Jest liderem w tym dzialeSzacuny
3363
Napisanych postów
4362
Wiek
45 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
108290
Paatik
U mnie taki set point to okolice 62-63kg. Przy 65kg czuję się gruba i nie chce mi się jeść - przy 60kg morduję każdego kto mi się napatoczy pod ręce - jak kulturysta w końcowej fazie redu przed sceną:)
Ee tam, za male te roznice w kg i odczuciach, 2 kg ponizej set pointu cierpisz z glodu a 2 kg ponad czujesz sie gruba? No to tylko w glowie to siedzi raczej, raczej na jakies poziiomy hormonow glodu/sytosci takie drobne wahania kg chyba maja wplywu
Patik, to wyobraz sobie moja determinacje kiedy zdecydowalam sie zmasowac do 76kg!
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12192
Napisanych postów
22034
Wiek
54 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
627585
Nie wyobrażam (!!!) bo mój wagowy max to chyba właśnie w bliźniaczej ciąży 75kg.... Taki max nie ciążowy to w czasie pierwszych 3 miesięcy życia w USA - 67kg zaliczyłam. Naprawdę te 2kg robi różnicę. I to nie jest tak, ze się często ważę i reaguje mi głowa na to co na wadze widzi..
Ale ja tyję najpierw na buzi, potem cycki i brzuch. Może jakbym tyła inaczej to bym łatwiej zaakceptowała np. 70kg?? Ja znam tylko tycie przejawiające się tłuszczem na brzuchu....mi nigdzie indziej nie wchodzą kilogramy:)
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
3363
Napisanych postów
4362
Wiek
45 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
108290
Hehe, rozumiem, teraz jak patrze na moje zdjecia - zreszta wrzucone tu na forum - z waga 76 kg to powiem ci ze nie wiem naprawde jak to zaakceptowalam, ja chyba wszedzie jakos tyje w miare rowno, moze dlatego latwiej zaakceptowac tak niz jakby wszystko szlo w brzuch :)
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12974
Napisanych postów
20733
Wiek
41 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
607822
Paatik ja jestem dużo niższa a taka waga którą bez problemu trzymam to okolice 60kg jak się w zimie upase do 62kg to już mi ciężko biegać i ciężko się czuje i musi być redukcja a znowu zejście poniżej 59kg jest trudne, w sumie do tej pory to tylko na bardzo niskich kcal mi się udawało.
Madzia dochodzę do wniosku że do masy trzeba mieć mocną głowę ja sobie nie wyobrażam ponad 70kg. W ciąży dobiłam do ok. 73kg i to był dramat. I podobnie jak Paatik miałam epizod zagraniczny, tylko że ja w UK mieszkałam i przy 68kg ciężko mi było się schylić i buty zawiązać, wtedy stwierdziłam że się za bardzo zapuściłam.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
3363
Napisanych postów
4362
Wiek
45 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
108290
Nawiazujac do dyskusji w dzienniku Viki - a takie Viki probowalas? Dobry trening stabilizacyjny a filmik z poczatkow 2021 roku, niebagatelne 35kg, z czasow gdy jeszcze robilam glownie treningi tzw. funkcjonalne
?feature=share
Zmieniony przez - madzia_666 w dniu 2022-10-10 10:59:19
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
3363
Napisanych postów
4362
Wiek
45 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
108290
Ja tez nikogo poza mna nie widzialam by tak robil, no ale to na podobnej zasadzie przeciez co na lawie, wyciskanie tak czy tak, to samo, praca nad stabilizacja. Trudne. Podobalo mi sie. Byla walka Moj poprzedni trener mial takie pomysly, te chaos bary to luz, najgorsze byly dla mnie zerchery i glute bridge bez tamponow na sztandze, tylko lysa sztanga