Dieta ketogeniczna polega na ograniczeniu podaży energii z węglowodanów (mniej niż 50 g dziennie), a zwiększeniu ilości tłuszczów. Budzi ona skrajne emocje i niejednokrotnie duże kontrowersje wśród naukowców. Czy jest się czego obawiać? Jak wygląda obecnie nasza wiedza na temat diety keto? W tym krótkim artykule podsumuję kluczowe aspekty.

Wykazano, że dieta ketogeniczna (DK) skutecznie zmniejsza masę ciała, obniża stężenie insuliny i poprawia wrażliwość na insulinę (czyli może mieć wpływ na ograniczenie ryzyka, a nawet cofnięcie się cukrzycy typu II). Jednak pacjenci ze zdiagnozowaną cukrzycą, przyjmujący insulinę lub doustne leki hipoglikemizujące (obniżające stężenie cukru we krwi), są narażeni na ciężką hipoglikemię, jeśli nie dostosuje się dawkowania środków farmakologicznych na początku stosowania diety niskowęglowodanowej (np. za duża dawka insuliny).

Czy każdy może stosować dietę ketogeniczną?

Nie. Tego rodzaju dieta podlega dużym ograniczeniom i/lub jest przeciwwskazana u pacjentów z niewydolnością wątroby, zapaleniem trzustki, wrodzonymi zaburzeniami metabolizmu tłuszczów, pierwotnym niedoborem karnityny, niedoborem rozmaitych związków kluczowych dla metabolizmu tłuszczów, porfirią i niedoborem kinazy pirogronianowej.

"Keto-grypa"

Częste krótkotrwałe działania niepożądane wynikające z zapoczątkowania DK określa się mianem „ketogrypy”. Pojawiają się wtedy takie objawy, jak: zmęczenie, ból głowy, zawroty głowy, nudności, wymioty, zaparcia i niska tolerancja wysiłku. Objawy zwykle ustępują po kilku dniach, ale mogą trwać do tygodni, gdy organizm przystosowuje się do niskiej podaży węglowodanów i związanym z tym stanem ketozy. Długotrwałe skutki uboczne stosowania tego rodzaju diety mogą obejmować stłuszczenie wątroby, kamienie nerkowe, hipoproteinemię i niedobór witamin. Chociaż dieta ta niesie wiele korzyści, niektóre osoby mają problem z utrzymaniem tego schematu żywieniowego.

dieta ketogeniczna

Dieta ketogeniczna a ryzyko sercowo-naczyniowe

Biorąc pod uwagę, iż ryzyko sercowo-naczyniowe wymaga wieloletnich obserwacji, brakuje obecnie właściwej podbudowy naukowej do oceny diet ketogenicznych (<50 g węglowodanów dziennie) i low-carb (<150 g węglowodanów dziennie). Zresztą ten sam problem dotyczył tłuszczów nasyconych, których często dostarcza się większe ilości w dietach niskowęglowodanowych.

Do dzisiaj dietetycy powtarzają mity, że tłuszcze nasycone (np. masło, sery, smalec, śmietana) są wyjątkowo szkodliwe dla zdrowia, powodują wzrost stężenia cholesterolu (całkowitego i frakcji LDL) oraz wzrost ryzyka zakrzepowo-zatorowego. Dopiero po wielu dekadach okazało się, że prawda jest zupełnie inna. Nie przeszkadza to renomowanym specjalistom powtarzać dawno obalone mity, nawet w radiu czy w telewizji.

