Masti -kulturystyczne życie:plany,opinie,komentarze

No to kolega ładnie chudnie!
Nie jadł pączków wczoraj?
Ja jeszcze dzisiaj zjadłem 4 pączki - więcej nie mam!

Jadł,bo w pracy nam przygotowali i oczywiście zaraz mi podpadł :

Bo wział pączka ,spojrzał na mnie i schował go do torby,i powiexiał ,że zje na kolejnej przerwie,bo mogłoby wtedy zabraknąć :)

masti

Oglądacie może ten reality serial z pakerami?

Silni i Sprawni : Starcie stu
Doszły nowe odcinki i bardzo trudne zadania wykonywane teraz zespołowo po 5 osób i po 10 osób.

Ja sie zabieram jak sojka za morze , na razie brak czasu a jak jest to jest inne zajęcie
Ale na pewno zobacze ten program

Zadania są w starym stylu siłaczy i kulturystów.
Oprócz siły,wytrzymałości,trzeba też dobrze pomyśleć .
Liczy się także ogólna sprawność i jak zwykle determinacja,czego wielu mocno napakowanym gościom niestety nie starczyło :)
Fajnie też jęczeli przed każdą konkurencją,że do do zrobienia.
Zupełnie jak u nas na forum przed konkursami .

Wczoraj był kolega na treningu,waga spadła kolejny kilogram jest 117 kg.Teraz ma przyjść w czwartek i myśli także o piątku.

A Ty jutro też trenujesz?
Fajnie mu waga leci!
A może on wpadł w anorekcje?

A co ?
Wpadniesz ?

Nie dziś regeneracja,treningi kolejne w czwartek i piątek

Waga spada ale wzrokowo na razie nie widze żadnej poprawy-brzuch duży, twarz opuchnieta.

W piątek trening wyszedł średni-jakieś przeziebienie mnie dopadło.
W sobotę było jeszcze gorzej ,bo i gorączka i męczący kaszel .
Ledwo co spałem,bo wciaż się budziłem przez ten kaszel,gorączkę i zatkany nos.
Teraz jakby się poprawiało ale kompletnie apetyt straciłem i praktycznie jadłem tylko kompot truskawkowy..

A co do kolegi trenującego-w piątek nie przyszedł i chyba juz nie przyjdzie,bo ustalił sobie jakąś inna metodę działania-liczy na cuda od lekarza ?

No zobaczymy w poniedziałek ,może jeszcze wpadnie na trening.

A na zdjęciu -Bobby Pandour i jego brat Ludwik .

Wczoraj i dziś treningi ale słobo to szło ,ze względu na te przeziebienie.

Ale kolega także był i wczoraj i dziś,waga dziś 116,3 kg

Dziś regeneracja,przyda się bo nadal odczuwam to przeziębienie i lekką gorączkę.
Ale jakby było lepiej.


Ciekawy filmik dziś znalazłem-widomo,jak to dziś w mowie-wulgaaryzmy muszą być ale sam sens tego pomysłu mnie się podoba.
Jest o wiele głębszy,niz by się wydawało na pierwszy rzut oka :)

Zresztą -zobaczcie sami :)






I kolejny :)






I jakim chłopem jesteście ? :)