Koluszek/BLOG-redukcja...masa...redukcja...masa...

też racja..
ale te zmiany by było niewielkie..

wywaliłaby niepotrzebne składniki
nie zmieniając w zasadzie na razie zbyt wiele
a na pewno proponowane zmiany dietetyczne wyszłyby na zdrowie i trochę też na lepszą jakość efektów

Buby77 dietka wg mnie jest ok :) Po co mam zamieniać polędwiczkę na jaja, ryby itp. itd., skoro to spożywam :) Czasem zamiennie wcinam orzechy włoskie, nie martw się, podałam tylko przykładową dietkę. Dodałam serek wiejski, który na 100 g ma b 11, t 5, w 2 :) Obecnie wychodzi mi: 2,13g/kg b, 0,98g/kg t i 1,4 g/kg w. Nie podliczam warzyw.

A co do treningu, narazie ,,pojadę" tak, jak zaczęłam. Za 3. tyg. chętnie zmodyfikuję. Podałam czym dysponuje moja siłownia, masz pomysły na trening dla mnie? Napisz :)

Nie wiem czy to dobrze, czy to źle, alejak ćwiczę na suwnicy to muszę zarzucać 100 kg ehehe. Wydaję mi się, że to dobrze. Niżej, obiadek :)- mintaj gotowany+ warzywka (kalafior, fasolka szparagowa) + czerwona herbata.

wędliny ogólnie są kijowe (polędwice się do ego zaliczają)

Więc dlatego nie rozpisywałem się bo pierw chciałem się dowiedzieć czy w ogóle masz ochotę coś zmieniać

Koluszek, trzymam kciuki za dalszą redukcję!

Buby77, dla mnie jest ok, nie będę nic zmieniać. A co teraz nie jest ,,kijowe"? Hę?

Sihaja82, dzięki ślicznie

No kijowe prawie wsjo
ale lepsze mięso samemu upieczone/usmażone/ugotowane etcetera niż polędwica czy inny wyrób z solankami i innymi nadającymi objętości śmieciami

ale nevermind

gratuluje efektow

zmiana na focie widac duza mimo ze sylwetki nie ma jak ocenic ale widac po samej twarzy

niestety musze usunac zdjecie treca poniewaz nie ma wykupionej reklamy ta strona co jest adres

trening jak najbardziej fbw. sluchaj sie babci Obliques, dobrze prawi

i nie wkrecaj sobie jazd ze sie wlasnego ciala wstydzisz, na poczatku to grozne nie jest dopiero potem gdy sie staje manią...

btw. a ja tam lubie kobiety ktore mozna za cos zlapac

everr ty to bys od razu lapal

Koluszek- poczytaj sobie o tym, jak sie teraz robi wedliny: https://www.sfd.pl/Dla_wszystkich_ktorzy_lubia_poledwice_drobiowa_i_inne_tradycyjne_wedliny_-t256709.html

Lepiej kupic sobie piers z indyka, kawalek schabu albo surowej szynki i upiec. Wiesz, co jesz . Jesli chcesz, moge ci nawet przepisy jakies podeslac

Wiem kochani, że byłoby pięknie mieć na odludziu, np. swój ogródek i kiedy jest Ci potrzebne jakieś warzywko to to udać się tam. hehe ;) Cóż... Zbyt piękne i zdrowe żeby było prawdziwe. Też nie wiemy co robią z innymi produktami spożywczymi.

Martucca- zajrzę na pewno.

Everr- ok nie ma sprawy, jak możesz to usuń tamte linki ze zdjęciami, dam zdjęcia bez twarzy, zeedytuj mi tamten post. Z góry dziękuję.

Wczoraj byłam na siłowni Jak zwykle sprawdzałam się na suwnicy. No i nie wiem. Ustawiłam tak, żeby kolana uginały się pod kątem ok. 130*, czyli, że mała droga była, którą miał przebyć ciężar. I przyznam, że udało mi się ,,wypchnąć" 170 kg 25x, z małymi przerwami ,,w górze" (przytrzymywałam) hehehe. Zazwyczaj robię pod kątem 90* lub mniejszym. Wczoraj to w ogóle jakiś demon we mnie wstąpił .

Zaraz będę wcinać II. posiłek- serek wiejski :)

Dziękuję wszystkim i pozdrawiam serdecznie.

Zmieniony przez - Koluszek w dniu 2007-12-01 09:15:13

170 kg brzmi imponujaco, ale... nie za bardzo rozumiem:

Ustawiłam tak, żeby kolana uginały się pod kątem ok. 130*

Czy to znaczy, ze jestes w stanie siadac prawie do ziemi z takim ciezarem?!