Nie oznacza to, że można dostarczać tego rodzaju tłuszczów w nadmiarze, gdyż w pewnych okolicznościach szkodzi nawet woda. Dlatego oceniając poniższe dane, należy uwzględniać, że w perspektywie kilku lat trudno wyciągnąć wiążące wnioski. W przypadku wielu leków wprowadzonych na rynek czasami dopiero po kilku latach (rimonabant, sibutramina), kilkunastu latach (Talidomid) lub nawet 30 latach (benfluorex (Mediator)) okazywało się, jakie wywołują skutki uboczne. Czynniki dietetyczne są niezmiernie ciężkie do oceny, ponieważ każdy człowiek trochę inaczej reaguje na pożywienie, dostarcza innej ilości soli, ma inne ciśnienie krwi, prowadzi inny tryb życia (aktywność, sen, godziny wstawania, jakość snu), ma odmienny wydatek energetyczny (np. pokonuje dziennie inną liczbę kilometrów), sięga po odmienne leki, jest narażony na inny stres, ma inną masę ciała, oporność na insulinę, zasoby tłuszczu wisceralnego. Inaczej funkcjonują u każdej osoby nerki, wątroba i układ krążenia. Wszystkie z wymienionych czynników w toku analizy stają się ważnymi parametrami i mogą mieć wpływ na ryzyko sercowo-naczyniowe.

Wiele razy otrzymywałem zapytania w stylu: „Dieta ketogeniczna: tak czy nie?”, „Dieta niskowęglowodanowa: tak czy nie?”, „Sterydy anaboliczno-androgenne: tak czy nie?”. Problem polega na tym, iż nie da się jednoznacznie odpowiedzieć na te pytania. Nawet kilkunastostronicowa rozprawka nie wyczerpuje tematu i nie daje wiążących odpowiedzi. Zawsze trzeba pamiętać, że mamy do czynienia z pewnego rodzaju uproszczeniami.

Co mówią badania naukowe o diecie ketogenicznej?

W przeglądzie systematycznym i metaanalizie przeprowadzonych przez Santosa i wsp. wzięto pod uwagę 23 badania kliniczne. Autorzy doszli do wniosku, że dieta niskowęglowodanowa ma pozytywny wpływ na masę ciała, BMI, obwód w pasie, ciśnienie krwi, frakcję HDL cholesterolu, trójglicerydy, glikemię, hemoglobinę A1c (HbA1c), insulinę i białko C-reaktywne (CRP). Jednak, pomimo pozytywnego wpływu na czynniki ryzyka sercowo-naczyniowego, nie ma wystarczających danych, aby rekomendować stosowanie diety ketogenicznej w perspektywie długoterminowej, ponieważ badania trwały od 3 do 36 miesięcy.

W innej metaanalizie przeprowadzonej przez Bueno i wsp. wzięto pod uwagę 13 badań. Autorzy odnotowali statystycznie istotne wyniki w pierwszych 6 miesiącach interwencji, ale w okresie od 12 do 24 miesięcy różnice między grupami były o wiele mniejsze. U uczestników stosujących dietę ketogeniczną o bardzo niskiej zawartości węglowodanów (VLCKD) odnotowano wzrost stężenia transportera (frakcji) cholesterolu LDL-C w porównaniu z uczestnikami stosującymi dietę niskotłuszczową (LFD). Według naukowców ten wzrost LDL-C może następnie prowadzić do rozwoju przyspieszonej miażdżycy i zwiększa ryzyko związane z chorobami sercowo-naczyniowymi.

I tu pojawia się kolejny ważny problem. Uważam za dużą manipulację kierowanie się tylko jedną frakcją cholesterolu (błędnie nazywaną złym cholesterolem) i sugerowanie, że ma ona decydujący wpływ na zdrowie. Nie ma żadnych dowodów na to, iż jeden czynnik, w tym przypadku cholesterol transportowany poprzez LDL, może odgrywać aż tak ogromną rolę.

W medycynie problem rozpatruje się kompleksowo, patrząc na:

  • stan zapalny w ustroju (markery to np. białko c-reaktywne, czynnik martwicy nowotworów, stężenia rodziny cytokin np. IL-6)
  • stężenie cholesterolu całkowitego, jego frakcje (HDL, LDL), stężenie trójglicerydów
  • predyspozycje genetyczne (choroby sercowo-naczyniowe i cukrzyca w rodzinie)
  • choroby współistniejące (np. cukrzyca znacząco, nawet o kilkadziesiąt procent, zwiększa ryzyko pojawienia się niewydolności serca, zawału, udaru)
  • stosowane leki (mające wpływ na pojawienie się nadciśnienia)
  • stosowaną dietę
  • tryb życia (palenie papierosów, sięganie po alkohol)
  • aktywność fizyczną

Według naukowców zalecanie lub odradzanie diet ketogenicznych powinno być przedmiotem dalszej dyskusji.

