Gwidja wczoraj zjadłem pizze z pizzerii, mój żołądek woła o pomstę....
Podejrzewam, że u mnie to może być już jakaś fobia
Zwykle nie tykam tego typu żarcia
Z drugiej jednak strony, może to nie kwesta przetworzonego żarcia, a siedzenia na dupie w samochodzie przez dłuższy czas.
I dzisiejszy trening
Rozgrzewka - 10 minut
Double Kettlebell
Front Squat - 2KB32 - 5x6
Pistol Squat - KB18- 5x3
Pięć serii, ćwiczenia naprzemiennie, 60s przerwy
180s przerwy
Double Kettlebell Walking Lunge 2KB26- 5x5 L/P
Double Kettlebell Swing - 2KB26 - 5x10
Pięć serii, ćwiczenia naprzemiennie, 60s przerwy
Rozciąganie - 20 minut
Komentarz do treningu:
W rozpisce nie będę pisał iż dołożyłem obrożę, będę zwiększał masę kettla. Przykładowo przy KB26 będzie jeden odważnik 24kgi obroża 2kg, przy 2KB26 będą dwa odważniki i dwie obroże
W sumie to nie wiem czy to progres czy regres. Front jak były ciężkie, tak dalej są ciężkie. Dorzuciłem obrożę 2kg do pistoletów, to mi liczba repsów spadła. Podobnie z wykrokami, dwie obroże, dwa kettle liczba repsów spadła z 7 do 5. Może pociągnąłbym po jeszcze jednym, ale mi się taras skończył. W swingach wymieniłem kettle na mniejsze z brożami i zwiększyłem liczbę repsów z 5 do 10. Jakoś lepiej je czuję w nogach i ruch jakby pełniejszy.
W sumie po porannym bieganiu, całkiem nieźle mi się trenowało. Jutro z rana rower, a wieczorem trening góry.
Zmieniony przez - _Szajba_ w dniu 2016-07-16 22:41:49