Koluszek/BLOG-redukcja...masa...redukcja...masa...

King no to czas zacząć

Everr oryginalny i romantyczny tekst, jestem po prostu nim oczarowana- prawdziwa poezja, wrażliwych masz kumpli

Wróciłam z siłowni, trening poszedł gładko. W drodze powrotnej zaszłam do apteki po małe dodatki. Nie, nie po strzykawki

na co ci strzykawki
metanabol to doustnie się bierze...


Witaminki są ok, sam je łykam systematycznie od 2 lat
Co do zielonej herbaty to nie wiem, pije codziennie, ale w kapsach jakoś nie miałem okazji...

Za to polecam ci żeń-szeń! przed treningiem 2 capsy (firma naturella) a w DNT 1-2 rano, fajne pobudzenie, nie od razu, trzeba stosować kilka dni i się rozkręci.

Jeżeli chodzi o firmę Olimp to darze ją zaufaniem

Koluszek - co do firmy olimp uważam jak King89 - sprawdzona i godna polecenia. Co do tab zielonej herbaty wszystko zależy czy pijesz na codzień. Jeśli tak to efektami możesz nie byc do końca zadowolona. Jeśli nie pijesz zielonej herbatki codziennie to suplement powinien działać jak należy. Witaminy olimpa super. Podobnie jak King stosuje regularnie ale tylko miesiąc i później miesiąc przerwy (lub nawet dwa). Nie można organizmu przyzwyczajać ponieważ sam przestanie produkować wietaminy. Proponuję stosować cyklicznie.

Wuchta wiem wiem. Piję herbatkę zieloną i czerwoną. Wcześniej brałam Vita-min multiple SPORT. Dodam tez, że z TRECA są niczego sobie, np. Mega Mineral pack. Pozdr.

zamiast badziewiaków (zielona herbata w capsach) weź lepiej tą kasę odłóż, albo kup coś co się przełoży na efekty..
nie pisze tego z złośliwości, ironicznie, itepeitede...

Wuchta34 ale organizm nie produkuje sam sobie witamin, dostarczamy je z zewnątrz z tego co pamietam to produkuje on jedynie Wit D i niacyny lecz w bardzo małych ilościach, nie wystarcza to na zaspokojenie niedoboru sportowca.

1x caps OLIMPU i nie ma problemu, cena też nie wielka (chodź w tym przypadku akurat nie kieruje się kosztami)

Cyklicznie stosuje natomiast ZMA

Oczywiście możemy darować sobie witaminy w przypadku gdy dostarczymy je z diety, lecz nie każdego stać na dobre, świerze, nie pryskane warzywa czy owoce...

Witaminy to substancje egzogenne. Do organizmu trafiają jak preformowane lub jako prowitaminy.

Bu- dla mnie to nie głupota, każdy robi wszystko wg własnego uznania. Traktuję to jako fajny dodatek

A jeszcze co do wytwarzania przez organizm. Owszem, np. 15. min. pobyt na słońcu zapewnia nam całkowite dzienne zapotrzebowanie na witaminę D. Pozdr.

Ja, póki co, "wspomagam" się ino wyciągiem ze skrzypu polnego i pokrzywy

Z witaminami w tabletkach radziłabym uważać, bo łatwo "przedawkować", a wiadomo, że nadmiar tak samo szkodliwy, jak niedobór...

Mer- dobre na włosy, paznokcie i skórę

A witamin przecież nie łykam w mega dawkach, tylko w takich jakie zalecają. Pozdr.