SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT Madzia

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 212236

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 213 Napisanych postów 10095 Wiek 35 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 66283
Trener powinien być CH... I gnębić trener Norbert Ozimek tak mnie kiedyś przejechał na treningu że nie mogłem kłódki otworzyć bo siły rąk nie miałem podejść ale serie na rekordach robiłem. A innego dnia potrafił powiedzieć żeby iść do domu bo dzisiaj krzywdę zrobię.

Dumna Legia Warszawa. ..

https://www.youtube.com/watch?v=dICwybOeUwM 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 3360 Napisanych postów 4356 Wiek 45 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 108198
No właśnie, ja też tak myślę że jednak trener powinien dać klientowi coś więcej niż trening tygodniami, który przypomina rehab, jakieś mobilki, aktywacje, bird dogi, goblet squat, jakies smyranie pupy gumami czy 20-40 kg sztanga u pan, a u panow troche klatki. Nic dziwnego że klientom się nudzi raczej predzej niz pozniej, bo ileż można robić takie nudne rehabilitacyjne treningi. Według mnie większość osób zaczyna chodzić na siłkę bo chce być sprawniejszym, lepiej wyglądać, schudnac, po prostu lepiej się poczuć, nie ma jakich sprecyzowanych celow, ale każdemu marzy się fajny progres, wystarczyłoby żeby trener nie bał się pocisnac delikatnie klienta, nawet jak klientowi wydaje się że chce tylko lekki rekreacyjny trening, dac praktycznie od razu ciezar, sztange, pocisnąć trochę rozwój siły w glownych ruchach, bez spuszczania sie nad technicznymi detalami (bo i tak początkowe ciężary nie są zbyt groźne, a technika będzie miała tendencję do poprawy w czasie), a taka sila na poczatku idzie szybko, nikt mi nie powie że nie podrajcuje to zwyklego kowalskiego że się staje taki silny, ze daje rade, o ile ciekawszy jest taki trening niż jakies mobilki, no i zdecydowanie bardziej funkcjonalny i zdrowy, da znacznie więcej korzyści niż te rehaby i mobilki.
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12970 Napisanych postów 20732 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607799
Madzia nie każdy tak myśli. Nadal są kobiety, które boją się ciężarów bo nie chcą mieć mięśni, nie chcą ćwiczyć ciężko. Potrafią latami machać lekkimi hantelkami i im to wystarcza. Jak napisałam wyżej są też tacy, którzy chcą tylko pogadać a nie poćwiczyć. Nie każdego fascynuje dorzucanie kg na sztangę i praca nad sylwetką.
U nas byli różni trenerzy, był gość startujący w kulturystyce i zwolennik konkretnych treningów i wcale nie miał tak dużo klientów bo wśród wielu osób budził strach. Najwięcej klientów miał trener, który robił to co ludzie chcieli i z którym można było pogadać.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 3360 Napisanych postów 4356 Wiek 45 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 108198
Trener nie moze byc dupa, nie zawsze powinien robic to co klient chce, bo klient chce sie rozruszac, troche schudnac, poprawic sylwetke, nie ma konkretnego planu, trener musi umiec zagrac i dac klientowi co dla niego najlepsze, wlasnie dla zdrowia. A dla zwyklego kowaskiego najlepsza bedzie praca nad sila, nad podstawowymi wzorcami, martwy/trap bar, przysiad, pressy, musi byc ciekawie, a nie nudno, klient sie nie uszkodzi, to nie dwuboj gdzie trzeba walczyc o idelana technike. Przez godzine 3x w tyg mozna zrobic super robote. I naprwde, wiele kobiet przy odpowoendim podejsciu wcale nie ma obaw przed praca z ciezarami. To tak jak fryzjer, pojdziesz do takuego ktory bedzie cie latami obcinal i robil fryzure jak ty chcesz, bedziesz zadowolona ale bedziesz wygladac caly czas tak samo jak w latach 90 czy 2000, a pojdziesz do innego, ktory cie zacheci i pokieruje tak, ze sie odwazysz i zechcesz zmian



