Erwinoos - każdy dzień przybliża mnie do sukcesu!

bieganie raczej nie, bo tego akurat nie lubię za specjalnie
już o wiele chętniej pojeździłbym sobie na rowerze, tylko, że w zimę po śniegu to tak nie za bardzo, a chciałbym dac coś co można wykonywac cały rok, marsze by mi dużo więcej czasu pewnie zajęły niż rower

Czwartek - Nogi

1. Przysiad tylni - rampa 8
10x45kg / 10x58kg / 10x68kg / 10x80kg / 8x80kg / 16x60kg

2a. Prostowanie nóg - 3x16
16x30kg / 16x30kg / 16x30kg

2b. Uginanie nóg - 3x16
16x25kg / 16x25kg / 16x25kg

Dzisiaj to cały trening spędziłem nad przysiadem praktycznie.
Najpierw zrobiłem ze 2-3 serie frontów, cały czas mi się noga odrywała jak chciałem zejsc do samego dołu, więc spróbowałem tylniego, bo nie mm zamiaru wykonywac półprzysiadu.
Z tego co pamiętam wyszło z 6 serii i dopiero jak zarzuciłem te 80kg to po 10ruchach poczułem mocną pracę nóg. Regres mi najlepiej wyszedł i wstawiam z nim filmik, bo w poprzednich seriach często zmieniałem rozstawienie stóp, odwracałem głowę, żeby spojrzec w lustro itp.
W przysiadzie tylnim do końca też na pewno zejsc nie zejdę, bo zawija mi się tyłek i puszczają plecy w dolnym odcinku, alej est an pewno głębiej i lepiej technicznie niż we frontach. Schodząc w dół starałem się mocno spinac łopatki, klatę wypychac do przodu, a do tego patrząc się cały czas w górną częsc ściany pchac głowę do tyłu. Myślę, że coś z tego wyszło i nie jest już tak źle.
Po tych siadach spojrzałem na zegarek i musiałem skrócic trening, bo za godzinę idę zbierac ogóry

0:21 - WTF??

mam nierówną bardzo podłogę i od martwego się kruszy, chciałem stanac a tam kamień był
doradziłbyś mi w sprawie tych aerobów?
gdybym dodał rower po treningu 20-25min byłoby ok?
wtedy mam się porozociagac, wypic gainera i dopiero na rower?
w zimę czym mógłbym to zastąpic?

Zmieniony przez - erwinoos w dniu 2012-07-27 14:43:20

To ostro przekatowałeś te nogi Ja bym trening powtórzył, bo nogi tutaj dostały tyle co nic.

Siady wciąż jakieś dziwne, stopy/kostki ci do zewnątrz idą. Wydaje mi się, że mógłbyś stopy bardziej równolegle trzymać i wtedy może by ci tak nie zjeżdżały. Bo tak jak Ty robisz to może się źle skończyć.

pzdr.

nie będzie czasu tego powtórzyc, przyłożę się bardziej za tydzień
rzeczywiscie te stopy powinienem bardziej równolegle stawiac, powinno byc lepiej chociaż jestem przyzwyczajony właśnie do takiego ustawienia

Fajny masz rytuał stepowania przed siadem

Jak sobie kiedyś staniesz piętą na ostrym kamieniu z ciężarem na plecach, to za łańcuch bluzgów nawet okoliczne burdele wydadzą zakaz "tego nie przyjmujemy". To się robi PRZED ćwiczeniem.
A odrywanie stóp w trakcie przysiadów to proszenie się o kłopoty, dowolna dysproporcja i ciężar leci w daną stronę, a próba kontrowania na drugą nogę najczęściej kończy się urazem.

wiem, co do tego siadu to akurat tego kamyka wcześniej nie zauważyłem, nie musicie się czepiac, bo tak nigdy nie robię
z tym odrywaniem stóp mam coraz mniejszy kłopot, w siadzie tylnim jużnie jest tak samo jak robiłem fronty, a z serii na serię szło mi coraz lepiej
podpowiecie w sprawie tych aerobów? to, że są korzystne na masie już się dowiedziałem i raczej mięsa mi nie popalą, ale taka jazda na rowerze po treningu jakieś 20min była ok? tylko pytanie co mógłbym robic w zimę, kiedy się rozciagac i kiedy wypic ginera

Fajny dziennik. będę gościem.
Filmy też fajne @0:21 :DD