Chciałbym zrobić nowy RŚ w WUAP na poziomie 220kg bez znaczenia czy w kategorii 110kg czy 125kg ....czas pokaże .

Gratulacje!!
Tak jak Rion napisał. Roboty i to nie łatwej masz ogrom, a do tego bijesz rekordy.
PODZIWIAM!!

Dla mnie mega sprawa jak u Ciebie się trzyma ten wynik w wyciskaniu na kosmicznych wartościach. Bez, jak piszesz, regularnych przygotowań takie piękne ciężary. Ludzie po latach treningów nawet się do takich nie zbliżają, a u Ciebie praktycznie z marszu

Wzorek w jakim hotelu byłeś?

Pozdrowienia masz od kolegi od którego kupowałeś dawno temu sprzęt eleiko, on w Siewierzu mieszka, właśnie dzisiaj się pytał czy znam takiego hehe mega zdziwiony był jak usłyszał kim jesteś haha