fsl - Dziennik Treningowy

Miał być dzisiaj delikatny trening ale w szafce zalegało mi jeszcze kilka próbek z wizyty na Fit Festivalu i spróbowałem sobie przedtreningówki od PVL... patrząc na skład totalna podstawa - nic szczególnego ale jak weszło na treningu to końca mocy nie było widać

W ramach rozgrzewki 15 min luźno na bieżni a potem konkursowy AMRAP 1' box jumpów... weszło 41 i przypadkiem wysunęło mnie to na prowadzenie Przy czym 2 razy straciłem równowagę po wskoczeniu na boxa a raz na finiszu prawie spadłem bo prawa noga weszła a lewa została No ale spoko... to był koniec nóg w tym treningu bo jutro czeka mnie jeszcze 15km na rolkach w ramach akcji Wyroluj Raka

Zestawik na brzuch:
3x15 K2E
3x15 świece
2x20 russian twist z piłką 10kg
2x15 situps z piłką 10kg
Po każdej serii 20s odpoczynku

3x10 wiosłowanie hantlami leżąc na ławce
4x10 pompka z zatrzymaniem na dole + rozpiętki
3x5 pompki na poręczach z zatrzymaniem na dole
2x10 młotki na bicka
4x10 push press
1x10 push jerk
4 minutki luźnych skoków na skakance z przerwami gdy łapy zaczynały piec

Na koniec rolowanie - głównie nogi
i małe mobility z gumami: rotacje zewnętrzne na barki w różnych pozycjach oburącz i jednorącz + wyciąganie stawu biodrowego

Tak jak napisałem wcześniej - końca mocy nie było widać



Zmieniony przez - fsl w dniu 2016-05-05 20:46:54

I co, wyciągnąłeś ten staw biodrowy?

Jo ostatnio często stosuje ten zabieg i powiem szczerze czuje różnice

Pewnie widziałaś wczoraj jak bawiłem się z gumką.... albo nie - bo zdychałaś w trakcie WODa

Co tam w składzie ma ten mutant ? Nie spompowało Cię ?

Nie czułem jakiejś specjalnej pompy, raczej norma. Nie latałem też po ścianach... ale chęci i moc od samego początku do samego końca. A smak fruit punch pychotka! jak guma

Faktycznie skład podstawowy, ale w ostatnim czasie bardziej przekonuje się do takich prostych rozwiązań, a nie mózgotrzepów po których zaliczasz zjazd i brak apetytu do końca dnia.

Pobudzacze to zło.
Fajnie się po nich ćwiczy jak dla mnie aż za fajnie szybko bym się przyzwyczaił do nich.

Dzisiaj na spokojnie - 15km na rolkach spacerowym tempem głównymi ulicami Gdańska w eskorcie policji w ramach akcji Wyroluj Raka
Ciekawa inicjatywa... nie liczyłem ale podobno limit 600 osób został osiągnięty :)

Najbardziej podobało mi się dotykanie piersi :D szkoda, że sztucznych :'-(

Jutro niestety praca zatem rest day w niedziele zobaczymy... ale chyba skończy się rundą z odkurzaczem i na mopie bo trochę zapuściłem kwadrat

Udanego weekendu!

To ja nagram bear po 2h treningu, skoro radziłeś, żeby sobie zarezerwować na to osobny dzień .

Hehehe :) wierzę w Ciebie - dasz radę