Szacuny
4723
Napisanych postów
10989
Wiek
51 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
552700
Oj ciężko było się zwlec na trening po całym dniu pracy, sutym obiedzie i godzinnej drzemce Oj ciężko, ale się przemogłem. W sumie i tak musiałem wstać, światła pogasić.
Trening
Rozgrzewka - 10 minut
Kettlebell Front Squat - 2KB32 - 10x5
Kettlebell Dead Lift - KB112 - 10x7
Rozciąganie - 20 minut
We frontach dorzuciłem dodatkowego repsa, znaczy się progres jest, w ciągach dorzuciłem po 2 repsy, czyli wyrobiłem 112% normy.
Myslę że na kolejnym treningu nóg, również podorzucam, b czuję że jeszcze jest zapas.
I kolejny temat do dyskusji, o ile jacyś chętni się znajdą
Czy poniższe wykonanie ciągów (Martwy ciąg walizkowy), to jeszcze Martwy ciąg czy już Hack przysiad. Pytam, gdyż właściwie nie czuję by mi grzbiet w tym ćwiczeniu pracował, za to mocno czuję dwójki.
Filmik z poprzednich treningów
Zmieniony przez - _Szajba_ w dniu 2016-02-26 23:26:07
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12144
Napisanych postów
30554
Wiek
75 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1131112
Nie spierałbym się o nazwę ale z powodu braku sztangi uznałbym to za MC. Mniej czujesz grzbiet gdyż ciężar jest dla Ciebie zbyt mały (poczułbyś przy większej ilości powtórzeń). MaGor pewnie rozpatrzy dylemat nazewniczy trochę szerzej i jaśniej.
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Fajnie to wychodzi, trochę inaczej sobie wyobrażałem walizkowy. To bardziej przypomina klasyczny (ale nie jest powiedziane, że moje wyobrażenia są prawidłowe).
Szacuny
520
Napisanych postów
10132
Wiek
49 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
68495
ojan
MaGor pewnie rozpatrzy dylemat nazewniczy trochę szerzej i jaśniej.
No właśnie nie rozpatrzy Jest rozdarty wewnętrznie.
Szajba - nikt nie nosi walizek w poprzek. Klasyczny walizkowy to rączki równolegle w osi przód - tył.
Po drugie... Sam nie wiem...
Ciąg to ma być ciąg. Gdybym był biegłym kettlowym, to podzielałbym Twoje wątpliwości. Robisz coś pośredniego pomiędzy przysiadem i ciągiem. Spróbuj nie ruszać goleniami. I wypychaj dupsko do tyłu, a nie w dół. Bo cały ruch musisz napędzić powracającymi biodrami.
Jak tu po prawej.
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
@szajba-Kettlebell Front Squat - 2KB32 - 10x5
Kettlebell Dead Lift - KB112 - 10x7
@szajba dla mnie jesteś genetycznym siłaczem. Robisz na jednej sesji 50 powtórzeń przysiadów z dwoma odważnikami po 32 kg. Dla osób nie ćwiczących odważnikami dodam że takie przysiady męczą na max barki,brzuch,plecy prawie całe ciało ale dla nóg to jest wielki pikuś. Nazywa się to przysiadem ale nogi przy tych przysiadach mają wolne i nie jest to dla nich żaden bodziec.Po zrobieniu tych przysiadów i na zmęczonym korpusie jedziesz martwe ciągi .Niezły pomysł na trening. A dzień treningu gdzie robisz wyciskania to nawet nie komentuję.@szajba trening z odważnikiem to prawie zawsze trening całego ciała a ty traktujesz je jak jakieś przerośnięte hantle i jedziesz najgłupszym programem świata czyli ideą ciągnij-pchaj.który nawet ze sztangą dla naturali się nie sprawdza bo szybko zużywa ciało a nie ma sztucznego wspomagania regeneracji i prawie zawsze kończy się wieloletnim przestojem chyba że ten ktoś zmieni program.
