Jestem ciotą Taka prawda, bo to podciąganie to u mnie nie słaba strona, to tragedia! Niby dwa powtórzenia więcej, ale tam. Wycisk nadal ze sporym zapasem, tylko łopatki mi się rozluźniały podczas serii, co mnie wkurvia, i musze jeszcze nad tym popracować. Modlitewnik mnie zniszczył - dwie żyły na lewym bicu wyskoczyły aż.
Zmieniony przez - Cokta w dniu 2012-03-13 20:20:11
Szacuny
1
Napisanych postów
1664
Wiek
34 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
20023
Ile razy się teraz na maksa podciągniesz? Ja gdy tak robiłem około 6 podciągnięć i też zastój miałem to rekord poprawiłem w ten sposób że robiłem 2 razy w tygodniu 4 serie z połową tego co rekord z tym że co tydzień obcinałem czas przerw, najpierw 60 s później 45, 30, 15. Może by pomogło;)
Szacuny
32
Napisanych postów
9627
Wiek
30 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
44430
Zbyt prosty plan? Hmm, ok, postąpie jak większość niby to ogarniętych, i sobie naładuje po 5 ćwiczeń, gdzie 2 na bank będą tylko przetrenowywać partie i znowu po 3 tygodniach mi się odechce trenować, bo będę chodził zmulony, a co mi da większa liczba ćwiczeń jak w samych podstawach nadal jest olbrzymi potencjał? Nie wiele więcej albo nic. To nie jest FBW na 100%!
Poniedziałek - nogi, wtorek - barki, plecy, bic czwartek, plecy, barki, piątek - klata, triceps, łydki - co tu klasyfikować? partia raz, plecy, barki, łydki dwa razy w tygodniu.