SFD Team: Łukasz Modzelewski i Przemek Górynowicz

To u mnie +1,3kg, ale czuję, że połowa jeszcze się nie strawiła pewnie
Poza tym wyposzczony fest byłem przez ostatnie 3 dni, to zassałem wody i gliko na bank. Chociaż u mnie i tak jest odbicie z opóźnionym zapłonem, więc jak jeszcze dzisiaj podjem, to w środę-czwartek będę pewnie ważył jeszcze ze 2kg więcej

Haha u mnie właśnie tego odbicia potem już nie ma, a że dzisiaj z rana chłopaki pochwalili formę, to już nie mam w ogóle wyrzutów sumienia

No ja wiem dlaczego u Ciebie tego nie ma . Ja nic na wodę nie wrzucam, bo pokrzywy nie liczę hehe. Ale raz dwa i się unormuje. A co do Twojej formy, to stary nie wiem co byś musiał zrobić, żeby ją zepsuć w jeden weekend.... Ba! W miesiąc pewnie byłoby cieżko

Ile tej "piccy" zamowiliscie? %)

znajac ich to tyle, że pizzerman zemdlał przy piecu

Skromnie 6szt;) miałem kupony i w koncu wykorzystane

Fajne spotkanie, ale żarcie jeszcze lepsze

Ok, wrzucam niektóre zdjęcia z dzisiejszego pozowania po treningu Wybrałem tylko część, na których ja jestem Chłopaki pewnie coś dorzucą do siebie, także do nich też wchodźcie Ogólnie - niesamowity weekend! Niby trójka podopiecznych, a zmotywowali mnie pewnie nie mniej niż ja ich Wojtek i Paweł są tak docięci, że aż się tłusty czułem A Marian wiadomo, i pełny, i nabity, i z super bf
Jest nakręconych sporo filmików, ale to musimy ładnie poprosić naszego forumowego speca od montaży (tak tak Czawaj ), i jeśli się zgodzi, to moze coś z tego będzie

Cała czwórka formy petarda!!

Klasa chopy.. każdy super bf , docięcie ..