Zmieniony przez - madzia_666 w dniu 2023-09-04 08:02:58

Zmieniony przez - madzia_666 w dniu 2023-09-04 08:04:00
2
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12970 Napisanych postów 20732 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607799
Ludzie mają różne potrzeby i nie trzeba każdego zmuszać do własnych przekonań, czasem trzeba po prostu zrozumieć że ktoś ma inne oczekiwania. Naprawdę nie każdy chce i lubi pracować nad siłą i ćwiczyć z dużymi ciężarami. Trening bez dużych ciężarów wcale nie musi być nudny. Są ludzie którzy to po prostu lubią.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 3360 Napisanych postów 4356 Wiek 45 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 108198
Nie mówimy o dużych ciężarach tylko raczej o normalnych dla zachowania zdrowia i bezbolowosci, ty masz doświadczenie i wiesz jakie są treningi co można się po którym spodziewać, jaki lubisz, a taki totalnie początkujący człowiek idac do trenera nie ma o niczym pojęcia, on nie wie jeszcze co lubi, ma cele ogólne i warto przekazać mu po prostu prawdę, co mu da jakiś efekt a co zadnego, po czym będzie się czuł sprawniejszy, zdrowszy i po prostu lepiej. To nie jest kwestia budowania sylwetki czy lubienia pracy z ciężarami, tylko najbardziej efektywnej metody do celu powiedzmy zdrowotnego
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 3360 Napisanych postów 4356 Wiek 45 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 108198
Oczywiście jest troszkę inna specyfika pracy z klientem młodym, nastolatkiem a całkiem dorosłym, starszym, Ale jednak wszędzie rozwój siły w różnym stopniu będzie bardzo ważny i do sprawności i do sylwetki. Wydaje mi się że im klient starszy tym bardziej trener ma poczucie, ze warto wrzucic go na lżejszy trening i różne regresy, bo jest ogólnie mniej sprawny, poblokowany, kariery jako atleta nie zrobi, nawet mu na tym nie zalezy Tutaj taka ciekawostka, wrzucę screena z q&a z IG od jednego z trenerów, ktorego obserwuje i którego podejście mi się bardzo podoba. Pytanie od jakiegoś innego trenera, jak podejść do początkującej kobitki lat 55, a ponizej odpowiedz, może trochę kontrowersyjna, a wg mnie wlasnie jak najbardziej odpowoednia. I czy ta pani sama by na to wpadła co jest dla niej najlepsze? I zapewniam cię że ta pani będzie się czuła zaj**iście przy takim podejściu, a nie jak jakaś inwalidka.





Zmieniony przez - madzia_666 w dniu 2023-09-04 09:08:40
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 234 Napisanych postów 423 Wiek 247 dni Na forum 246 dni Przeczytanych tematów 3864
madzia_666
Oczywiście jest troszkę inna specyfika pracy z klientem młodym, nastolatkiem a całkiem dorosłym, starszym, Ale jednak wszędzie rozwój siły w różnym stopniu będzie bardzo ważny i do sprawności i do sylwetki. Wydaje mi się że im klient starszy tym bardziej trener ma poczucie, ze warto wrzucic go na lżejszy trening i różne regresy, bo jest ogólnie mniej sprawny, poblokowany, kariery jako atleta nie zrobi, nawet mu na tym nie zalezy Tutaj taka ciekawostka, wrzucę screena z q&a z IG od jednego z trenerów, ktorego obserwuje i którego podejście mi się bardzo podoba. Pytanie od jakiegoś innego trenera, jak podejść do początkującej kobitki lat 55, a ponizej odpowiedz, może trochę kontrowersyjna, a wg mnie wlasnie jak najbardziej odpowoednia. I czy ta pani sama by na to wpadła co jest dla niej najlepsze? I zapewniam cię że ta pani będzie się czuła zaj**iście przy takim podejściu, a nie jak jakaś inwalidka.






Zmieniony przez - madzia_666 w dniu 2023-09-04 09:08:40


Im starszy tym bardziej właśnie trzeba dbać o podstawę zdrowia, czyli siłę.
Trening siłowy wzmacnia gęstość tkanki kostnej. Dodatkowo trening z podstawowymi ćwiczeniami nie wypacza postawy i wzmacnia core, czego nie można powiedzieć o treningach izolowanych z gumami i szereg innych dziwnych atrakcji.
Efekty takich dziwnych treningów są później opłakane. Już nawet nie chodzi o sylwetkę czy o brutalną siłę, a o podstawową siłę i podstawowe wzorce ruchowe.
Pani Bożenka jedzie na wakacje nad morze i nagle zrywa sobie biceps rozkładając leżak albo jedzie w góry z mężem i nadrywa achillesa. Od czego? przecież ćwiczy regularnie na siłowni z trenerem, robi gumy, bieżnie i inne cuda. No właśnie paradoksalnie - od tego. To jej nie daje żadnej podstawowej siły dla zachowania zdrowia.

Trening musi przede wszystkim czemuś służyć. Jak nie służy to jest oszukiwanie samego siebie, że z tego będą jakiekolwiek korzyści. Osobiście nie poznałem ani 1 osoby, która po upływie roku nie zainteresowałaby się swoimi efektami ćwiczeń. Może na początku tak jest, że ludzie lubią się spompować jakimś maleńkim ciężarem w izolacji, poczuć to palenie, jednak później przychodzi prawdziwa konfrontacja wykonywana zasadności danych ruchów i racjonalizacja nawyków. Każdy chce mieć efekty - koniec kropka.

