Dzisiaj trening na lekkim przeziębieniu z katarkiem... Jakoś treningi gdy jestem przeziębiony wchodzą mi super Choć może to dzięki kofeinie, aspirynie i tussi
Wypychanie nóg na suwnicy
5x15 100/120/140/160/160 - ostatnie 5 powtórzeń na 160 ciułałem już po 1 ale bez odkładania ciężaru, robiłem chwilowa pauzę na wyprostowanych nogach, oczywiście bez przeprostu, żeby nie rozwalić kolan
Box step-up
3x 10L/10R z workiem 20kg - na tym ćwiczeniu puls dzisiaj osiągnął poziom MAX
Martwy ciąg na lekko ugiętych nogach
4x10 70/70/80/80 - ten siłowniany gryf jest jakiś inny niż nasze boxowe... nawet zamek nie powstrzymuje wyślizgiwania się z rąk. Nie wiem czemu, czy radełkowanie jest jakieś płytsze i mniej szorstkie czy jest minimalnie grubszy A może dlatego, że nie jest to Rogue tylko jakiś szajs
Skalowane pompki
100 reps total
Podciąganie podchwytem
30 reps total
Strict Press
40 reps total
CORE
3 rundy
20x Russian twist
15x Situp
10x Świeca
Biegać szybciej, Skakać wyżej,
Time to beat: Półmaraton: 41m27s; Maraton: 1h33m49s; Annie: 7m31s