Jędrzej Pietz - Przygotowania na 2021

czyli drugie HMB

Banan Wygrałeś


Dzisiaj klatka biceps i łydki

-wyciskanie sztangi leżąc skos góra
tydz 1: 8x90, 8x90, 8x90, 8x90, 8x90, 8x90, 8x90, 8x90,
tydz 2: 8x95, 8x95, 8x95, 8x95, 8x95, 8x95, 8x95, 8x95,

-wyciskanie sztangi na ławce skośnej w dół z pauzą
tydz 1: 10x100, 10x90, 10x80
tydz 2: 10x90, 10x90, 10x90

-rozpiętki w bramie
tydz 1: 15x32, 15x32, 15x32, 15x32, 15x32,
tydz 2: 15x34, 15x34, 15x34, 15x34, 15x34,

-uginanie ramion z hantlami leząc na ławce skośnej
tydz 1: 10x14, 10x16, 10x18, 8x20
tydz 2: 10x16, 10x18, 8x20, 8x22

-uginanie ze sztangielką jednorącz na modlitewniku chwytem młotkowym
tydz 1: 12x20, 12x18, 12x18
tydz 2: 12x20, 11x20, 9x20

-21
tydz 1: 35,35,35
tydz 2: 37,37,37

łydki

10 min schodów

komentarz do treningu:
Samopoczucie dzisiaj kiepskie chyba przez ta pogodę. Cały dzień wszystko mnie denerwowało. Trening jednak udany.
Przy każdym ćwiczeniu duże skupienie i duże czucie. Siłowo również do przodu choć ostatnia seria na skosie cięzko. Podobnie uginanie na skosie. Te 22 to już było w bólach wywalczone. Tym razem skos w dół poszedł na wolnym. Niestety nie zanosi się na to by sztanga w dół wróciła w najbliższym czasie także wykorzystałem fakt, że było mało ludzi i wziąłem ławeczkę do brzuszków w miejsce racków i jakoś poszło Całość ogólnie na plus

Dzisiaj waga pokazała 105,5 Czyli w 3 tyg zeszły 3kg. @Banan To jest właśnie ta potęga NAC

suple:
omega 3
magnez
bcaa
kreatyna
NAC

Siemanko

Dziś Leg day


-prostowanie nóg siedząc
tydz 1: 39x20, 39x20, 39x20
tydz 2: 39x20, 39x20, 39x20
tydz 3: 39x20, 39x20, 39x20

-uginanie nóg leżąc
tydz 1: 64x12, 64x12, 64x12
tydz 2: 64x12, 64x15, 64x12, 64x12
tydz 3: 64x12, 64x15, 64x15, 64x15

-przysiady ze sztangą
tydz 1: 100x10, 130x8, 130x8, 130x8, 130x8, 130x8, 130x8, 130x8, 130x8
tydz 2: 100x10, 135x8, 135x8, 135x8, 135x8, 135x8, 135x8, 135x8, 135x8
tydz 2: 100x10, 137x8, 137x8, 137x8, 137x8, 137x8, 137x8, 137x8, 137x8


-wyciskanie jednonóż na suwnicy skośnej stopa nisko
tydz 1: 150x12, 150x12, 150x12
tydz 2: 155x12, 155x12, 155x12
tydz 3: 160x12, 160x12, 160x12

-wyciskanie obunóż na suwnicy skośnej stopy na środku
tydz 1: 300x30, 300x30
tydz 2: 310x30, 310x30
tydz 2: 320x30, 320x30

-martwy na prostych ze sztangą
tydz 1: 100x15, 100x15, 100x15, 100x15
tydz 2: 105x15, 105x15, 105x15, 105x15
tydz 3: 107x15, 107x15, 107x15, 107x15

-wykroki bez obciążenia+przysiady

brzuch

komentarz do treningu
Trening wykonany nieco wcześniej niż zazwyczaj ale jak najbardziej udany. Siłowo wciąz do przodu. Siady i martwy bez najmniejszych problemów. Zapas jeszcze jest i wydaje mi się że chyba nie mały. Za to suwnica obunóz to już dzisiaj hardkorowo. Ostatnie powtórzenia już z pomoca rąk w drugiej serii. Zostaje na tym ciężarze dopóki nie uda się całośc wykonać bez pomocy.

Tym razem pawia nie było Za to miałem naprwdę mocne uczucie zgagi. Zaczęło się po suwnicy obunóz przez co końcówka nieco nie komfortowa ale jakoś dałem radę.

Wypiska nieco sucha bo po porostu zpaomniałem nagrać za to jest fotka "formy" ale nie uważam, że na chwilę obecną jest się czym chwalić więc poczekam z fotami chyba do końca masy

suple:
omega 3
magnez
bcaa
kreatyna
NAC

Siemanko

Zaległa wypiska z wczoraj

DNT

Lekkie rollowanie w domu i wieczorem basen 45 min.

