MaGorPrzysiad ze złączonymi stopami i kolanami to ćwiczenie testowe, pozwalające na określenie maksymalnego zakresu ruchu przy przysiadzie. W tym ćwiczeniu z definicji pojawia się podwijanie ogona, a obserwator musi określić punkt, w którym to się dzieje. Koniec.
Chcesz zrobić ćwiczenie sprawdzające w pełnym zakresie? Chwali się koledze. Czy od tego coś urośnie? A bo ja wiem?
To może joga? Odkrywa takie obszary...
Coś kolega ostatnio bardzo czepliwy
Dla jednych to będzie ćwiczenie testowe pozwalające na określenie maksymalnego zakresu ruchu przy przysadzie, dla innych (czyt. wyżej, ćwiczenie wykonywałem z belką 5cm grubości pod pietami) będzie to ćwiczenie gdzie mogą przysiąść maksymalnie bez podwijania ogon. Koniec.
Czy coś od tego urośnie? A bo ja wiem? Wykonywałem je jako ćwiczenie sprawdzające czy poprzednie ćwiczenia dotarły tam gdzie trzeba i jako tzw ćwiczenie pompujące na koniec treningu. Dla wyjaśnienia, pompujące czyli powodujące lepsze ukrwienie, a co za tym idzie szybszy i skuteczniejszy transport wszystkiego co transportuje krew.
Myślę, że smiało można porównać skuteczność przysiadów z masą ciała przy budowie masy mięśniowej z kilkunastominutowym treningiem w masce oksydacyjnej i wpływie tego ostatniego na poprawę VO2max czy szumy w głowie.
Joga? Polowę ćwiczeń które wykonuję podczas sesji rozciagania, większość zakwalifikowałaby jako jogę. Nie potrzebna mi wymyślna nazwa by pozostać sprawnym. Koniec.
When you have to shoot...Shoot! Don't talk
Strava - https://www.strava.com/athletes/11696370