Szajba - Chasing The White Rabbit

Przy FTP na poziomie 325W, to raczej tak sobie
Niestety spore obciążenie treningowe połączone z pracą fizyczną w ciągu dnia, nie bardzo służy generowaniu większych mocy.

_Szajba_

Od dwóch dni płukam się się gliko i zaczynam budować siłę na smalcu

przy Twoich treningach to po jednym dniu powinieneś "na fioletowo" sikać

Mój organizm jakoś tak niechętnie pozbywa się ketonów. Paski które kiedyś stosowałem będąc w keto przez ponad pół roku, barwiły się i owszem, ale nieszczególnie mocno i tylko po mocnych treningach.

Będą szlaczki, ale postaram się objaśnić o co biega
Jak wiecie, Drodzy Czytelnicy, tak się jakoś stało że wypłukałem się glikogenu i lecę na smalcu. Że niby na smalcu nie da się intensywnie trenować? Że to kiepski pomysł?
Dzisiejszy trening
https://www.strava.com/activities/2700120932
Poniżej cztery zrzuty z Trainerroad z zaznaczonymi etapami, po prawej stronie dane takie jak avg power i avg Hr i inne
1. Cały trening
2. Jadę na tłuszczach. Równa praca, równe tętno, intensywność na poziomie 78. Kilkanaście minut przed końcem tego etapu spożywam proste węgle w płynie w ilości ok. 20g
3. Do gry włączają się węgle. Mimo iż jadę już od jakiegoś czasu, moc idzie w górę przy lekkim ale całkiem naturalnym dryfie tętna, intensywność na poziomie 82
4. Koniec węgli, moc w dół, tętno w dół i gdzieś tam się błąka myśl że w sumie mógłbym jeszcze, ale mi się nie chce

Trening
Z pewnym obrzydzeniem złapałem za żelastwo. Mus to mus, na rowerze wszystkiego nie zrobię, a pogoda wybitnie niebiegająca. Spróbuję tak małymi kroczkami coś tam parę razy w tygodniu dokładać, tak by się szybko nie zniechęcić.
https://www.strava.com/activities/2703171660
Po kettlach wpadło 45 minut cardio czy może kardio. Trochę musiałem po wczorajszym treningu nogi rozruszać.
https://www.strava.com/activities/2703153359
Średnio wyszło 2.35 w/kg jak na cardio przystało

Z taką trochę nieśmiałością skrytykuję experyment pt. wrzuciłem węgle i jeszcze pokręciłem. Dałbyś mi placebo i powiedział ze to węgle to też bym jeszcze pokręciła.

Paatik

Z taką trochę nieśmiałością skrytykuję experyment pt. wrzuciłem węgle i jeszcze pokręciłem. Dałbyś mi placebo i powiedział ze to węgle to też bym jeszcze pokręciła.

Nie do uwierzenia!

Że z nieśmiałością czy że krytykuję czy że bym pokreciła?

Paatik

Że z nieśmiałością czy że krytykuję czy że bym pokreciła?

Ze Szajba ma taki dar przekonywania

To nie był eksperyment. To był subiektywny opis moich odczuć po zażyciu glukozy podczas treningu, poparty dodatkowo danymi.
Nie jest to jakieś novum. Tak działa każdy z nas.