[...] zalapalem sie bez klopotu :) Dzien rozpoczal mi sie treningiem biegowym, sila biegowa z rozbieganiem. Troszke mocniej niz ostatnio wyszlo, albowiem jest juz bardzo zimno i zle sie powoli drepta, zmarznac idzie. Pierwsze 4km spokojnie w tempie maratonu ( zaczynam biegac odcinki w TM, zakladam tempo na zlamanie 4h, a co bedzie w kwietniu [...]
[...] z zalozeniami, 8km + 8x20sek przebiezki. Mialo byc nieco lzej jesli idzie o tempo przez ten tydzien by choc odrobinke energii zostawic na niedziele, ale jakos sie nie udaje, zimno jest, slonce swieci, chce sie biec i biec. Pierwsze cztery km mialy isc w TM i tak poszly, dwa ostatnie tez mialy byc w TM, a wyszlo bardziej na tempo na 10km, ale [...]
[...] wiecej nie poszaleje, mam chyba maks 52kg hantelki, a na nowej silowni bedzie tylko 45kg, ale wystarczy, nie robie sily tylko podtrzymanie ;) Od rana ciemno, deszczydlo i zimno, czyli idealnie by sobie pobiegac :) 8km lekko, w TM ( tempo maratonu ). Pod koniec efekt konia i stajni wiec nieco szybciej, ale zwyczajnie padalo coraz mocniej wiec z [...]
[...] mnie takie mysli i watpliwosci - stukam sie w czolo palcem i smieje sie, co, leniu, nie chce sie i szukamy sobie wymowki co ? ;) Nozka boli naprawde tak bardzo, czy za zimno na dzisiejsze 10km, deszczyk pada, wiatr wieje, a w domku tak cieplo.. A w tv serialik.. A w sieci Facebook.. A one nie bola ;) [...]
[...] - a wyszedl mi maly koszmar biegowy. Po pierwsze polecialem na czczo, tylko na BCAA bo co to za wysilek godzinka z ogonkiem biegania nie ? Po drugie, bez napoju, bo jest zimno to przeciez wytrzymam. Po trzecie - bez telefonu i kasy w kieszeni, no bo po co. Troszke zabladzilem ;) Troszke bardziej niz troszke, dodatkowo motajac sie przez las [...]
[...] że jest ono wysoko i kilka razy o mało co sie nie wywrocilem. W sumie co do rozciagnuecia u mnie szału nie ma ale nie jest źle. W lubelskim pogoda jeszcze jakąś tam jest nie pada a i zimno jakoś dzisiaj nie bylo to jeszcze łapie asfalt bo potem susza do wiosny. Xzarr ile cię bryka wyniosła? Zmieniony przez - pirlo2122 w dniu 2013-11-29 16:28:28
Poniewaz zaplanowalem sobie na dzis dwa treningi, zaczynam od rana, zwlaszcza ze pogoda piekna, zimno ale sucho i slonecznie. Wybieganie, na razie spokojnie z dystansem, w sumie z gory go nie planowalem, tylko pelecialem sobie w zupelnie nowym kierunku, mozna rzec pozwiedzac. O lekkim sniadaniu w plynie - mleko, odzywka bialkowa i miodek. Wyszlo [...]
[...] metrow klasyk, spokojnie, na dlugim kroku. Na dobitke dobitki 200 metrow delfin - i musialem odpoczac, by miec sile wyjsc z niecki :) Ogien ! Dieta - standard - tyle ze na zimno dwa pierwsze posilki, z pudelek. Jakos to zjadlem ;) /ObrazkiSFD/zdjeciaSFD2/635618e69da3442abb63e4451765dfa6.jpg [...]
[...] po 19, 20, 21 kilometrze zawsze gdzies tam zaczyna sie cos dziac, boli jeden z drugim miesien, a to przeszkadza ziarenko w bucie, a to jest troszke za cieplo, albo za zimno, albo drozka krzywa.. Tylko ze ja i te drobiazgi nauczylem sie lubic, bo zaczyna sie juz presja. 70 dni do maratonu, sportowego dnia mojego zycia. Zaczynam odczuwac [...]
