Szajba - Chasing The White Rabbit

Gwid

fan a jest jakiś sposób oceniania siły core?

Przysiad z ciezarem


Zmieniony przez - fanslaska w dniu 2016-08-19 10:51:20

Gdzie mi tam do radzenie ale spróbuj mniejszy ciężar dupsko niżej i ciągnij go po piszczelach próbując jakby to powiedzieć nie do góry ale jakbyś chciał się wybić tą sztangą w tył, cały ciężar na piętach nie na palcach. Taki odskok w tył z pięt ale bez szarpania. Taka mała rada może się do czegoś przyda. Tylko pamiętaj, że koci grzbiet nie daje oznak o przeciążeniu i może zawsze "dawać radę" aż do momentu kiedy nie wytrzyma a wtedy masz pozamiatane.

fanslaska

Gwid

fan a jest jakiś sposób oceniania siły core?

Przysiad z ciezarem

Zmieniony przez - fanslaska w dniu 2016-08-19 10:51:20

czyli zobaczymy ile weźmie i wtedy co? jeśli nie da rady 120kg to co wtedy?

ojan

Fajnie się mówi: ciągnij z nóg!
Przecież taki sposób MC jest trudniejszy niż przysiad ze sztangą na barkach!
Poza tym gryf szoruje po goleniach (dlatego niektórzy ciężarowcy mają na nich plastry :) )

No właśnie, w końcu MC to ćwiczenie na grzbiet, a nie na nogi
Nie wiem, jak u innych osób, ale u mnie przy ciągnięciu sztangi po goleniach, w pewnym momencie dochodzę do wystającch do przodu rzepek, a ciągnięcie po zepkach do przyjemności nie należy.
Będę próbował w długich, spodniach.
Z kolei z ciągnięciem w tył, mam problem związany z balansem i podświadomie boję się pociągnąć do tyłu, bo w razie awarii, kłopot. Nie jestem typem człowieka który widząc skaczącego z dachu kolesia, próbuje go łapać.

Najbardziej mój problem uwidacznia się chyba podszac opuszczania sztangi, gdzie właściwie już nie uginam nóg, tylko zginam się w biodrach i kręgosłupie. I ten właśnie moment, brak ugięcia w stawie kolanowym, ukazuje braki w którejś partii mięśniowej.
Tylko której?

Gwid

fanslaska

Gwid

fan a jest jakiś sposób oceniania siły core?

Przysiad z ciezarem


Zmieniony przez - fanslaska w dniu 2016-08-19 10:51:20

czyli zobaczymy ile weźmie i wtedy co? jeśli nie da rady 120kg to co wtedy?

No właśnie? Co wtedy? A jeśli 120kg pójdzie to co? Jak określić siłę core, a raczej jak porównać stosunek do siły tyłu ud i przodu uda?
Wieczorem tak jak wcześniej pisałem, przysiady tył i fronty dla porównania przodu i tyłu uda.
Jeśli tu nie ma dysproporcji to przy 120 w tylnim powinno pójść 96 w przednim.

_Szajba_

No właśnie, w końcu MC to ćwiczenie na grzbiet, a nie na nogi

Blad, MC jest cwiczeniem na cale cialo

_Szajba_

No właśnie? Co wtedy? A jeśli 120kg pójdzie to co? Jak określić siłę core,

Jak robisz dzien dobry w przysiadzie, to znaczy, ze nogi i plecy maja sile na wiecej. Z reszta, piszesz, ze w MC ciagniesz po rzepkach, to jest ten sam powod - jakbys trzymal ten sam kat w biodrach (sila korpusu) az do momentu kiedy sztanga minie kolana to nie byloby tego problemu. Stad sie bierze powiedzenie, ze ped sztandze nadajesz nogami prostujac je (sila czworek). Po minieciu kolan rozpoczynasz domykanie bioder(sila dwojek,dupska i grzbietu). Jaki ci sztanga leci z rak to od czego jest przechwyt

A na pytanie Twoje i Gwida, co robic. No takim starym wyjadaczom to chyba nie trzeba pisac, ze nie ma zlotego srodka, ktory w tydzien zalatwi temat. Siadac/ciagnac i poprawnie oddychac na 60-70%1RM az sie wzmocni (no i planki dynamiczne rzecz jasna ) Ketlarskie sposoby to juz do mojego zlosliwego sasiada trzeba po porade.

A jesli pojdzie 120 to nic, pytanie w jakiej formie pojdzie



Zmieniony przez - fanslaska w dniu 2016-08-19 14:50:12

fanslaska

_Szajba_

No właśnie, w końcu MC to ćwiczenie na grzbiet, a nie na nogi

Blad, MC jest cwiczeniem na cale cialo

Podobnie jak wyciskanie na ławce, wiosłowanie nachwytem i wyciskanie żołnierskie

Polemizowalbym, ale niech Ci bedzie

fanslaska

Polemizowalbym, ale niech Ci bedzie

Jestem za!

Pewnie to był tzw. skrót myślowy - czyli chodziło mu o pracę dużej ilości mięśni (bo MC też nie jest na całe ciało).

@szajba aleś pociągnął z grzbieta. Siła jest !!! . Technicznie trochę nie tak .Musisz to naprawić i utrwalić dobre nawyki .Jeśli przy budowaniu pleców postawisz na tradycyjne metody czyli mc,wiosłowanie,zarzut to musisz to opanować do perfekcji. Martwy ciąg składa się z dwóch faz ble ,ble ble.

1 faza ciągniesz z ziemi do kolan głównie siłą nóg .Sztanga idzie blisko goleni ale nie obciera ich a jak blisko to zależne jest od budowy anatomicznej oraz długości kończyn kiedy sztanga jest na wysokości kolan jest-
2.faza tzw lockout czyli biodra (pośladki,dupa), wypychasz do przodu i finał tyle w teorii

Dobry obraz wart jest tysiąca słów. Poniższy filmik omawia dokładnie twój problem z techniką w mc. Już go wklejałem ale może się przyda





A najlepiej w realu dorwać instruktora sportów siłowych i iść na lekcje.

PS siła jest tak że nie chcę krakać ale za 2 -3 lata czeka cię wymiana sztangi

No tak, godula, w teorii czy na filmie instruktarzowym wszystko wygląda tak jak powinno wyglądać. Niestety w życiu wygląda to trochę inaczej.
Jestem po serii siadów i można powiedzieć że problem się pogłębia

Rozgrzewka - 10 minut

Przysiad tylny - 10xgryf 10x30 3x40 3x50 3x60 3x70 1x80 1x90 1x100 1x110 1x120 1x125 1x130(fail)
Przysiad przedni - 1x70 1x80 1x90 1x100(fail)

Technika w tylnych masakra, we frontach znacznie lepiej.