[SPAM] Moja siłownia to nie karuzela fikcji, wchodzę na cykl, dziś podlegam abolicji.

mc klasyk 1x85kg, przysiad 1x55kg, wl nigdy nie robiłam xdd

ale to z ostatniej masy, szczerze mówiąc nie widze w najbliższym czasie perspektywa na kolejną, jak się wygrzebie z tej redu w końcu kiedyś to pobędę na zero przez jakiś czas i tyle

a czemu nie masa?

niestety kiepsko widzę odpowiednią regeneracje i siłę do podnoszenia fajnych ciężarów i jakiegoś konkretnego progresu, nie mam tyle czasu na odpowiedni trening, a ja się bardzo łatwo zalewam

To hmb swietnie sie tu sprawdzi Basia
Do tego lkarnityne zielona herbate i sie nie zalejesz xd
Chodzisz na calypso czy jaka silke?

Ja, czy Iness?

Głównie chodze do takiej piwnicznej siłki na moim osiedlu, tam jest super + ewentualnie do takiej mini "sieciówki" co ma dwa lokale w Rzeszowie, bo jest na przeciwko mojej uczelni (fitness4life, czy coś takiego...)

ja to mało się w ogóle utożsamiam z siłownią

wolę ją traktować jako dodatek 2x w tygodniu

bo kot

nie, kot nie ma karnetu

Bartuś, taki zestresowany na tych fotkach jesteś w dt