SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

fsl - Dziennik Treningowy

temat działu:

Strength & Endurance

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 314546

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1526 Napisanych postów 4154 Wiek 39 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 73856
Bardzo możliwe. NIe wydaje mi się, żeby był to ból od kręgosłupa - wykonuje normalne ruchy, schylam się bez problemu, przy skręcaniu mnie ból blokuje. Będzie dobrze - musi być

Biegać szybciej, Skakać wyżej,
Time to beat: Półmaraton: 41m27s; Maraton: 1h33m49s; Annie: 7m31s

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
rion10 Moderator
Ekspert
Szacuny 6511 Napisanych postów 62312 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 777801
Albo odpuść jeden, dwa treningi i samo przejdzie. Wspomóż maścią przeciwzapalną i będzie po problemie żebyś coś nie nawywyjał

Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1526 Napisanych postów 4154 Wiek 39 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 73856
Przesmarowałem żelem na ból mięśni i stawów z dodatkiem painkillera może jeszcze rozgrzewającą przesmaruje. Piątek i sobota bez treningu a w niedziele kolejny wyścig Mam nadzieje, że do tego czasu już będzie dobrze. Sprawdziałem pozycje jazdową i przeskoki z nogi na nogę na boki i nie czuje jakiegoś mocniejszego bólu - daleko do dolnego odcinka, który przy jeździe na rolkach jest dośc mocno obciążony.

Biegać szybciej, Skakać wyżej,
Time to beat: Półmaraton: 41m27s; Maraton: 1h33m49s; Annie: 7m31s

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
rion10 Moderator
Ekspert
Szacuny 6511 Napisanych postów 62312 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 777801
No to jak tylko nie boli to elegancko. Warto jednak dmuchać na zimne już kilkukrotnie się o tym przekonałem

Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2713 Napisanych postów 3771 Wiek 29 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 222826
Ważne, że stówka wstana . Regeneruj się i napierdzielaj na tych rolkach, jeszcze trochę i będziesz mógł z medali puzzle ułożyć .
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1526 Napisanych postów 4154 Wiek 39 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 73856
Dzisiaj akcja-regeneracja

Rano wstawało się tragicznie - musiałem sturlać się z łóżka bo plecy przy każdej próbie prostego podniesienia się ostro bolały... ale po małym rozruszaniu było ok. Przez cały dzień w pracy ból lekko krępował ruchy ale po pracy wygrzałem schaby w saunie i wybulgotałem w jacuzzi i jest dobrze - jeszcze tylko delikatnie drażni jak mocno się napnę. Asekuracyjnie smaruje się jeszcze żelem. Do niedzieli powinno być dobrze! Może jutro powtórzę wygrzewanie w saunie jak rano będzie jeszcze spinało.

Biegać szybciej, Skakać wyżej,
Time to beat: Półmaraton: 41m27s; Maraton: 1h33m49s; Annie: 7m31s

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
rion10 Moderator
Ekspert
Szacuny 6511 Napisanych postów 62312 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 777801
Czyli wygląda na to, że jednak jakieś przeciążenie się wkradło.

Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1526 Napisanych postów 4154 Wiek 39 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 73856
Miało prawo - w środę szedł max w martwym a w czwartek we froncie... Plecy dostały ostry wpierdziel




Zmieniony przez - fsl w dniu 2016-06-10 21:00:15

Biegać szybciej, Skakać wyżej,
Time to beat: Półmaraton: 41m27s; Maraton: 1h33m49s; Annie: 7m31s

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
rion10 Moderator
Ekspert
Szacuny 6511 Napisanych postów 62312 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 777801
Najważniejsze, że nic poważniejszego się z tego nie wykluło. Parę dni lekko poboli i przejdzie.

Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1526 Napisanych postów 4154 Wiek 39 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 73856
Kolejne 21km za mną

Trudna techniczne trasa - 3 kółka po 7km. Na każdym kółku 2 długie i dość strome podjazdy... a gdzie podjazdy tam i muszą być szybkie zjazdy :D Tylko na końcu jednego bardzo szybkiego zjazdu była nawrotka 180st zatem na dole trzeba było wytracić prędkość albo bardzo ostro wziąć zakręt - na szczęście nie było wypadków. Pogoda super, słońce piękne ale że przestrzeń otwarta to trochę wiało - oczywiście w gębę i oczywiście na podjazdach Jeszcze nigdy nie spompowało mi ud tak jak dzisiaj na tych podjazdach masakra! przez drugą połowę trasy uda paliły żywym ogniem... ale setki wall balli i tysiące przysiadów wykonanych na treningach crossfit przygotowały mnie na coś takiego Jak to mawiał head coach na pociesznie - "bardziej już palić nie będzie" oraz "jak skończycie to przestanie" ... i z tą myślą cisnąłem dalej jeszcze szybciej i jeszcze mocniej

Trasa dla mnie szczególna bo dokładnie w zeszłym roku i dokładnie na tej trasie miałem swój pierwszy start na dystansie półmaratonu - jeszcze wtedy na rolkach do jazdy miejskiej 4x80mm i wtedy miałem czas 01:10:47. Dzisiaj zegarek pokazał 00:56:09 ale czekam jeszcze na oficjalny czas z systemu pomiaru. Myślę, że bariera godziny została już trwale przełamana - kolejny etap to zejść poniżej 50min

Jest kolejna część układanki - już powolutku coś tam widać








Biegać szybciej, Skakać wyżej,
Time to beat: Półmaraton: 41m27s; Maraton: 1h33m49s; Annie: 7m31s

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

drago77 - dziennik treningowy

Następny temat

ZDROWIE, ESTETYKA, SIŁA SPRAWNOŚĆ

WHEY premium