Jeśli przysiady a ma być to trening nóg to tylko pistolety
Jeśli trening pleców to tylko Wiatrak nr.1 potem zarzuty mogą być zarzuty,wymachy,rwania,bardzo dobrze wzmacnia i buduje plecy wyciskanie w pochyleniu.Robienie mc z 4 kettlami to przerost formy nad treścią.Dla mnie bez sensu to już lepsze jak byś robił podnoszenie dwóch odważników w stylu dowolnym.Ja bym na twoim miejscu podzielił ten trening w ten sposób
A Poniedziałek
1 Florr press serii i powtórzeń ile chcesz
2-Kettlebell Renegade Rows
B Wtorek
Przysiady z workiem chwytem Zerchera jak na filmie ale może być po zarzuceniu worka na bark raz prawy raz lewy
Jak nie będziesz miał dość to wykroki z workiem. Tych worków ze zwykłego płótna i piasku płukanego do podsadzek (to taki drobny biały żwirek) możesz zrobić kilka o wadze jakiej chcesz ale najlepiej 25-50-75-100kg
Jak robisz pistolety to rób pistolety. Na rozgrzewkę zrób kilka przysiadów pucharów.
C Czwartek
Wyciskania lub podrzuty bez zarzutu ile chcesz
D sobota
Plecy wiatrak lub wyciskania w pochyleniu (nigdy razem te dwa ćwiczenia bo są męczące skomplikowane technicznie i łatwo o kontuzję)ile tam uważasz plus ciężkie zarzuty.
Tu masz przykład wiatraka z dwoma odważnikami
Podziel to jakoś bo tym twoim planem zatrzesz się za kilka tygodni . Zrobisz jak tam uważasz ale mając taką wrodzoną siłę lepiej ją rozwiniesz z bardziej przemyślanym planem mając pod ręką proste narzędzia jak odważniki czy tam worek z piaskiem.
Jeszcze jdna sprawa Hack przysiad to te ćwiczenie
Można je robić również z jednym odważnikiem . Łapiesz w siadzie od tyłu odważnik i w górę. Spróbuj z 24kg najpierw tak z ciekawości
Szacuny
4723
Napisanych postów
10989
Wiek
51 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
552700
Walizkowym ciąiem faktycznie trudno to nazwać. Pomijając fakt iż walizki nosi się w poprzek jak słusznie zauważył Magor, ciąg wzlizkowy zwykło się wykonywać jedną ręką. Tu mam chwyt bardziej do sztangi pasującym a zasadnicza różnica w polega na tym, że środek ciężkości jest przesunięty trochę bardziej do tyłu i staram się bardziej siadać niż pochylać, by zaangażować dwójki. Przez jakiś czas zostanę przy tej formie ciągów, i będę dokładał powtórzeń póki nie dojdę do 10x10.
Orzegow, te fronty to naprawdę ciężkie ćwiczenie jak zauważyłeś, a 64kg dla mnie to nie lada obciążenie tym bardziej że w przeciwieństwie do sztangi, środek ciężkości jak to przy kettlach przesunięty jest lekko do przodu, co jakby nie patrzył dodaje parę kilo dla czworogłowych. Nogi mam jakie mam, i tu swoje muszą jednak popracować. Podobnie jak z ciągami, dojdę do 10x10 to poszukam innych rozwiązań. Pstolety wrócą gdy wyposażę się w KB16, bo na pusto mi się nie chce skakać, a KB24 na tę chwilę jest za ciężkie.
Póki co lecę zmodyfikowanym programem 10x5-10 wzorując się na GVT z kettlami według Mike Mahler`a, myslę, że jeszcze ze dwa miesiące przy tym zostanę. Póxniej przyjdzie czas na redukcję i dynamikę.
Hack squat z jednym kettlem spróbowałem i może to wina bólu nóg po wczorajszym treningu, ale te 24kg wystarczyło. Nie wiem czy zrobiłbym z 32kg. Śmieszne jest to że ze sztangą ciagałem w hack squat po 120kg