Po konsultacji Luki jest zadowolony z formy więc może ja tylko przesadzam albo mam nieco zbyt duże oczekiwania wobec siebie. Ale skoro jest ok to chyba nie jest tak źle jak mi się zdaje

Fota po ostatnich nogach, gdzie jszcze dziś czuję domsy na tyłku i dwójkach.



suple:
omega 3
magnez
kreatyna
NAC



Zmieniony przez - infernol w dniu 2017-03-21 12:58:47

Siemanko

Dzisiaj

barki+tricepsy+łydki

-wyciskanie z klatki na smithcie (samo obciążenie bez smitha)
tydz 1: 8x70, 8x70, 8x70, 8x70, 8x70, 8x70, 8x70, 8x70,
tydz 2: 8x70, 8x70, 7x70, 8x60, 8x60, 8x60, 8x60, 8x60,
tydz 3: 8x70, 8x70, 8x70, 8x70, 8x70, 8x60, 8x60, 8x60,

-częściowe wznosy boczne siedząc
tydz 1: 12x30, 12x30, 12x30
tydz 2: 12x30, 12x30, 12x30
tydz 3: 12x32, 12x32, 12x32

-wznosy hantli bokiem z oparciem klatki o ławkę
tydz 1: 15x20, 15x20, 15x20
tydz 2: 15x20, 15x20, 15x20
tydz 3: 15x22, 15x22, 15x22

-wznosy boczne w opadzie z oparciem czoła o ławkę skośną
tydz 1: 12x20, 12x20, 12x20, 12x20
tydz 2: 12x20, 12x20, 12x20, 12x20
tydz 3: 15x22, 15x20, 14x20, 14x20

-francuz sztangą łamaną za głowę na ławce skośnej
tydz 1: 8x40, 8x40, 8x40, 8x40, 8x40, 8x40, 8x40, 8x40,
tydz 2: 8x50, 8x50, 8x50, 8x50, 8x50, 8x50, 8x50, 8x50,
tydz 3: 8x60, 8x60, 8x60, 8x60, 8x60, 8x60, 7x60, 7x60,

class="link" target="_blank">

-prostowanie jednorącz podchwytem na wyciągu
tydz 1: 12x14, 12x14, 12x14
tydz 2: 12x14, 12x14, 12x14
tydz 3: 12x14, 12x14, 12x14

-pompki na poręczach
tydz 1: max, max
tydz 2: max, max
tydz 3: max, max

łydki

cardio 10 min

komentarz do treningu
Wypiska na szybko bo jutro na rano.
Ogólnie dzień jak i trening dobry. Siłowo do przodu. Barki bardzo fajnie wjechały. Do tego lało się ze mnie jakbym jakiś spalacz wziął a nawet kawy dziś nie było x)
Całe barki wyszły świetnie. Przy francuzie kumpel mnie zagadał i jest spora szansa, że poszło nawet i 10 serii ale z dwojga złego wolałem zrobić za dużo niż za mało Ta nagrana to akurat 5. Pompa na treningu również bardzo dobra. A teraz od razu lece spać bo rano nie wstanę

suple:
omega 3
magnez
bcaa
kreatyna
NAC

Oj dowaliłeś ostro do "Pietza" z tą masą

Haha no co poradzisz, nazwisko zobowiązuje

Siemanko

Dzisiaj poszły plecy i brzuch

-podciąganie na drążku szeroki nachwyt
tydz 1: 10xcc, 10xcc, 10xcc, 10xcc
tydz 2: 10x8, 10x8, 10x8, 10x8
tydz 3: 10x14, 8x14, 6x14, 6x14

-wiosłowanie sztangą łamaną podchwytem
tydz 1: 10x90, 10x100, 10x110, 10x120
tydz 2: 10x95, 10x105, 10x115, 10x125
tydz3: 10x100, 10x110, 10x120, 10x130

-wiosłowanie jednorącz półsztangą
tydz 1: 10x70, 10x70, 10x70
tydz 2: 12x70, 12x70, 12x70
tydz 3: 10x72, 10x72, 10x72

-ściągnie to klatki V
tydz 1: 10x107, 10x107, 10x100
tydz 2: 10x107, 10x100, 10x86
tydz 3: 10x107, 10x96, 10x96

-ściągnie drążka z góry na prostych rękach
tydz 1: 15x35, 15x35, 15x35, 15x35, 15x35
tydz 2: 15x37, 15x37, 15x35, 15x35, 15x35
tydz 3: 15x37, 15x37, 15x35, 15x35, 15x35

