DT Madzia

Madzia - a co tu taka cisza??? zaległości chciałam nadrobić -a tu zaleglości brak. Leni na pisanie masz?


Zmieniony przez - Paatik w dniu 2023-07-06 10:46:05

Tak, troche czasu brak na wpisy, dzis mam dzien nietreningowy, ale jutro normalnie trening to postaram sie pisac co i jak

Madzia ,czekam na twoje zamówienie-zerknij do tematu nagród.

DT Upper 1
1. Cable pull around 6x10 (41kg) (38kg)(36kg) (32kg)
2. BB row 12/10/8/6 (50kg/52,5/55/57,5)(50kg/52,5/55/55) (47,5kg/50/52,5/55) (45kg/47,5/50/52,5)
3. BB bench press 4x8 (46kg) (46kg)(45kg) (42,5kg)
4. DB seated overhead press 4x12 (16kg) (16kg) (16kg) (14kg)
5. DB pullover 3x15 (10kg)(10kg) (10kg) (10kg)
6. Seated cable row narrow grip 3x12 (43kg) (41kg)(36kg) (33kg)

Wczorajszy trening, niby sila byla ale jakos czuje ze ta gora sie robi nieco slabsza, zobaczymy jak to wyjdzie dalej w tej redukcji. Waga leci w ladnie w dol jak trzeba, czuje ze ta redukcja sie fajnie rozkrecila, glodna jestem nawet mocno momentami, wiec jest git.
Kcal mam lekko stopniowo ucinane, obecnie w DT ok 2800 kcal, w DNT 2300.
Kardio zwiekszone do 5x30 min
Kroki bz 10 tys.

Bylam w zeszlym tyg u fizjo, no teoche mnie pomeczyl, skupil sie na gorze, bylo momentami dosc nieprzyjemnie, poszlam od razu potem na trening gory, niby luzno bylo i fajnie, ale jakas taka bylam za wiotka i generalnie slabsza, teraz bede do tego fizjo umawiac sie w dni nietreningowe, kolejna wizyta w poniedzialek

Zawsze mi fizjo mówił, żeby po wizycie nie robić już treningu, dlatego chodziłam albo popołudniu/wieczorem albo w dnt

Ile masz tych dni dnt z niskimi kcal? Jak na redu to i tak wysokie kcal, jak na Ciebie to już mało

2 takie nizsze dni w dni nietreningowe.

Tak, niby wiedzialam zeby tego fizjo robic w dzien nietreningowy, ale on nie mial wolnej godziny wtedy, a mnie nie pasowalo przelozyc dzien treningowy, wiec juz tak wyszlo, no ale widze ze tak nie jest optymalnie.

Wczorajszy DT lower
1. Goblet squat 3x15 (22kg) (22kg) (18kg)
2. BB squat 8/7/6/8/7/6 (65kg/67,5/70/67,5/70/72,5)(62,5kg/65/67,5/65/67,5/70) (60kg/62,5/65/62,5/65/67,5)
3. Leg curls 3x12 (54kg) (50kg) (47kg)
4. Walking lunges 3x30 (2x16kg) (2x16kg) (2x10kg)
5. Leg press 4x12 (190kg)(180kg) (180kg)
6. Cable kick back 4x15 (34kg) (32kg) (27kg)
7. Weighted abs with rope 4xmax (koleczko) (24kg) (21kg)

Caly trening walka by go skonczyc, bylam wyjatkowo zmeczona i naprawde kilka razy juz mialam wyjsc z silki, ale jakos dotrwalam
Pierwszy raz zrobilam schody jako kardio, no tetno szybko rosnie na schodach, calkiem inqczej niz no na rowerku kiedy to czasem musze sie niezle nameczyc by wejsc w te ponad 130/min, a na schodach zero problemu, od razu wybija dosc wysoko, tempo w efekcie niezbyt szybkie bylo, a wysilek naprawde duzy, bylam cala mokra przez 30min takiej zabawy.

Ja kardio na schodach robię rzadko ale faktycznie daje w kość - szczególnie jak się nie jest przyzwyczajonym do takiego typu aktywności. Nie wiem jakie masz rowerki na siłowni, ale ja wiem że na tych, które są u nas, bardzo ciężko byłoby mi wejść na tętno ponad 130.

To prawda ze ciezko na rowerku wejsc w wyzsze tetno, ja musze mocno podkrecic opor na poczatku zeby bylo naprawde ciezko i po kilku minutach zaczynam delikatnie zwalniac ten opor, bez tego, na takim zwyklym rowerku bez regulacji intensywnosci byloby mi trudno to tetno osiagnac. Ale chyba kazdy rowerek ma taka regulacje.

Madzia - ja juz nie piszę, ze jak widzę ten Twój trening to na pół bym go podzieliła - i ilość czasu i obciążenia:)

Była na siłce dziewczyna trenera (sic!), średnia genetyka - ale tyłek i 4ki duże, zrobione. Tylko że ona robiła wykroki z hantlami 10 kg - 4 długości siłki to była jedna seria! I tych serii to chyba z 5 miała! Jak juz nie dawała rady z hantlami to puszczała i dalej szła z cc. Ja patrzałam i patrzałam - a ona ciągle te wykroki robiła!!! Jedna jej seria to więcej niż na całość treningu w którym miałam wykroki... Potem jeszcze wykopy miała na wyciągu i dalej już poszłam do domu...