O swicie poranne bieganie - juz zadaniowo, mocno. 6km rozbiegania na lekko, w tlenie, nastepnie 5 dlugich interwalow po okolo 1km - podprogowo i na progu tlenowym. Interwaly mocno - nie sprinty, tylko bardzo mocne narastajace tempowo biegi, tempo dochodzilo do 2,35 min/km - to juz jest radosny bieg, ktorego niestety nie jestem w stanie utrzymac [...]
[...] organizmu. Nie mam tu na myśli 1,5-2g tygodniowo, ale takie 0,5-0,75g wydaje się spoko dawką. Po sobie mogę napisać, iż przez lekką retencję wódy bardziej jestem odporny na zimno i najważniejsze- nie łapę co chwila wilka w okresie zimowym. Od małego miałem czuły na zimno układ moczowy i wystarczyło, aby zawiało mnie po dupie, aby lać litrami co [...]
[...] organizmu. Nie mam tu na myśli 1,5-2g tygodniowo, ale takie 0,5-0,75g wydaje się spoko dawką. Po sobie mogę napisać, iż przez lekką retencję wódy bardziej jestem odporny na zimno i najważniejsze- nie łapę co chwila wilka w okresie zimowym. Od małego miałem czuły na zimno układ moczowy i wystarczyło, aby zawiało mnie po dupie, aby lać litrami co [...]
rzeczywiście bardziej estetyczne jak ktoś podaje zimną dłoń a nie spoconą (ble) czuję się pocieszona. jednak to musi być coś więcej niż zwykłe zimno bo w rekawiczkach wcale mi sie palce nie rozgrzewją - jakby zimno pochodziło z środka... maga
[...] początkowo firmy myslały o produkowaniu kreatyny tak jak herbaty, w torebkach), wszystko powyżej 80 stopni zamieni kreatynę w bezużyteczną formę...przyjmowanie jej na zimno albo bez weglowodanów, spowoduje wydalenie jej z moczem w ilości około 65% ( 3-5 gram jest magazynowane , kiedy przyjmujemy na zimno ) P.S. Koncówka w nawiasie jest [...]
[...] rower do pracy, bo ekonomia taka a nie inna ;) W ramach relaksu basen, sauna i morsowanie. MaGor, pisałeś gdzieś o morsowaniu od listopada. Mógłbyś krótko objaśnić? Jakoś mi to umknęło. Mi się najlepiej morsuje jak już śnieg, lód i zimno wszędzie, a listopad brzmi jakoś tak... za ciepło ;) Zmieniony przez - ajronmen w dniu 2014-09-04 21:48:09
[...] można dzieciom zabrać buty :-D Z tym, że z reguły przydarzał się najwcześniej w marcu :-) Odpuść tydzień prawie w ogóle. Obżeraj się, wyleguj i machaj kulami. No i morsuj (zimno regeneruje). Żebyś sobie z małej usterki nie wyhodował czegoś konkretnego. Taka moja amatorska rada. Jak nie musisz to nie szarżuj. Jeszcze nie czas. Lepiej na wyścig [...]
[...] inny plecak, być może kijki, speedcrossy sprawdziły się nieźle. W porównaniu do Sudeckiej Setki tempo delikatnie lepsze, przewyższeń więcej, trasa trudniejsza, błoto i zimno wieczorem. Progres jest mam wrażenie spory, wynik zniekształciła kontuzja. Plany: luz, bo nogi jeszcze bolą ;-) sól sauna delikatne rozciąganie. Dycha 11 listopada, [...]
Ciemno, zimno, na trening na szczęście niedaleko ;-) lubię o dziwo te jesienne poranki. Psa by większość ludzi na dwór nie wygoniła, a ja wariat z własnej woli tam pójdę. Reset psychiczny, regeneracja fizyczna i wiem, że w przyszłości to zaprocentuje. Ale najpierw core ;-) na interwały na bieżni przyjdzie czas po południu ;-) :-D
[...] na rano. I całe wegle zjem rano, potreningowo. A taka kombinacja kolejna. Z reguły odpuszczałem wegle rano i większość zjadałem po południu / wieczorem, ale mam wrażenie, że jakoś zimno ciągłe odczuwałem. Więc zaraz wyjdę obudzić serduszko kombinacją snatchy i sprintów, a potem pobudzę żołądek kombinacją risotto i pulpecików wołowych ;-)