Szajba - Chasing The White Rabbit

Święta, święta i po świętach. Miały być dziś ciągi, ale po przysiadach wciąż jestem niepełnosprawny. Jutro sobie pociągam, przed Sylwestrem, by sobie trochę testosteron podbić
Od dwóch dni jazda na wodzie, zielonej herbacie i chudym mięsiwie, od poniedziałku wchodzę na TKD i BBB
Waga leci w dół na łeb na szyję. I na razie to tyle

Rich Roll poleca czerwoną herbatę tym, co chcą zrzucić wagę. W ogóle to szczęśliwszy wybór na zimę - nie wychładza w przeciwieństwie do zielonki..

shadow78

Rich Roll poleca czerwoną herbatę tym, co chcą zrzucić wagę. W ogóle to szczęśliwszy wybór na zimę - nie wychładza w przeciwieństwie do zielonki..

A możesz tak bardziej konkretnie

Ale bardziej konkretnie ... co? Herbata zielona wychładza organizm wg medycyny chińskiej i nie jest wskazana na zimę. Herbata czerwona jest neutralna z tendencjami do rozgrzewania.

Przyda się ta informacja dotycząca czerwonej herbaty
Póki co, leżę odłogiem przy kominku i mi rybka czy zielona, czy czerwona. Szukałem jakiegoś zamiennika dla wody

Ja całą zimę lecę na czerwonej, dość mocnej, 2 kopiaste łyżeczki na kubek. Dają radę. A tego kominka to Ci szczerze zazdroszczę :)

_Szajba_

Święta, święta i po świętach. Miały być dziś ciągi, ale po przysiadach wciąż jestem niepełnosprawny. Jutro sobie pociągam, przed Sylwestrem, by sobie trochę testosteron podbić
Od dwóch dni jazda na wodzie, zielonej herbacie i chudym mięsiwie, od poniedziałku wchodzę na TKD i BBB
Waga leci w dół na łeb na szyję. I na razie to tyle

No toś się zawziął!
Znowu chcesz być chudzielcem?
Dla kogo?

Pewnie dla biegania, Panie Janie :)

ale Panie Janie On lubi takie zabawy żywieniowy rollercoaster }:-
a efekt bedzie przedni !!

Trochę przesadziłem w okresie świątecznym ze słodkościami, a dokładając do tego słabe nawodnienie, zebrałem trochę balastu. Trochę oczyszczę organizm, trochę się nawodnię i spróbuję na zerowym bilansie, lub z lekkim minusem przejść przez pierwsze cztery tygodnie Boring But Big. Przez te łatwiejsze cztery tygodnie. Póki co, większej redukcji nie planuję, tak by na początku kwietnia mieć "odłożone" co nieco na "Kratę na lato"

Na dniach, tzn jutro lub pojutrze zrobię jakieś podsumowanie roku, i określę mniej więcej cele na kolejny. Muszę sobie trochę wszystko poukładać. To taka moja namiastka trenera