DT Madzia

Ale sylwetka ! Nie jedna małolata by dała się zabić za taką.

Dzieki, co prawda mysle ze po redukcji bedzie znacznie fajniej, ale nawet teraz nie ma co narzekac :)


Zmieniony przez - madzia_666 w dniu 15.05.2023 08:51:07

madzia_666

Dzieki, co prawda mysle ze po redukcji bedzie znacznie fajniej, ale nawet teraz nie ma co narzekac :)



Zmieniony przez - madzia_666 w dniu 15.05.2023 08:51:07

Chyba że pójdzie ci tak jak mi. Przestałem jeść słodycze itd. to 1,5kg do przodu a jem tylko normalne żarcie zero smieci...

Nie, nie spodziewam sie wiekszych problemow z redukcja, u mnie akurat redukcja idzie znacznie latwiej niz masa.

Fajnie wygląda to 70kg i tyłu chyba mocno poprawilas:) a jedzonko ładne nie dziwię się, że bez problemu dajesz radę utrzymać bo w sumie takie jakby normalne bo i jest jajecznica i kanapeczki i nawet czekolada. :p

Tak, jem normalnie calkiem, normalnie chleb, maka zwykla, tylko sporo jest, np ten posilek z ryzem pokazalam jeden, a takie zjadlam 2 tego dnia. Tych nalesnikow tez sporo wyszlo, chyba z 8-9. A czekolada dobre zrodlo tluszczu, 10g czekolady=5 g tluszczu, podobno ‚zdrowo’ miec troche w diecie gorzkiej czekolady.

Mysle ze tyly poprawilam, teraz nie widac przez fat ale poslad jest wyraznie lepszy, i plecy beda ok.

Fajnie to jedzenie wygląda i nawet nie ma jakoś mało tłuszczu. Ja pamiętam jak liczyłam ze wszystkiego to mi płatki owsiane podbijały mocno tłuszcz

Nie ma znaczenia jak liczysz, wazne zeby te sama metode stosowac caly czas. Ja nie licze tluszczu z makaronu, ryzu, chleba czy platkow. To wszystko podbija tluszcz, ale to nic, bo licze caly czas tak samo i jest caly czas taki sam 'blad pomiaru', mialam makro rozpisane na caly dzien tak: B 180 T 85 W 400, a realnie jak podliczyc ze wszystkiego to wyszlo: B 240 T 100 W 414.

Mysle ze nawet moglabys pomijac tluszcz z platkow jak bys chciala liczyc :) Po jakims czasie mozna byloby zrobic korekte nawet innymi makroskladnikami.


Zmieniony przez - madzia_666 w dniu 15.05.2023 16:44:06

Madzia tak, zgadzam się żeby liczyć zawsze tak samo, ale jednak jest różnica w zależności od tego jak liczysz. Jeśli masz mieć 40g tłuszczu i liczysz ze wszystkiego, w tym z makaronu, płatków to nagle się okazuje że niewiele w misce można zmieścić. Zresztą tak samo z innymi składnikami. Jak wrzucasz do kalkulatora typu fitatu to tam liczy wszystko jak leci, białko z warzyw i ryżu. Ja miałam kiedyś rozkład 150b, 40t, 200ww liczone właśnie w aplikacji, marne 1760 kcal. I jak chciałam zmieścić jajko to musiałam zamienić płatki na ryż żeby mi płatki tłuszczu nie podbijały A jak liczysz w sposób kulturystyczny to w rzeczywistości wychodzi więcej kcal i więcej tego wszystkiego bo właśnie pomijasz te mniej istotne źródła jak białko z ryżu. I wtedy przy tym samym rozkładzie te posiłki są dużo fajniejsze i są większe możliwości

Tak to prawda, ale robiąc zwykłą redukcje do niskich ale nie skrajnie niskich wartości bf wcale nie jest konieczne schodzenie do tak niskich tluszczy, albo inaczej mówiąc możesz manipulować innymi makroskładnikami jeśli chcesz trzymać tluszcze wyzej. Bo do pewnego etapu redukcji to nie będzie miała aż takiego znaczenia.
No ale jeśli chcesz przeskoczyć pewien poziom i zrobić formę naprawdę godna mistrza, to wyjścia nie ma, czesto trzeba wyjść ze strefy komfortu i się dopasować I np. nie jeść w tym czasie płatków

Nie ma znaczenia jak liczysz, bo jak redukcja postępuje to tak samo wszystko musisz scinac, bilans kaloryczny jest nieubłagany i taki sam dla twojego organizmu niezaleznie jak liczysz, liczac kulturystycznie te liczby makro są mniejsze niz realne, ale nie oznacza to przecież że licząc kulturystycznie możesz więcej zjesc czy masz większe posilki, nie, posiłki byłyby takie same, tylko oznaczone innymi liczbami.