Jak damy osobie pusty gryf i każemy jej zrobić półprzysiad i wytrwać w tej pozycji na czas - mięśnie będą ją palić, będzie to na początku "wow", nawet się wzmocni ale szybko przyjdzie adaptacja i po kilku takich sesjach taki trening już traci cały swój potencjał. Nie ma sensu stać w miejscu.

Trener, który robi to czego klient oczekuje, nie powinien być trenerem.
Podobnie budowlaniec, który zawsze robi to czego chce klient
Podobnie każdy inny fachowiec

Klient nie wie czego chce, bo nie widzi całego obrazu sytuacji. Widzi tylko jeden skrawek i na tej podstawie buduje swoje wyobrażenie o danym zagadnieniu. I nie miejcie wątpliwości, jak coś się stanie to klient szybko znajdzie wytłumaczenie : "przecież to Pan jest trenerem ! Pan powinien wiedzieć co mi zaszkodzi a co nie! A się uszkodziłem i co teraz?!" i podobnie jest z budowlańcami, innymi usługami.

Fachowiec jest od tego by ocenić sytuację i nakierować odpowiednio albo jak klient wyjątkowo uparty to go zwyczajnie odpuścić, niech ktoś inny się z nim męczy, z jego marudzeniem, wymyślaniem kwadratury koła itp

Szanujmy się.
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12970 Napisanych postów 20732 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607799
Zgadzam się, ale naprawdę są osoby które przychodzą na siłownię w celach towarzyskich, żeby sobie pogadać czy pożalić się I potrafią tak chodzić latami, znam takie osoby. Powiernika potrzebują, kogoś komu mogą się wygadać Znam też takich, którzy nie lubią treningu siłowego i specjalnie szukali trenera który nie będzie ich siłowo męczył. Nawet wczoraj rozmawiałam z koleżanką, mówiła że od kilku miesięcy w końcu ma super trenerkę która zaakceptowała to, że nie lubi ćwiczyć siłowo. Na siłownię przychodzą też osoby które uprawiają inne sporty i traktują siłownie jedynie jako uzupełnienie. Różne są potrzeby. Oczywiście najczęściej trening siłowy jest najlepszą opcją, ale na siłę nie da się nikogo zmusić do ćwiczeń
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 234 Napisanych postów 423 Wiek 247 dni Na forum 246 dni Przeczytanych tematów 3864
Viki
Zgadzam się, ale naprawdę są osoby które przychodzą na siłownię w celach towarzyskich, żeby sobie pogadać czy pożalić się I potrafią tak chodzić latami, znam takie osoby. Powiernika potrzebują, kogoś komu mogą się wygadać Znam też takich, którzy nie lubią treningu siłowego i specjalnie szukali trenera który nie będzie ich siłowo męczył. Nawet wczoraj rozmawiałam z koleżanką, mówiła że od kilku miesięcy w końcu ma super trenerkę która zaakceptowała to, że nie lubi ćwiczyć siłowo. Na siłownię przychodzą też osoby które uprawiają inne sporty i traktują siłownie jedynie jako uzupełnienie. Różne są potrzeby. Oczywiście najczęściej trening siłowy jest najlepszą opcją, ale na siłę nie da się nikogo zmusić do ćwiczeń


i to jest rolą trenera, żeby wysłuchiwać żali, niepowodzeń życiowych, rozterek, zawodów miłosnych, animozji w pracy itp ?
Moim zdaniem NIE. I to przez duże N.

Trener powinien być psychologiem, ale nie psychoterapeutą. I od tego są inni specjaliści i nie widzę powodu by im ten chleb odbierać
Powinien mądrze czytać trening i ludzi. Niektórzy potrzebują bata nad sobą, inni nie (większość jednak potrzebuje) i bez tej dyscypliny ciężko o jakiekolwiek zadowalające efekty.

Trener też jest od tego żeby wyznaczać granicę. Teraz jesteśmy na treningu, nie u Ciebie czy u mnie w domu, nie w klubie, nie przy konfesjonale, nie przy drinku itp
I dobrze by było gdyby trenerzy to jednak robili, a nie pozwalali sobie wchodzić na głowę i przyjmowali multum zbędnych informacji.

Trenowanie innych to usługa jak każda inna i tak należy do tego podchodzić. W pełni profesjonalnie a nie zabawowo-towarzysko
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Wesołych Świąt

Następny temat

Problem z redukcją masy ciało pomimo zdrowego stylu życia

WHEY premium