infernol
Buli Tym razem niestety było takie tempo pochłaniania, że nic się nie załapało 
Gugcio Dzięki, no i tym razem nawet na masie obowiązkowo znajdzie się czas na pozowanie
Przemek Dzięki, ale mimo, że finału nie było to i tak jestem mega zadowolony, tymbardziej że nie wiele do niego zabrakło. A co do planów to teraz 2 tyg roztrenowania a później masa. Bo skoro w juniorach trochę zabrakło masy to tym bardziej trzeba coś więcej dołożyć by móc nawiązać realną walkę.
Jakbym miał teraz już dokładnie się określić to na chwilę obecną cały rok 2018 poświęcony na budowę masy 2019 tak samo lub też jakieś luźne wyjście np we Władku i potem juz fakyczne starty w 2020. Ale sama sytuacja w IFBB jest ostatnio mocno zmienna także zobaczy się jak to będzie. A i też życie pokaże
aDw Dzięki, również jestem z tego zadowolony że to pozowanie udało się nadgonić tak by chociaż było na tym w miare przyzwoitym poziomie
aisakdan Ten start a Strzegom to niebo a ziemia pod chyba prawie każdym względem. I dobrze, że przypomniałaś. Bo już wcześniej planowałem się umówić do fizjo ale kompletnie wyleciało mi to z głowy także dzięki. I wierz mi, że ja nie mniej trzymam kciuki u Ciebie bo z każdym startem idzie coraz lepiej a też okazuje się, że ta cięzka konkurencja jest jak najbardziej w zasięgu
Gugcio Dzięki, no i tym razem nawet na masie obowiązkowo znajdzie się czas na pozowanie
Przemek Dzięki, ale mimo, że finału nie było to i tak jestem mega zadowolony, tymbardziej że nie wiele do niego zabrakło. A co do planów to teraz 2 tyg roztrenowania a później masa. Bo skoro w juniorach trochę zabrakło masy to tym bardziej trzeba coś więcej dołożyć by móc nawiązać realną walkę.
Jakbym miał teraz już dokładnie się określić to na chwilę obecną cały rok 2018 poświęcony na budowę masy 2019 tak samo lub też jakieś luźne wyjście np we Władku i potem juz fakyczne starty w 2020. Ale sama sytuacja w IFBB jest ostatnio mocno zmienna także zobaczy się jak to będzie. A i też życie pokaże
aDw Dzięki, również jestem z tego zadowolony że to pozowanie udało się nadgonić tak by chociaż było na tym w miare przyzwoitym poziomie
aisakdan Ten start a Strzegom to niebo a ziemia pod chyba prawie każdym względem. I dobrze, że przypomniałaś. Bo już wcześniej planowałem się umówić do fizjo ale kompletnie wyleciało mi to z głowy także dzięki. I wierz mi, że ja nie mniej trzymam kciuki u Ciebie bo z każdym startem idzie coraz lepiej a też okazuje się, że ta cięzka konkurencja jest jak najbardziej w zasięgu
Aktualny DT
http://www.sfd.pl/Jędrzej_Pietz_droga_na_scenę-t1137461.html
Stary Dziennik Treningowy
http://www.sfd.pl/[Blog]_Infernol_w_drodze_po_swe_cele-t1063132.html#post1
Banan
MARIAN 17
