Szajba, ten rower to cały czas ten sam rower czy kupiłeś nowy, czy modernizowałeś kierownicę?
Co do pływania, jest sztuką pozbyć się "tonących" nóg czy też tonącej linii biodrowej, ja staram się na siłę tonąć tak jakby klatką piersiową wtedy lekko unosi się tył, ale nie jest to proste, widać to w praktyce gdzie moje czasy odbiegają od sportowych,
wytrzymałość i upór też pozwala pływać i robić dystans, ale wiadomo, że to nie to, mimo wszystko bądźmy dobrej myśli,przecież pływanie podobno trenuje się latami, chyba że jest się Pirlo, no to wtedy krócej :)
Poza tym odważny człek z Ciebie, sam start z woda i wypływasz w morze, masz bojkę rozumiem?
Zmieniony przez - Ronin78 w dniu 2017-07-17 10:11:42