Pierwszy dzień Mistrzostw Świata Weteranów okazał się być niezwykle udany dla reprezentacji Polski. Trzy złote medale to wielki sukces. Zaczęło się od zwycięstwa Mariusza Bałazińskiego w kulturystyce +40 lat. W tej kategorii mógł startować każdy, niezależnie od wieku, a sam zwycięzca ma przecież już 49 lat. Dołączyli też niektórzy zawodnicy zgłoszeni do classic physique, w tym Rafał Frydrychowicz i Antonio De La Quintana.

Bałaziński miał 14 rywali i wygrał zdecydowanie wszystkie rundy, pokonując wicemistrza Martina Koslowskiego (Niemcy) w stosunku 18:39. W ten sposób odzyskał tytuł mistrza świata weteranów wywalczony w 2016 r w ówczesnej kategorii 40-49 lat, do 90 kg. W 2017 r nie udało mu się obronić tego tytułu (7 miejsce). Potem przyszły dwa starty na ME, zakończone srebrnym medalem w 2018 r i 4 miejscem w 2019 r. Wielu wątpiło już, czy uda mu się jeszcze kiedyś uzyskać wielką formę i wrócić do strefy medalowej. A teraz ten wspaniały powrót na sam szczyt i tytuł mistrza świata! Frydrychowicz uplasował się na 5 pozycji.

Zaraz potem zaczęto rozgrywać trzy kategorie fitness sylwetkowego weteranek, które niespodziewanie przyniosły nam całą serię medali. W pierwszej z nich (35-39 lat) pojawiło się na scenie 18 zawodniczek, wśród nich dwie Polki; Dorota Ogonowska i Julia Danielewska-Cugier. Ogonowska niczym specjalnym na Mistrzostwach Polski się jeszcze nie wyróżniała, zajmując 3 miejsce, za Ucińską i Zalas. Teraz było inaczej. To ona nadawała ton rywalizacji, walcząc zaciekle z Niemką Petronellą Bihn o złoty medal, który „przechodził z rąk do rąk”, ale statecznie znalazł się w rękach Polki. Ty był jej niezwykle udany debiut międzynarodowy w klasie weteranek.

Następnie na scenę wkroczyły weteranki fitness sylwetkowego 40-44 lata, a wśród nich nasza ubiegłoroczna wicemistrzyni świata Joanna Ucińska. Jej główną rywalką była brązowa medalistka ME Eleonore Eriksson ze Szwecji, ale Pani Joanna kontrolowała sytuację wygrywając obie rundy. Kto by przypuszczał, że w tak trudnej konkurencji zdobędziemy aż 2 złote medale! Ale to nie koniec naszego medalowego żniwa w fitness sylwetkowym! Nasza reprezentantka w najstarszej kategorii, powyżej 45 lat, Tatiana Zalas, sprawiła miłą niespodziankę, wywalczając brązowy medal.

Zawodniczki w innych konkurencjach nie chciały być gorsze. Aneta Heluszka, debiutując w klasie weteranek, miała aż 21 rywalek w fitness atletycznym. W swoim poprzednim starcie, jeszcze w gronie seniorek, zajęła 4 miejsce na MŚ w Białymstoku. Tym razem nie miała wcale łatwiejszego zadania, gdyż natknęła się na dwie najlepsze zawodniczki Mistrzostw Świata seniorek z Bratysławy: Natalię Bystrową i Jelenę Łazariewą (obie z Rosji). Ale niezrażona tytułami Pani Aneta po pierwszej rundzie rozdzielała dwie słynne Rosjanki! To najlepiej świadczy o jej wielkiej formie i klasie. Tego srebrnego medalu nie udało się jeszcze tym razem utrzymać, ale brązowy „krążek” też jest wielkim sukcesem. Widzimy też, że Pani Aneta jest gotowa i zdolna do wygrywania z najlepszymi.

Ciekawe, co przyniesie nam drugi dzień (niedziela) Mistrzostw

Zdjęcia: Dzięki uprzejmości IFBB

Mariusz Bałaziński ze złotym medalem. Po lewej: Martin Koslovski (srebro), po prawej Antonio De La Quintana (brąz).

Mariusz Bałaziński ze swoimi nagrodami.

Dorota Ogonowska ze złotym medalem. Po lewej: Petronella Bihn (srebro), po prawej: Yana Shyrokykh (brąz).

Dorota Ogonowska z trofeami.

Joanna Ucińska ze złotym medalem. Po lewej: Eleonore Eriksson (srebro), po prawej: Riina Kivikoski (brąz).

Joanna Ucińska z nagrodami.

Tatiana Zalas (po prawej) z brązowym medalem. Od lewej: Tiina Niinimaki (srebro) i Elena Rakcheeva (złoto).

Aneta Heluszka (po prawej) z brązowym medalem. Od lewej: Jelena Łazariewa (srebro) i Natalia Bystrowa (złoto).

Nasze medalsitki fitness sykwetkowego z Prezesem PZKFiTS Pawłem Fillebornem (z prawej) i trenerem Grzegorzem Kępą (z lewej).

Zawarte treści mają charakter wyłącznie edukacyjny i informacyjny. Starannie dbamy o ich merytoryczną poprawność. Niemniej jednak, nie mają one na celu zastępować indywidualnej porady u specjalisty, dostosowanej do konkretnej sytuacji czytelnika.
Komentarze (2)
klimek17

Tak trzymać, dobrze u nas się kulturystyka rozwija.

0
Marcelina 123

"Ogonowska niczym specjalnym na Mistrzostwach Polski się jeszcze nie wyróżniała, zajmując 3 miejsce"-Wy tak serio??? Poprostu wyszły wasze układy!!! Wstyd !!!

0