-martwy ciąg
tydz 1: 8x130, 7x150, 6x170
tydz 2
tydz 3: 8x130, 8x140, 8x140

-szrugsy sztnagą za plecami
tydz 1: 12x100, 12x100, 12x100. 12x100
tydz 2: 12x110, 12x110, 12x110. 12x110
tydz 3: 12x110, 10x110, 8x110. 8x110

brzuch

komentarz do treningu:
Bardzo mocny trening. Sporo ludzi było i parę razy musiałem trochę poczekac ale i tak bardzo mocno udało się dojechać plecy
W podciągani chciałem mniejszy ciężar ale nie było żadnych do dyspozycji więc poszła 14. Trochę za duzo ale co zrobić. Robiłem tyle ile dało radę i dobijałem do 10 już bez cieżaru.Wiosło sztanga o dziwo dośc lekko szło. Śmiało mogłem się dzis pokusić na więcej. Z kolei pólsztanga lekka lipa bo obracała mi się w dłonii trochę cięzko się ją trzymało. Do tego ogólnie mocno dzisiaj chwyt miałem zmęczony i samo przedramię bo jeszcze na uczelni dziś judo miałem. Dlatego tez szrugsy za bardzo nie poszły i zrobiłem 3s dodatkowo z hantlami z mniejsyzm cięzarem. Poza tym jak najbardziej ok. Było mocno czyli tak jak powinno być.

Na uczelni znowu był PIR i kolejnym razm zostałem wybrany tym razem do tricepsu i znowu wyszło, że baaaardzo ograniczony zakres ruchu. Ale myslę, że to dlatego że wczoraj był grany własnie tric. Za to klatka chociaż w normie

suple:
omega 3
magnez
bcaa
kreatyna
NAC

Siemano

Dziś DNT

Poszło 25 min cardio rollowanie rozciąganie i sauna

Ogólnie cały dzień chill i na spokojnie. W pracy wolne na uczelni tylko 1 zajęcia także luz

suple:
omega 3
NAC
kreatyna
magnez

Siemano


Dzisiaj klatka biceps i łydki

-wyciskanie sztangi leżąc skos góra
tydz 1: 8x90, 8x90, 8x90, 8x90, 8x90, 8x90, 8x90, 8x90,
tydz 2: 8x95, 8x95, 8x95, 8x95, 8x95, 8x95, 8x95, 8x95,
tydz 3: 8x97, 8x97, 8x97, 8x97, 8x97, 8x97, 7x97, 5x97,

-wyciskanie sztangi na ławce skośnej w dół z pauzą
tydz 1: 10x100, 10x90, 10x80
tydz 2: 10x90, 10x90, 10x90
tydz 3: 10x92, 10x95, 10x95

-rozpiętki w bramie
tydz 1: 15x32, 15x32, 15x32, 15x32, 15x32,
tydz 2: 15x34, 15x34, 15x34, 15x34, 15x34,
tydz 3: 15x34, 15x34, 15x34, 15x34, 15x34,

-uginanie ramion z hantlami leząc na ławce skośnej
tydz 1: 10x14, 10x16, 10x18, 8x20
tydz 2: 10x16, 10x18, 8x20, 8x22
tydz 2: 12x14, 12x18, 9x20, 8x22

-uginanie ze sztangielką jednorącz na modlitewniku chwytem młotkowym
tydz 1: 12x20, 12x18, 12x18
tydz 2: 12x20, 11x20, 9x20
tydz 2: 12x20, 11x20, 10x20

-21
tydz 1: 35,35,35
tydz 2: 37,37,37
tydz 3: 40,40,40

łydki

15 min cardio

komentarz do treningu:
Niestety tylko połowa treningu udana. Biceps wyszedł jak nalezy pompa dobra siła do przodu także wszystko ok. Za to przy klacie już przy pierwszym ćw w pierwszej serii poczułem bóle w łokciach. Potem to się tylko nasiliło i już cholernie mocno bolała w trakcie ćw. Przez to słabe czucie było do tego poczułem też, że barki za mocno przejeły pracę i ogólnie lipa była. Przed rozpoczeciem treningu czułem, że triceps jeszcze nie w pełni zregenerowany ale myślałem, że jakoś to bedzie. Niestety te bóle w łokciach całość mocno zepsuły. Do tego intensywnośc tez nie bardzo bo ludu sporo i musiałem trochę poczekać by cokolwiek porobic bo dosłownie wszystko pozajmowane.

Niestety tym razem lipa wyszła. Jutro nogi i mam nadzieję, że chociaż tutaj nie będzie żadnych problemów

suple:
omega 3
magnez
bcaa
kreatyna
NAC