W Z O R EKDawno nie byliśmy z żoną na takiej ostatkowej imprezie w gronie przyjaciół.....
Waga po powrocie wskazała 116,4kg

...wyżera na całego , pieczony prosiak , baranina , oscypki z grilla, golonka itp... POEMAT
Ja tym razem byłem kierowcą , czyli zero % ..ale w niczym nie przeszkodziło to w dobrej zabawie
Zobaczę czy taka masa kalorii , przełoży się jutro na dobry trening ?
Kurde - a jakby tak zorganizować taką mega imprezę dla pakerów? W sensie: pieczone prosiaki, pieczone kuraki, rybki, jajka, a w kuluarach rozmowy o siłowni, Pumping Iron na dużym ekranie,
wyciskanie na płaskiej, uginania na bicepsy i tak dalej, i tak dalej, a do picia przy barze szejki białkowe - i tak trzy dni
Zdrówka, Wzorku! Polecam witaminę B12 i Cynk. Czujesz coś po większych dawkach magnezu?