Masti -kulturystyczne życie:plany,opinie,komentarze

Jsdolan-nie ma żadnego problemu przenieść cię tu z powrotem.

Zdarzają się czasem nieporozumienia miedzy przyjaciółmi,dziś wszyscy podenerwowani tą całą pandemią ,sytuacją polityczną,zbliżającymi się wyborami,problemami z pracą i ograniczeniami praw obywatelskich.

Przenieść temat z powrotem ?

Nie, dziękuję. Na chwilę obecna niech zostanie jak jest, pewne rzeczy muszę przemyśleć i przetrawić. Na pewno będę do was zaglądał w końcu obiecałem wrzucić próbę z pompek chodzonych.

A pro po pompek chodzonych masti pamiętasz że masz na stanie taki temat ?
Odnoszę wrażenie że nie za bardzo Ciebie on interesuje
Chyba że to taki nowoczesny zachodni styl prowadzenia konkursu

Wycwiel : zaglądam,zaglądam,zauważyłem też ,że zacząłeś iść w kierunku mojej techniki . :)
I bardzo dobrze!

Czekam cały czas na próbę Czarnego Konia-jestem chyba łatwowierny,bo liczę ,że jednak ją wrzuci.
Miało być w zeszłym tygodniu,teraz miało być do końca tego tygodnia ale juz mam kolejny termin- w ten poniedziałek.

No cóż-poniediałek nie jest dobry na rekordy,więc pewnie znów będzie obsuwa.
Ale jeszcze nie mam info-do kiedy

Teoretycznie możemy przyjąć,że na razie najlepszy wynik to 19 poziom ale muszę to dokładnie obejrzeć,policzyć i sprawdzić -wymaga to czasu a na razie go nie mam.

Młyn od rana do wieczora-tak się tu gospodarka kręci a do tego jeszcze mój wyjazd.

Trochę mam zaległych relacji z treningów i filmów z nich.


W piątek-trening na wydmach ale trochę lżejszy ,bo na sobotę mam umówiony trening na siłowni


Film z brzuszków:

O treningu w sobotę już pisałem-miał być w Totaal Muscle a odbył się w Sport Arena.

Trening trwał ok 90 minut-i mnie po prostu wykończył.

Powodem ,oprócz przerwy od treningów z ciężarami,była też wysoka temperatura i palące słońce :)

Czyli to co lubię ale tym razem mnie osłabiło :)

Miedzy seriami przymierzyłem się do sprzętu strongmen,który też był na tej siłowni.

I stwierdziłem jedno-to jest niemożliwe do podniesienia :)

W żaden sposób :)

Powiadasz że idę w Twoim kierunku w wykonywaniu ugięć ramion leżąc w podporze przodem no to sam widzisz że jest to duże ułatwienie w robieniu kolejnych poziomów
A ja czyżbym zauważył u Ciebie poprawę w zakresie ruchu przy wyciskaniu sztangi leżąc?
Wydaje mi się ze zauwazyłem doprost ze strzałem w łokciu

A powrót planujesz na białym koniu tak mi się zjarzyło z wstawionym zdjęciem .


Zmieniony przez - wycwiel w dniu 2020-06-14 19:18:33

Koniem to bym pewnie z 14 dni jechał-nie da rady :)

Łokcie to mnie po tych pompkach dopiero zaczęły boleć -za dużo ich robiłem i zbyt nagle.

Co do wyciskania-takie ujecie-robię tak jak zawsze a nawet pewnie gorzej bo cieżkie strasznie wszystko.

Bo żeby łokcie nie bolały trzeba iść w kierunku mojej techniki
No i popatrz co mozna wyczarować ustawieniem kamery