W badaniu przeprowadzonym w Philadelphia Veterans Affairs Medical Center wśród osób dorosłych w wieku co najmniej 18 lat, z BMI większym niż 35, 64 uczestników przydzielono do LCD (diety niskowęglowodanowej), a 68 uczestników przydzielono do diety konwencjonalnej. Po roku od rozpoczęcia badania wykazano korzystny wpływ diety niskowęglowodanowej na zaburzenia lipidowe (ryzyko miażdżycowe) i kontrolę stężenia cukru we krwi, w porównaniu z uczestnikami stosującymi konwencjonalną dietę. Dieta niskowęglowodanowa zaowocowała spadkiem masy ciała o 5,1 kg, a klasyczna tylko o 3,1 kg. Skuteczność diety niskowęglowodanowej w tym przypadku była drastyczna. 

Dieta ketogeniczna a cholesterol

Co ciekawe, w wielu badaniach wspomina się o „korzystnym” profilu lipidowym związanym ze stosowaniem omawianej diety, ponieważ zwiększa on HDL-C i obniża stężenie trójglicerydów. Często jednak towarzyszy im wzrost stężenia transportera (frakcji) LDL i cholesterolu całkowitego. Jednak podtrzymuję, co napisałem wcześniej. Izolowana zmiana stężenia LDL i cholesterolu całkowitego wcale nie świadczy o wzroście ryzyka sercowo-naczyniowego. Potrzeba kolosalnego przekroczenia stężenia cholesterolu i jednoczesnych zaburzeń wielu innych parametrów, by wzrosło ryzyko sercowo-naczyniowe. W jednym z badań u kobiet nawet stężenie cholesterolu rzędu 250-270 mg/dl wcale nie było jeszcze alarmujące (a za normę przyjęto mniej niż 200 mg/dl).

W artykule przeglądowym analizującym 5 randomizowanych badań stwierdzono, że po 6 miesiącach osoby przypisane do stosowania diety niskowęglowodanowej, wysokotłuszczowej, straciły więcej masy ciała niż osoby na diecie niskotłuszczowej, wysokowęglowodanowej. Różnica wynosiła nawet 3,3 kg na korzyść diety wysokotłuszczowej, niskowęglowodanowej. Przy tym dieta niskowęglowodanowa unormowała stężenie trójglicerydów i spowodowała wzrost stężenia transportera (frakcji cholesterolu) HDL.

Według naukowców stosowanie diety o niskiej zawartości węglowodanów prowadzi do zwiększonej produkcji LDL-C i hipotetycznie sprzyja jej właściwościom miażdżycowym. Niemniej jest to hipoteza i do tego oparta o słabe przesłanki.

Podsumowanie

Nie mam precyzyjnie ukierunkowanego zdania na temat stosowania poszczególnych rodzajów diet. Wybierz, na co masz ochotę, ale jest to tylko Twoja indywidualna decyzja i tylko siebie obarczaj potencjalnym ryzykiem. Dietę ketogeniczną można z powodzeniem stosować jako skuteczne narzędzie w walce z nadmiarowymi kilogramami i niekiedy w celu poprawy konkretnych parametrów zdrowotnych. Nie jest to jednak model żywieniowy, który nadaje się dla każdego, a zwłaszcza długoterminowo lub na całe życie.

Referencje, badania, literatura:

Batch J.T. i in. Advantages and Disadvantages of the Ketogenic Diet: A Review Article https://www.cureus.com/articles/37088-advantages-and-disadvantages-of-the-ketogenic-diet-a-review-article

Komentarze (0)