Szacuny
4723
Napisanych postów
10989
Wiek
51 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
552700
Panele? Panowie, w drewnie się miłuję. Paneli u mnie w domu nie ma i nie będzie.Podłoga to dwa centymetry jatoby wysyconej olejem. Nic jej nie zaszkodzi.
Ten rzeczony scyzoryk to zestaw kluczy hexagonalnych, trochę dłubię w rowerze pomiędzy treningami szukając idealnej pozycji. Gdybym tyle własnej krwi zobaczył na podłodze, to blackout murowany
Pirlo, 383 watty przez 8 minut? Za miętki jeszcze jestem na taką orkę
Szacuny
4723
Napisanych postów
10989
Wiek
51 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
552700
No to po kolei. Dojechałem na miejsce o drugiej w nocy, pobuszowałem na forum do trzeciej, pospałem do jedenastej. Do siedemnastej ustaliłem z inwestorem plan na najbliższe dwa miesiące, rozpakowałem się i na rozruch poszedłem pobiegać. Padał deszcz, temperatura ok 8 stopni, idealne warunki na rozbudzenie. Jako że było stosunkowo chłodno, założyłem koszulkę, którą musiałem zdjąć w pół drogi, bo było za gorąco. Po miesięcznej przerwie od biegania, biegło się ciężko, ale się biegło. Papieroski w bieganiu nie bardzo pomagają
Po biegu przespałem się nieco, widać nie bardzo mnie rozbudził, strzeliłem PowerKinga i popedałowałem w kuchni. Stosunkowo gładko mi to weszło.
Teraz chyba wypadałoby coś zjeść, bo cały dzień na trzech bananach i jednym power drinku .....
Jutro wypada trening "siłowy"
Zmieniony przez - _Szajba_ w dniu 2017-10-22 23:35:08
Szacuny
555
Napisanych postów
6412
Wiek
45 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
57352
Wygląda na treściwą godzinę z odważnikami, mam pytania - nawet dwa: Czy przymierzasz się ponownie rzucać fajki? Jak to możliwe przy Twoim ruchu żyć na dwóch bananach?
Szacuny
4723
Napisanych postów
10989
Wiek
51 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
552700
Ronin78
Wygląda na treściwą godzinę z odważnikami, mam pytania - nawet dwa: Czy przymierzasz się ponownie rzucać fajki? Jak to możliwe przy Twoim ruchu żyć na dwóch bananach?
Trening treściwy, ale jakby to napisał nie wytykając Gwid, ciężary damskie a nazewnictwa i tak nikt nie rozumie
Wczoraj miałem pierwszą próbę rzucenia fajek, niestety nieudaną. Dziś spróbuję ponownie i będę próbował aż do skutku.
Gdy głównym paliwem napędowym są tłuszcze, bez większych perturbacji można żyć o wodzie z solą. Tej ostatniej sobie, ze względu na podejmowane aktywności, nie żałuję.
Szacuny
4723
Napisanych postów
10989
Wiek
51 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
552700
Tymczasem ...
Wyliczyłem sobie, że od czasu gdy jestem w Szwecji, biorąc pod uwagę jedynie BMR i treningi, spalam średnio 3000 kcal. Jako że spożywam ok 2500 i do tego byłem dwa dni w robocie, chyba będę musiał trochę miskę podbić
Ostatni interwał w treningu trochę poniżej zakładanej, muszę z tym żyć, powtarzał treningu nie będę.