Szajba - Chasing The White Rabbit

tibes

_Szajba_

W dłuższej perspektywie 200kg w MC to mój cel, przy wadze 80kg, lub przy każdej innej 2,5xCC. Myślę, że ze dwa lata i swego dopnę. Do tego dojdzie 2xcc w przysiadzie i 1.5xcc na ławce.

I to jest fajny cel! Mam taki sam powodzenia!

I to mi sie podoba.

Aleś szajba pociągnął z pleców te 160 kg .Gratulacje , siła jest tylko ten martwy do technicznej renowacji.

Ps martwy ciąg ma dwa etapy do wysokości kolan ciągniesz po przekroczeniu kolan robisz lokaut BIODRAMI czyli wypychasz biodra do przodu wtedy jest efekt naciągania sztangi na siebie i wykończenie całości. U ciebie brak pracy biodra nie ma tej pracy tego ruchu do przodu w biodrze.
Szajba musisz uruchomić zawiasy w biodrach.

Dzięki chłopaki za doping
Cel fajny, ale długa droga przede mną

Godula, wklejałeś ostatnio u Fansa filmik instruktora stongfirst.Jeśli instruktor, zapewne zna się na rzeczy, a że stongfirst, to pewnie technika na najwyższym poziomie. Poniżej wkleję swój film i proszę Cię byś wskazał mi różnice w moim i jego wykonaniu. Pomińmy fakt, że on ma talerze o dwa numery większe od moich i to że mi zajęło to połowę jego czasu.








Może ktoś inny wypatrzy jakieś różnice? Chętnie wysłucham, bo zaczynam się gubić na kim się wzorować

a ten pan czasem wózka nie robil ? tak go jakos zatelepalo pod koniec ? .... moze orgazm
S1 to tez ludzie SZAJBA dawaj po swojemu i nie ogladaj sie na dziwakow

@Szajba Godula, wklejałeś ostatnio u Fansa filmik instruktora stongfirst.Jeśli instruktor, zapewne zna się na rzeczy, a że stongfirst, to pewnie technika na najwyższym poziomie. Poniżej wkleję swój film i proszę Cię byś wskazał mi różnice w moim i jego wykonaniu.


Facet po minięciu kolan wypycha biodra i sztanga ląduje na uda jest przy samych udach efekt naciągania na siebie. U ciebie ciągniesz z pleców patrz 6 sek i sztanga po minięciu kolan jest oddalona od ud. Takie niby nic a jest różnica .

No to teraz już kumam co oznacza to "ciągnięcie z pleców"
NA swoje usprawiedliwienie mogę dodać tylko tyle, że te 160kg z pozycji kolan, to nie jest jakieś wielkie halo, żebym musiał wspomagać się udami. Ciagnę sztangę po najmniejszej linii oporu i najkrótszą drogą i jeśli w MC któraś część ciągu sprawia mi problemy, to jest to pierwsze 40cm. Muszę któregoś razu w portkach spróbować z ciągnięciem sztangi po goleniach .... i po udach

Kebul, łapka za tych "dziwaków"

@szajba-Muszę któregoś razu w portkach spróbować z ciągnięciem sztangi po goleniach .... i po udach


Ech chyba źle mnie zrozumiałeś. Nogi nie maja być prowadnicami nie masz po nich nic ciągnąć a zwłaszcza gryfa załadowanego ciężarem. Sztanga ma iść blisko goleni ale nie szorować po nich a biodra się wypycha by zlikwidować groźną dźwignię na kręgi kręgosłupa . Najlepiej to sprawdź na samym gryfie .Ustaw gryf jak do rumuńskiego jak będzie równo z kolanem (górna część kolana) wypchnij biodra i zobaczysz o co chodzi.Wypchnięcie skraca ruch. Jak tego nie opanujesz zniszczysz kręgosłup w ciągu najbliższych kilku lat któryś z kręgów nie wytrzyma może to być nawet przy niewielkim ciężarze.

godula

@szajba-Muszę któregoś razu w portkach spróbować z ciągnięciem sztangi po goleniach .... i po udach


Ech chyba źle mnie zrozumiałeś. Nogi nie maja być prowadnicami nie masz po nich nic ciągnąć a zwłaszcza gryfa załadowanego ciężarem. Sztanga ma iść blisko goleni ale nie szorować po nich a biodra się wypycha by zlikwidować groźną dźwignię na kręgi kręgosłupa . Najlepiej to sprawdź na samym gryfie .Ustaw gryf jak do rumuńskiego jak będzie równo z kolanem (górna część kolana) wypchnij biodra i zobaczysz o co chodzi.Wypchnięcie skraca ruch. Jak tego nie opanujesz zniszczysz kręgosłup w ciągu najbliższych kilku lat któryś z kręgów nie wytrzyma może to być nawet przy niewielkim ciężarze.

Ten ustęp z portkami i ciągnięciem po nogach taki dżołk, znaczy się żart. Nic po nogach nie mam zamiaru dociągać na siłe. Pójdzie normalnie, to pójdzie, jak nie pójdzie to znaczy, że za dużo.
Myślę, że rozumiem o co Ci chodzi. Zawias można wyprostować na dwa sposoby. Instruktor na filmie prostuje zawias przez wychylenie pleców do tyłu, co powoduje wciągnięcie sztangi na uda, następnie wypycha miednicę, ruchem do przodu i lekko do góry. Ja z kolei, tak mi się wydaje, prostuję zawias przez wypchnięcie miednicy ruchem do przodu, przez co nie wciągam sztangi na uda, tylko równomiernie prostuję i plecy i uda. Wspominając lekcje fizyki, mój sposób pozwala na wygenerowanie większej siły, ale siła prostowników grzbietu, bioder i tyłu uda musi być w równowadze. Instruktor przenosi ciężar na uda wychylając się do tyłu w celu zmniejszenia napięcia na prostowniki grzbietu i wykończenia ruchu biodrami. Oznacza to, że ma zachwiane proporcje siły pomiędzy prostownikami grzbietu i prostownikami bioder. Dzieli przez to ruch na kilka etapów, i pewnie dlatego ten MC trwa i trwa i trwa i pewnie po wszystkim z tydzień na L-4 siedział. Pominę brak spiętych pleców, barków czy łuku pleców u "instruktora".
Za załączonym screenie masz pozycję ze sztangą na wysokości kolan i zaznaczone kąty pochylenia tułowia i uda. Są właściwie identyczne i w jego i w moim przypadku.


Następnym razem jeśli będziesz wrzucał jakiś przykład, to możesz wrzucić film Fansa gdy dżwiga 230kg. Jest i ruch odpowiedni i pierd.o.lnięcie, a nie trzy zdrowaśki przed, dwie w trakcie i gorzkie żale na koniec.





Zmieniony przez - _Szajba_ w dniu 2016-12-17 10:49:16

Piękne pochwalenie fanaslaska.
Oprócz tego fajna analiza MC.

ojan

Piękne pochwalenie fanaslaska.
Oprócz tego fajna analiza MC.

Nie było moim zamiarem chwalenie Fansa, ale przy próbie porównania jego ciągu, mojego i Pana Instruktora stwierdziłem, że nie będę się wygłupiał bo moja teoria ległaby w gruzach

Ostatni dzień w pracy. Właściwie kilka godzin. Jutro sprzątanie, pakowanie i 22 godziny podróży do domu. Będę miał okazję trochę miskę urozmaicić, bo w ostatnie dni strasznie ubogo to wygląda. Leń nie pozwala się ruszyć do sklepu Jedno dobre, że trzymam się założeń i masa rośnie