Szajba - Chasing The White Rabbit

Fajne, ciepłe kolorki na zdjęciu. U nas tak szaro, że rzucam pracę i jadę Ci robić za ucznia na praktyce.

shadow78

Fajne, ciepłe kolorki na zdjęciu. U nas tak szaro, że rzucam pracę i jadę Ci robić za ucznia na praktyce.

Kolorki może i ciepłe, niestety ten rąbek bezchmurnego nieba, to gdzieś na Anglią. Tu od dwóch dni mam śnieg i silny wiatr. Zadymka znaczy się

Trening

Rozgrzewka - 10 minut

Clean - 5x30 5x40 5x50 5x60 (chyba to był zarzut, skomplikowana ta terminologia)
Back Squat ATG - 5x55 5x70 5x82 5x82
Military Press - 5x35 5x40 5x45 5x52
DL SS - 5x70 5x90 5x110 5x125

Rozciąganie - 10 minut

Komentarz
Pierwsza pozycja całkiem fajnie weszła. W drugiej serii złapałem o co w tym biega, w trzeciej się pogubiłem, a czwarta weszła bo taki był plan. Przysiady do samej dupy, ćwiczę technikę Zauważyłem, bardzo silne napięcie w dwójkach podczas wstawania. Wnioskuję, że wstając ze sztangą jak pan bóg przykazał, znaczy prosto, bez kłaniania się, najsłabszym ogniwem wydają się być rzeczone dwójki. Wyciskanie z wejściem pod sztangę. Nie wiem czy to dobrze, czy źle, zawsze tak wyciskałem i tak wyciskał będę. Moje lędźwie to lubią. Martwy ciąg, semi sumo - ta pozycja odpowiada mi najbardziej. Niczym nie różni się od pozycji którą na co dzień przyjmuję chwytając i unosząc ciężkie przedmioty jak cegła czy młotek.
Waga spokojnie leci w dół. Poniżej zrzut miski. W poniedziałek coś tam obciąć






--EDIT

Chciałbym przeprosić Wszystkich za moje wisielcze poczucie humoru. Jestem na redukcji



Zmieniony przez - _Szajba_ w dniu 2017-03-08 23:38:20

Obyś zawsze miał takie poczucie humoru jak przy tej redukcji

2,6 kkcl i to ma być redukcja? kogo czarujesz??

Gwid

2,6 kkcl i to ma być redukcja? kogo czarujesz??

A wiesz co on robi cały dzień?
Nie zawsze trzeba się przewracać z braku energii aby redukcja była skuteczna

Przecież 2,6k to głodówka

dla mnie to spuchnięty brzuch ale tez może kwestia ilości posiłków bo znowu jestem tylko na 3 a nie jak powinno być na min. 4 a najlepiej 5-6

kwestia rozkręcenia/spowolnienia metabolizmu - ja obecnie ok. 4k przeważnie w 3 posiłkach, czasem 4 i brzuch ok.


Zmieniony przez - tibes w dniu 2017-03-09 12:07:54

-8:00 pobudka
-8:30 kawa, śniadanie - 4 jaja +25g smalcu
-9:00 do roboty
-14:00 przerwa 30 minut, kawa z 20g masła +20g oleju koko, 150g kiełbasy krakowskiej (kończy się )
-19:30 koniec roboty
-20:00 karkówka 20g ze smalcem 25g
-22:00 trening lub nie
-23:30 250g twarogu ze śmietaną 165g
-24:00 spać

2600kcal to cały ch%$##j Bez stęknięcia mógłbym to na jeden posiłek wciągnąć, problemem byłoby tylko wybrać na który, śniadanie czy kolację.
W okresie masowym wciągałem od 4500 do 5000 i wcale nie czułem się syty.
Od 24 lutego do dziś waga spadła 2.8kg (12 dni) i nie jest to woda czy glikogen, bo od stycznia lecę na tłuszczach, a jeśli wpadały jakieś węgle, to sporadycznie 2-3 razy w tygodniu w niewielkich ilościach.
Jakby na to nie spojrzał, redukcja to jedyna rzecz która mi wychodzi

_Szajba_

-
Jakby na to nie spojrzał, redukcja to jedyna rzecz która mi wychodzi

Racja, z Kabo'sem śmiało możecie robić za ekspertów. Kto wie, może kiedyś was poproszę o rozpisanie diety, bo sam już cośnie mam zaparcia, no i po prawdzie nigdy mi się nie udało tak wyharatać jak wy to robicie z zamkniętymi oczyma.