Erwinoos - każdy dzień przybliża mnie do sukcesu!

W mc chwytaj szerszym rozstawem rąk. Chwytasz wąziutko, barki wydają się być przed sztangą, przez co nie ciągniesz po nogach. Nagraj z boku następnym razem. Dodatkowo wywal te rękawiczki, bo one utrudniają Ci dobre złapanie sztangi- bez nich nie musiałbyś robić przechwytu.

Przerzucam dziennik od jakiegoś czasu, taki wpis, żebym nie czuł się jak podglądacz .
/mamy podobny wzrost, więc jakoś tam porównuję mc: nie wiem czy na takim wąskim chwycie jesteś w stanie zachować prosty grzbiet.
Ja nie byłem i dla mnie szerokość barków to minimum, żeby chociaż równać te plecy; inaczej - garb na odcinku piersiowym murowany (u mnie).
Taki bieżący komentarz, żeby wpisać więcej niż 1 zdanie ;)

garba raczej nie mam, złapałem tak wąsko, bo nigdy nie robiłem sumo, a tak było mi wygodnie, następnym razem tak jak Darek powiedział nagram bokiem, zdejmę rękawiczki i rozstawię szerzej ręce
a co do wagi, przez 3tyg spadło 1kg i 1cm w pasie, więc nie jest źle, lipa tylko z tym, że waga po tym jak waga zeszła o ten 1kg to utrzymuje się już ponad tydzień!

Zmieniony przez - erwinoos w dniu 2012-06-28 21:53:36

Na redukcji waga może Ci nawet pójść do przodu, a i tak będzie dobrze jeśli spalasz tłuszcz. Nie zbijasz wagi do zawodów, jeśli w lustrze widzisz poprawę, to ok, jak nie, to tnij bardziej.

A garba to widać nawet jak filmowane jest z przodu

Zmieniony przez - Pandarek w dniu 2012-06-28 22:07:51

ciężko tylko obiektywnie ocenić czy tłuszcz schodzi, dlatego mierzę pas
garb może lekki jest, ale zobaczycie z boku, że to naprawdę źle nie wygląda

tak jak mi poradzono - rano na czczo często mierz brzuchola + wagę. Będziesz wiedział czy w dobrą stronę do zmierza.

albo BF domowymi metodami

erwinoos

ciężko tylko obiektywnie ocenić czy tłuszcz schodzi, dlatego mierzę pas
garb może lekki jest, ale zobaczycie z boku, że to naprawdę źle nie wygląda

Ja nie mówię, że jest źle, po prostu konstatuję fakt, że garb jest
Garbik w odcinku piersiowym nie jest najgorszym złem.

Zmieniony przez - Pandarek w dniu 2012-06-29 12:15:53

Piątek – (plecy, biceps, triceps)

1. Podciąganie na drążku szerokim nachwytem – 4xmaks
13xCC / 8x2,5kg / 6x5kg / 4x7,5kg
14xCC / 10x2,5kg / 7x5kg / 5x7,5kg

2. Wiosłowanie sztangą nachwytem – rampa 10 75%x16
10x28kg / 10x38kg / 10x48kg / 16x38kg
10x30kg / 10x40kg / 10x50kg / 16x38kg

3. Wiosłowanie leząc na ławce skośnej - 4x16
16x28kg / 16x28kg / 16x28kg / 16x28kg

4. Ściąganie wyciągu nachwytem – 4x16
16x34kg / 16x34kg / 16x34kg / 16x34kg
16x34kg / 16x34kg / 16x34kg / 16x34kg

5. Szrugs targetowy sztangą - 3x16
16x34kg / 16x34kg / 16x34kg / 16x34kg
16x34kg / 16x34kg / 16x34kg / 16x34kg

6a. Uginanie sztangą stojąc – 4x16
16x18kg / 16x18kg / 16x18kg / 16x18kg
16x18kg / 16x18kg / 16x18kg / 16x18kg

6a. Wyciskanie francuskie sztangi– 4x16
16x18kg / 16x18kg / 16x18kg / 16x18kg
16x18kg / 16x18kg / 16x18kg / 16x18kg

7a.Uginanie sztangielką w podporze o kolano – 4x16
16x6kg / 16x6kg / 16x6kg / 16x6kg
16x6kg / 16x6kg / 16x6kg / 16x6kg

7b.prostowanie ramion ze sztangielką w opadzie tułowia – 4x16
16x6kg / 16x6kg / 16x6kg / 16x6kg
16x6kg / 16x6kg / 16x6kg / 16x6kg

Dzisiaj już trochę sprawniej poszło niż tydz. temu, zmieściłem się mniej więcej w 2godz. także nie jest źle
Plecyki fajnie czułem praktycznie w każdym ćwiczeniu, na bica nie było już za bardzo siły, ale i tak się nieźle spompował

dzisiaj nie przekroczyłem nawet 3tyś kcal, był grill i zjadłem 400g piersi z 200g chleba, ale co z tego jak na chacie nie było twarogu i nie miałem nic pod ręką dobrego, żeby zjeść, jutro się zważę i zmierzę pas