fsl - Dziennik Treningowy

Kurde gdyby Opener był bliżej to bym się przejechał bo skład mają na prawdę co roku na wypasie

Mnie też jakoś nie ciągnie na Openera, kiedyś mieszkałam bardzo blisko miejsca ze scenami i z rana tamtędy przebiegałam- namiotowcom współczuję, bo kolejka pod prysznic to chyba dłuższa niż w PRL .

To na pewno bo warunki festiwalowa chyba, że można kupić bilet vip

Ale sam skład wykonawców co roku mają na wysokim poziomie.

mieliśmy nawet nocleg ogarnięty także namioty by nas ominęły ... no ale plany trochę się posypały ...

Ja mam trochę za daleko, a poza tym wyhaczyć całe 4 dni wolne to niemożliwość

ja miałam tylko na piątek i sobotę jechać ... zostać do niedzieli i wracać .... no ja z Opola też za blisko nie mam ;)

A dzisiaj 38km na rowerku - tym razem bez ostrej wspinaczki. Typowy XC z cięższym plażowym odcinkiem - uda przypiekły na maxa
https://www.relive.cc/view/p70922978

A na koniec jak pipa wywaliłem się przejeżdżając przez wąski mostek zrobiony z deski :D I po kolano w błocie

Tour de Mechelinki . Fajne masz te trasy rowerowe.

fsl

A dzisiaj 38km na rowerku - tym razem bez ostrej wspinaczki. Typowy XC z cięższym plażowym odcinkiem - uda przypiekły na maxa
https://www.relive.cc/view/p70922978

A na koniec jak pipa wywaliłem się przejeżdżając przez wąski mostek zrobiony z deski :D I po kolano w błocie

Strupy nie pękły?

Strupy już wygojone ;) Jeszcze tylko jedna przecierka ale już na wykończeniu także ten tego... wracam do gry

Dzisiaj z samego rana - celowo na zmęczonych nogach po wczorajszym wieczornym rowerze małe interwały na rolkach
5x 2km średnim tempem + 2km szybkim tempem
Udało mi się dzisiaj wykorzystać warunki atmosferyczne i średnie tempo szło równo pod wiatr - opór zwiększył intensywność treningu, powrotne 2km szybkim tempem z wiatrem - udało się momentami utrzymać prędkości rzędu 33-35 km/h

W sumie wyszło 20km w około 1h

I tak podczas treningu naszły mnie pewne przemyślenia - ale dla nich założę osobny temat do dyskusji